Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Wiadomości krajowe: Prezes NBP zapowiada kontynuację podwyżek stóp procentowych

|
selectedselectedselected
Wiadomości krajowe: Prezes NBP zapowiada kontynuację podwyżek stóp procentowych | FXMAG INWESTOR
Materiał własny
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

W piątek dane o kwietniowej inflacji CPI i bilansie płatniczym za marzec

W piątek o 10:00 poznamy szczegóły dotyczące struktury wzrostu cen konsumpcyjnych w kwietniu. Spodziewamy się potwierdzenia wstępnego szacunku inflacji na poziomie 12,3%r/r. Największy wpływ na wzrost inflacji CPI w ubiegłym miesiącu miał dalszy znaczący wzrost cen żywności. Nadal wysokie tempo utrzymuje także wzrost cen nośników energii (27,3%r/r). Jednocześnie wciąż obserwujemy silną presję ze strony inflacji bazowej, która według naszych szacunków wzrosła w kwietniu do 7,7%r/r z 6,9%r/r w marcu. Od początku roku inflacja bazowa rośnie w tempie 1,0%m/m, a kwiecień przyniósł przyspieszenie tego wzrostu. Wskazuje to, że wcześniejsze szoki zewnętrzne (wzrost kosztów energii) oraz napięta sytuacja na rynku pracy (wzrost wynagrodzeń) zaczynają się przekładać na ceny bazowe (efekty drugiej rundy).

Także w piątek o 14:00 NBP opublikuje dane o bilansie płatniczym za marzec. Prognozujemy, że deficyt obrotów bieżących wyniósł €2496mln (konsensus Parkietu: €2732mln) przy wzroście eksportu o 12,6%r/r (konsensus: 17,1%r/r) i wzroście importu o 22,9%r/r (konsensus: 29,7%r/r). Marzec był pierwszym pełnym miesiącem od wybuchu wojny na Ukrainie, co generuje wyższą niż zwykle niepewność w zakresie obrotów handlu zagranicznego. W szczególności trudno ocenić skalę negatywnego wpływu działań militarnych, zaburzeń w transporcie oraz nakładanych kolejnych sankcji na bezpośrednią wymianę handlową z Ukrainą, Rosją i Białorusią. Na to nałożyły się efekty pośrednie (handel z innymi krajami powiązanymi handlowo z rynkami wschodnimi) oraz zmiany w kierunkach eksportu oraz zaopatrzenia z zagranicy. Wzmocniony przez wojnę szok cenowy na rynkach surowców nadal podbijał wartość importu.

Konferencja prasowa prezesa NBP A. Glapińskiego

Piątkowa konferencja prezesa NBP miała bardzo jastrzębią wymowę. Prof. Glapiński „przygotowywał grunt” pod dalsze podwyżki oraz wielokrotnie powtarzał, że przejście na 75pb nie jest zapowiedzią końca cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Stwierdził m.in. „podnosimy, będziemy kontynuować, aż osiągniemy pewność, że CPI się obniży”. Prezes Glapiński ocenił, że nie ma określonego pułapu, na którym wzrost stóp procentowych się zakończy.

Oceniając perspektywy inflacyjne Glapiński powiedział, że szczyt inflacji w Polsce przypadnie na czerwiec lub lipiec, jednak wskazywał na wysoką niepewność i ryzyka w górę dla inflacji. Według naszych szacunków, szczyt inflacji przesuwa się na październik tego roku, kiedy inflacja wyniesie 15-20%r/r. Wśród głównych przyczyn inflacji prezes NBP wymieniał czynniki zewnętrzne takie jak wzrost cen surowców energetycznych i żywnościowych oraz zaburzenia w handlu międzynarodowym wskutek wojny na Ukrainie, locdowny w Chinach (polityka ZeroCovid) oraz wewnętrzne, do których należy silna koniunktura, mocny rynek pracy i wzrost płac oraz napływ uchodźców.

Prezes NBP szacuje, że pomimo wojny na Ukrainie PKB przyspieszył w 1kw22 prawie do 8%r/r. Naszym zdaniem wzrost gospodarczy mógł wynieść nawet 8,5%r/r. A. Glapiński zwrócił uwagę na wpływ dodatkowych 1,5 mln konsumentów (uchodźcy z Ukrainy). Jego zdaniem aż 4pp z ostatniego wzrostu popytu konsumpcyjnego o 10% wynika z popytu ze strony uchodźców. 

W 2023 prezes Glapiński spodziewa się spadku tempa wzrostu gospodarczego w okolice 3%. Naszym zdaniem tak skala spowolnienie nie schłodzi istotnie rynku pracy, a więc wpływ na spowolnienie CPI będzie ograniczony

Reklama

W kwestii policy mix prezes Glapiński przyznał, że działania rządu w kwestii polityki fiskalnej (ekspansja) są przeciwne do polityki pieniężnej (kontrakcja), jednak NBP ich nie kwestionuje i uważa za wskazane. Dodał, że jego zdaniem tarcza antyinflacyjna będzie kontynuowana.

Piątkowa konferencja prasowa i nasze prognozy CPI wspierają nasze oczekiwania na docelową stopę, na poziomie 8,5% vs 7,5% jak do niedawna mówiliśmy. Realizuje się czarny scenariusz bankiera centralnego, tj. nowy szok surowcowy powoduje silne efekty drugiej rundy (pokazuje to inflacja bazowa, 4 miesiące z rzędu po 1%m/m, przełożenie PPI na poziomie 20%r/r zajmie jeszcze 2-3 kwartały). Stąd retoryka NBP pozostaje bardzo jastrzębia. Pierwszy raz od wielu miesięcy prezes NBP przyznał, że punktem obaw są oczekiwana inflacyjne, a to oznacza że także że NBP ma duże obawy nt efektów drugiej rundy o których piszemy powyżej.

Policy mix (złożenie polityki pieniężnej i budżetowej) w Polsce istotnie różni się także od wielu innych krajów, w Polsce ekspansja fiskalna (mierzona wpływem na PKB) jest tak duża, że do niedawna kompensowała efekt podwyżek stóp (mierzony wpływem na PKB), efektywnie wejście policy mix w obszar zacieśnienia nastąpił dopiero niedawno i to dzieje się przy rekordowo wysokiej inflacji CPI, a także inflacji bazowej pokazującej silne efekt drugie rundy. Zważywszy na to, że zacieśnienie fiskalne w Polsce nie nastąpi w 2022 i pewnie 2023, widzimy duże szanse na wzrost stóp powyżej oczekiwań zawartych w konsensusie. Podwyżki potrwają co najmniej do 4kw22 (kiedy oczekujemy szczytu inflacji CPI), a to oznacza, że stopa 8,5% może zostać osiągnięta nawet przed końcem 2022. Na razie ton wypowiedzi prezesa NBP wydaje się być spójny z takim scenariuszem.

Minutes z kwietniowego posiedzenia RPP

Z opisu dyskusji na kwietniowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, która podjęła decyzję o podwyżce stóp NBP o 100pb, wynika, że zdaniem Rady wojna będzie osłabiała wzrost aktywności gospodarczej w Polsce, ale skala tego wpływu jest obarczona znaczną niepewnością. Oczekiwany jest negatywny wpływ wojny na koniunkturę w Polsce poprzez kanał handlowy, chociaż bezpośrednia wymiana handlowa z Rosją i Ukrainą jest ograniczona. Pozytywnie na krajową gospodarkę będzie z kolei oddziaływać dodatkowy popyt konsumpcyjny ze strony uchodźców oraz ekspansja fiskalna.

W naszej ocenie pozytywny impuls konsumpcyjny ze strony uchodźców jest już obecnie widoczny i wyraźnie silniejszy niż negatywne czynniki handlowe wynikające z wojny na Ukrainie. Nie oznacza to, że nie należy się spodziewać osłabienia eksportu i inwestycji w kolejnych kwartałach, jednak jak dotychczas polska gospodarka dobrze znosi zagrożenia wynikające z sytuacji wojennej. Mamy świadomość skali ryzyk dla wzrostu gospodarczego, ale znaczący efekt przeniesienia z 4kw21 oraz silny wzrost PKB w 1kw22 powodują, że rewidujemy prognozę wzrostu PKB w tym roku do 4% z 3,2% oczekiwanych wcześniej.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


ING Bank Śląski analizy i komentarze

ING Bank Śląski analizy i komentarze

Bank komercyjny z siedzibą w Katowicach, świadczący usługi bankowe dla klientów indywidualnych oraz firm i instytucji. Jest 5. bankiem w Polsce pod względem wartości aktywów. W II kwartale 2021 bank obsługiwał ponad 4,3 mln klientów detalicznych oraz ponad 504 tys. klientów korporacyjnych.

Obserwuj autoraTwitterLinkedInYouTube


Reklama
Reklama