Rosja wstrzymuje dostawy gazu do Polski. Krótkoterminowo sytuacja jest pod kontrolą. Zatrzymanie dostaw gazu to nie tylko czynnik inflacyjny, ale także powód do obaw o stan koniunktury w Polsce i Eurolandzie.
W związku z odmową Polski wykonywania zobowiązań rozliczeniowych za gaz w rublach, Rosja wstrzymuje od dziś dostawy tego surowca w ramach kontraktu jamalskiego. Według minister klimatu i środowiska A. Moskwy oraz pełnomocnika rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej P. Naimskiego brak dostaw gazu w ramach kontraktu jamalskiego nie zagraża stabilności dostaw gazu dla polskiej gospodarki. Krajowe magazyny gazu są zapełnione w blisko 80% vs. ok. 40% w analogicznym okresie roku ubiegłego. Ponadto ciągłość dostaw będzie zapewniona przez interkonektory z Niemiec, Czech i Słowacji oraz zwiększony import gazu skroplonego (LNG). W drugiej połowie roku uruchomiony zostanie gazociąg Baltic Pipe, umożliwiający dostawy z Norwegii.
Kończący się sezon grzewczy, zgromadzone zapasy gazu oraz dokonana dotychczas dywersyfikacja źródeł jego dostaw powodują, że krótkoterminowo zagrożenie niewystarczającej podaży tego surowca w polskiej gospodarce jest pod kontrolą. Należy się jednak liczyć z ryzykiem dalszego wzrostu jego cen dla odbiorców przemysłowych oraz generalnie ze wzrostem obaw o zapewnienie źródeł energii dla Polski na kolejny sezon zimowy. Punktem uwagi inwestorów będzie również to czy Rosja zdecyduje się ograniczyć lub zahamować eksport gazu do dużych europejskich gospodarek, które także odmawiają płatności w rublach.
Wzrost cen producentów to ograniczenie konkurencyjności polskiego przemysłu i w średniej perspektywie dalsza presja na wzrost cen konsumpcyjnych, ale jednocześnie wstrzymanie dostaw gazu to także wzrost obaw o tempo PKB w Polsce i Eurolandzie.
W ocenie P. Naimskiego zatrzymanie dostaw gazu do Polski z Rosji prawdopodobnie będzie mieć wpływ na rynek europejski, a perturbacje na rynku gazu w Europie mogą potrwać ok. dwóch lat.
Zwracamy także uwagę, że przerwy w dostawach gazu to jeden z głównych czynników który może stać się powodem recesji w Eurolandzie. Dotychczasowe dane z Europy nieco rozwiewały obawy, iż wojna spowoduje recesje, jednak odcięcie dostaw gazu do Polski i to spowodowane przez brak płatności w rublach, którego odmawiają także inne kraje unijne, wzbudzi obawy, że mogą być odcięte kolejne kraje zachodnie. Taki scenariusz rodziłby obawy także dla Polski bo nie moglibyśmy korzystać z rewersu gazu z Niemiec. Dlatego informacja o zatrzymaniu dostaw gazu z Rosji do Polski to sygnał podnoszący ryzyko spowolnienia w Eurolandzie i Polsce, ale jednocześnie argument za dalszym wzrostem cen gazu na rynku europejskim.
Rząd przyjął Aktualizację Programu Konwergencji 2022 i Krajowy Program Reform
Zaktualizowany program konwergencji zakłada wzrost PKB w latach 2022-2024 na odpowiednio 3,8%, 3,2% i 3,0%, przy inflacji CPI na poziomie odpowiednio 9,1%, 7,8% i 4,8%. Scenariusz ten nie uwzględnia Krajowego Programu Odbudowy (KPO).
Dokument przewiduje deficyt sektora general government w 2022 na poziomie 4,3% PKB i jego spadek do 3,7% w 2023 i 3,2% PKB. Dług publiczny jest szacowany na 51,5% PKB w 2023, a w 2025 ma się obniżyć do 49,7% PKB.
Główny Ekonomista ministerstwa finansów Ł. Czernicki przyznał, ze w 2022 deficyt będzie podwyższony ze względu na obniżki podatków, tarczę inflacyjną oraz wydatki na uchodźców, jednak w kolejnych latach będzie się obniżał o ok. 0,5 pkt proc. PKB rocznie. Dodał, że przedstawiony scenariusz makroekonomiczny uwzględnia wpływ wojny na Ukrainę, wzrost cen surowców oraz utrudnienia w światowych łańcuchach dostaw.
Z końcem 2022 wygaśnie klauzula powrotu do stabilizującej reguły wydatkowej, zapisanej w ustawie o finansach publicznych, oraz ogólna klauzula wyjścia w UE. Jednak pomimo tego do końca 2024 deficyt jest prognozowany powyżej wynikającego z Paktu Stabilności i Wzrostu limitu 3% PKB.
Z przyjętego wczoraj Krajowego Programu Reform wynika, że agresja Rosji na Ukrainę obniży wzrost PKB Polski o 0,5 pkt. proc. Główne kanały negatywnego wpływu o zaburzenia w handlu zagranicznym oraz podwyższona zmienność cen surowców na rynkach światowych. Negatywny wpływ poprzez kanał handlowy jest szacowany na ok. 1,5 pkt. proc., jednak będzie on w dużej mierze skompensowany przez wzrost popytu m.in. z tytułu napływu uchodźców z Ukrainy. Mechanizm wpływu wojny na polską gospodarkę jest podobny do tego przedstawionego przez nas.
Prezydent A. Duda powołał M. Rzeczkowską na stanowisko ministra finansów
Na wniosek premiera M. Morawieckego prezydent A. Duda powołał M. Rzeczkowską, dotychczasową szefową Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) na stanowisko ministra finansów. Raczkowska pracuje w Ministerstwie Finansów od 2002, a wcześniej pracowała w Głównym Urzędzie Ceł. Jest absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego oraz studiów podyplomowych w zakresie integracji europejskiej na UW.
Stawka POLONIA może być wskaźnikiem referencyjnym
Rząd może ustawowo ustanowić stawkę POLONIA jako wskaźnik referencyjny w rozumieniu przepisów Unii Europejskiej – powiedział minister rozwoju i technologii W. Buda. Taki scenariusz jest wyjściem awaryjnym, jeżeli na poziomie bankowym nie zostanie wypracowany wskaźnik alternatywny dla WIBORu. Dodał, że Fundusz Wsparcia Kredytobiorców w nowym kształcie może ruszyć w okresie wakacji, po nowelizacji ustawy.
W ocenie UKNF stawka POLONIA może być wskaźnikiem referencyjnym w rozumieniu europejskiego rozporządzenia BMR po spełnieniu warunków. W szczególności jeżeli na mocy prawa lub decyzji kredytodawców stawka ta zacznie być stosowana w kredytach hipotecznych jako element stopy procentowej, to spełniona będzie definicja legalna wskaźnika referencyjnego – powiedział Dyrektor Departamentu Komunikacji Społecznej UKNG J. Barszczewski.
Sejm wkrótce zajmie się wnioskiem o powołanie A. Glapińskiego na drugą kadencję prezesa NBP
Minister rozwoju i technologii W. Buda powiedział, że jeszcze w tym tygodniu Sejm może głosować nad wnioskiem o powołanie A. Glapińskiego na drugą kadencję w roli prezesa NBP. Dodał, że jest spokojny o większość sejmową w trakcie głosowania.
Z kolei szef klubu poselskiego PiS zapowiedział, że na dwudniowym posiedzeniu Sejmu, który rozpocznie się w przyszłą środę, zostanie poddany pod głosowanie wniosek o powołanie A. Glapińskiego na drugą kadencję.
Spadek oczekiwań inflacyjnych konsumentów w kwietniu.
Oczekiwania konsumentów co do przyszłego poziomu cen obniżyły się w kwietniu względem marca, ale pozostają na poziomie wyższym niż w lutym i zbliżonym do raportowanego w styczniu.
Dwucyfrowy wzrost cen konsumpcyjnych, w tym wyraźne wzrosty cen dóbr pierwszej potrzeby (żywność, utrzymanie mieszkania) rodzą ryzyko zakotwiczenia się oczekiwań inflacyjnych na podwyższonym poziome. RPP zwracała uwagę na to ryzyko w ostatnich komunikatach, dlatego należy oczekiwać kontynuacji podwyżek stóp procentowych. Spodziewamy się, że na majowym posiedzeniu Rady stopa referencyjna zostanie podniesiona o kolejne 100pb.