W połowie tygodnia prezes NBP Adam Glapiński nie bez satysfakcji mówił o spadającej i zmierzającej w kierunku celu inflacji w Polsce. W grudniu okazała się ona niższa od oczekiwań, choć to nie wystarczyło. Dotychczasowy lider inflacji w Europie właśnie nas przegonił - grudniowa inflacja na Węgrzech okazała się niższa niż w Polsce. I to mimo tego, że do połowy ubiegłego roku przekraczała ona 20 proc.
Inflacja na Węgrzech niższa niż u nas
W piątek Węgierski Urząd Statystyczny opublikował dane na temat grudniowej inflacji. Analitycy wprawdzie spodziewali się znacznie niższego odczytu niż w listopadzie ubiegłego roku, jednak spadek dynamiki cen na Węgrzech okazał się zaskakująco mocny. Grudniowa inflacja wyniosła bowiem zaledwie 5,5 proc. w skali roku, a ceny w ujęciu miesięcznym zanotowały spadek o -0,3 proc.
Analitycy spodziewali się odczytu na poziomie równych 6 proc. w ujęciu rocznym. Jest to najniższy odczyt dynamiki cen konsumpcyjnych na Węgrzech od września 2021 roku.
Dla porównania, listopadowy odczyt wskaźnika CPI na Węgrzech wyniósł 7,9 proc. w skali roku.
#Węgry ????????: w XII 2023 inflacja CPI 5,5% R/R ???? (prognoza: 6,0%; poprzednio: 7,9%) #HUF
— macroNEXT (@Macronextcom) January 12, 2024
Inflacja bazowa spadła z 9,1% do 7,6% R/R.
➡️ https://t.co/QxWg0hVEKb
Żywność i napoje bezalkoholowe zanotowały wzrost cen w grudniu o 4,8 proc. w skali roku, ceny energii (w tym gazu i prądu) spadły aż o 13,9 proc. w skali roku, z czego najmocniej potaniał gaz ziemny (-29,6 proc. rdr). Ceny paliw obniżyły się o 4,2 proc. w skali roku.
Ceny energii spadły o 1,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zaś paliwo potaniało aż o 5 proc. w porównaniu o listopada.
Grudniowy odczyt jest już jedenastym z rzędu spadkiem dynamiki cen na Węgrzech - inflacyjny szczyt został osiągnięty w styczniu ubiegłego roku na poziomie 25,7 proc. w skali roku. Wskaźnik CPI powyżej 20 proc. w skali roku utrzymywał się na Węgrzech aż do czerwca. Dopiero w lipcu dynamika cen spadła do poziomu poniżej tej psychologicznej granicy - wyhamowanie wówczas było dość zauważalne, bo inflacja w pierwszym miesiącu wakacji spadła na Węgrzech do 17,6 proc. w skali roku.
Czytaj również: Deweloperzy z GPW odkryli karty - za nami tłusty rok, ale to w 2024 ma być grubo
Wraz z grudniowym odczytem Węgry chwilowo straciły miano kraju z najwyższą inflacją w Unii Europejskiej - w grudniu dynamika cen konsumpcyjnych była wyższa zarówno w Polsce (6,1 proc. w skali roku), jak i w Czechach (6,9 proc. w skali roku). Oczywiście, warto pamiętać, że mowa tu o wskaźniku CPI, który ma nieco inną strukturę koszyka inflacyjnego w poszczególnych krajach i to ogólnoeuropejski wskaźnik HICP jest bardziej porównywalny.
Nie powinno jednak być zaskoczeniem, że Węgry są jednak bezapelacyjnym liderem w Europie jeśli chodzi o średnioroczną inflację w 2023 roku - zgodnie z danymi Węgierskiego Urzędu Statystycznego, wyniosła ona w ubiegłym roku 17,6 proc. Dla porównania, średnioroczna inflacja w Polsce wyniosła w 2023 roku 11,6 proc. W porównaniu do poprzedniego roku.
Czytaj również: Inflacja w USA - znamy najważniejsze dane dla Fed i kursu dolara
Warto przypomnieć, że Węgry również mają za sobą pierwsze obniżki stóp procentowych - bank centralny rozpoczął cykl luzowania monetarnego na posiedzeniu w październiku, kiedy stopy procentowe również zostały obniżone o 75 punktów bazowych, ze szczytowego poziomu 13 proc. głównej stopy procentowej na Węgrzech. W listopadzie stopy procentowe zostały ścięte o 75 punktów bazowych (do 11,50 proc.), a grudniu o kolejne, do obecnego poziomu 10,75 proc.
