Odnosząc się do medialnych interpretacji raportu, Meloni podkreśliła, że po raz pierwszy „zawartość tego dokumentu została wypaczona w celach politycznych przez niektórych próbujących zaatakować włoski rząd”. Dodała, że „niektórzy stwierdzili nawet, że we Włoszech zagrożone jest państwo prawa i wolność informacji”.
Premier wyraziła opinię, że artykuły w niektórych mediach na temat unijnego raportu dotyczącego Włoch są „niezdarnymi i błędnymi atakami”, które wykorzystują „fake newsy, coraz bardziej zatruwające debatę w Europie”.
Komentując zarzuty o wpływ koalicji rządowej na telewizję i radio RAI, Meloni zaznaczyła, że obecny zarząd został mianowany podczas poprzedniej kadencji parlamentu, gdy jej partia Bracia Włosi była w opozycji.
„Nie sposób zatem zrozumieć, jak można zarzucać temu rządowi rzekomą ingerencję polityczną w zarządzanie RAI” – stwierdziła. Decyzję niektórych dziennikarzy o odejściu z RAI wytłumaczyła „normalną dynamiką rynku”.
Premier oświadczyła: „Potwierdzam wszelkie wysiłki, by zapewnić we Włoszech i w Europie pełne poszanowanie wartości założycielskich Unii Europejskiej oraz nieprzerwane zaangażowanie na rzecz dalszych postępów w dziedzinie wolności informacji we Włoszech, zwalczania fake newsów i pluralizmu publicznego radia i telewizji po dekadach jawnych politycznych podziałów”.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)