Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Wystrzał inflacji w USA. Fed może być teraz bardziej jastrzębi?

|
selectedselectedselected
Wystrzał inflacji w USA. Fed może być teraz bardziej jastrzębi? | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Czerwcowy odczyt inflacji w Stanach Zjednoczonych pokazał, że sięgnęła ona 9,1 proc., a więc poziomu nie widzianego od ponad czterdziestu lat. Spodziewano się zaś przynajmniej lekkiego jej wyhamowania, ale na razie nic nie wskazuje na to, by presja inflacyjna miała zelżeć. A skoro tak, to pojawiły się obawy, że Fed może zareagować ostrzej niż przewidywano. A przewidywania te i tak były już bardzo jastrzębie, bowiem zakładano, że na lipcowym posiedzeniu stopy procentowe pójdą w górę o 0,75 punktów bazowych.

Teraz przypisuje się duże prawdopodobieństwo scenariuszowi ich podniesienia o jeden punkt procentowy. Jest to tym bardziej prawdopodobne, ponieważ rezerwa federalna musi zapobiec dalszemu wzrostowi wskaźnika cen, a jednocześnie zdaje sobie sprawę, że spowolnienie amerykańskiej gospodarki jest przesądzona, a możliwa jest także recesja. Musi więc działać odważnie, póki jeszcze koniunktura nie pogarsza się zbyt mocno. Trudno się dziwić, że giełdy na taki scenariusz reagują negatywnie, a indeksy pogłębiają tendencję spadkową. S&P500 od pięciu kolejnych sesji idzie w dół, schodząc poniżej 3800 punktów, a od początku roku traci ponad 20 proc. Dodatkowo pojawiają się obawy dotyczące rozpoczynającego się w USA sezonu publikacji wyników finansowych amerykańskich firm. Rozczarowujące były raporty JP Morgan i Morgan Stanley i jeśli będzie tak również w przypadku innych firm, powód do spadku ich kursów będzie aż nadto oczywisty.

 

 

Reklama

Na warszawskim parkiecie sytuacja jest także niekorzystna dla posiadaczy akcji, szczególnie banków oraz spółek surowcowych. Banki wciąż znajdują się pod presją zarówno konkretnych decyzji, takich jak ta, dotycząca wakacji kredytowych i związanych z nimi kosztów, jak i wypowiedzi polityków. Pod nie mniejszą presją są także notowania KGHM, choć wynika ona z przyczyn rynkowych, czyli spadających cen miedzi. Dodatkowo negatywnie na nastroje wpływają korekty prognoz, dotyczących gospodarki. Recesji się nie przewiduje, ale w przyszłym roku spowolnienie ma być znacząca, na co wskazują raporty NBP, jak Komisji Europejskiej. W takich warunkach uwaga inwestorów coraz bardziej będzie koncentrować się na obligacjach skarbowych, a o początkach tego zjawiska świadczy wzrost cen tych papierów, skutkujący obniżaniem się ich rentowności.

 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Michał Stanek

Michał Stanek

Absolwent Górnośląskiej Wyższej Szkoły Handlowej. Od 1999 roku związany z rynkiem finansowym. Karierę rozpoczynał w renomowanych towarzystwach ubezpieczeniowych, powszechnym towarzystwie emerytalnym oraz departamentach Private Banking i Wealth Management międzynarodowych banków komercyjnych. Bogate doświadczenie biznesowe zdobył pełniąc m. in. funkcję dyrektora Regionalnego w AXA TFI S.A., a także dyrektora Sprzedaży i Rozwoju Sieci, a następnie dyrektora ds. Komunikacji Inwestycyjnej w AgioFunds TFI S.A. Obecnie prezes zarządu w Q Value sp. z o.o. Uznany trener i wykładowca, specjalizujący się w tematyce finansowej. Autor wielu publikacji w prasie branżowej.


Reklama
Reklama