22 kwietnia 2020 roku napłynęły do nas kolejne ważne dane dotyczące światowej gospodarki. Tym razem odczyty napłynęły z Włoch. Podczas ich interpretacji warto pamiętać, że dotyczą one tamtejszego przemysłu w lutym, ponieważ informacje te są podawane z dość dużym opóźnieniem.
Nowe zamówienia w przemyśle we Włoszech wyniosły rok do roku -2,6%, a miesiąc do miesiąca -4,4%. Poprzednie odczyty z 18 marca 2020 pokazały wyniki: -1,8% r/r i 1,2% m/m.
Sprzedaż przemysłowa we Włoszech r/r 0,90%, a miesiąc do miesiąca -2,10%. Miesiąc wcześniej było to: 3,80% r/r/ i 5,30% m/m.
Czego można się spodziewać w przyszłości?
Biorąc pod uwagę, że przedstawione wyniki dotyczą stanu przemysłu we Włoszech w lutym, należy mieć na uwadze co wydarzyło się później. Wybuch i szalony rozwój pandemii koronawirusa przypadał dopiero na kolejne miesiące. Można więc przypuszczać, że w odczyty za marzec i kwiecień będą się charakteryzowały dramatycznym załamaniem.
Jako wyznacznik tego z czym możemy mieć w do czynienia w przyszłości, warto spojrzeć na wykres historyczny. Skala załamania w trakcie kryzysu 2007-2009 wygląda dramatycznie. Najgorszy wynik sprzedaży przemysłowej we Włoszech odnotowany był 1 lutego 2009 roku i wynosił -25,40%. Ciężko oszacować, czy tym razem będzie aż tak źle, ale na pewno nie można tego wykluczyć.
Wykres sprzedaży przemysłowej we Włoszech r/r (od 2001 roku)
Bardzo podobnie wygląd wykres historyczny dotyczący nowych zamówień we włoskim przemyśle. Tutaj również moment kulminacyjny nastąpił 1 lutego 2009 roku. Spadek nowych zamówień wyniósł wtedy -33,56% rok do roku.
Wykres nowych zamówień we Włoszech r/r (od 2001 roku)
Warto również zapoznać się z innymi wskaźnikami makroekonomicznymi opublikowanymi dzisiaj z różnych gospodarek świata:
Polska – dramatyczny poziom sprzedaży detalicznej
Wielka Brytania –wskaźnik: CPI, inflacji producentów, cen dóbr producentów, cen detalicznych