Podczas wczorajszego wystąpienia na forum bankowości centralnej w Sintrze w Portugalii prezes EBC brzmiała nadal jastrzębio. Podtrzymała wcześniejsze stanowisko, że stopy procentowe będą musiały zostać podniesione do „wystarczająco restrykcyjnego” poziomu i utrzymane na nim "tak długo, jak będzie to konieczne" wobec utrzymującej się uporczywej inflacji.
EBC towarzyszy niepewność co do trwałości procesów inflacyjnych oraz siły transmisji polityki pieniężnej. EBC uzależnia swoje przyszłe decyzje od perspektyw inflacji, dynamiki inflacji bazowej i siły transmisji polityki, dlatego decyzje będą podejmowane z posiedzenia na posiedzenie. Obecnie, o ile perspektywy nie ulegną istotnej zmianie, w lipcu EBC kolejny raz podniesie stopy procentowe. Byłaby to dziewiąta podwyżka z rzędu. Obecnie stopa depozytowa wynosi 3,5%, a rynek wycenia tę stopę na 3,8-3,9% w 2H’23.
Zobacz także: Niemiecka spółka przedłuża zapisy w kontrowersyjnym wezwaniu na akcje TIM