Według szacunków Eurostat inflacja producencka PPI w strefie euro w ujęciu r/r kontynuowała tendencje spadkową i wyniosła w lutym 13,2% wobec 15,1% miesiąc wcześniej. W ujęciu m/m ceny obniżyły się piąty miesiąc z rzędu, z przerwą w grudniu, o 0,5%, nieco mniej niż w styczniu, kiedy odnotowano spadek o 2,8% m/m.
Odczyt był zgodny z oczekiwaniami rynkowymi. Dane te wpisują się w scenariusz dezinflacyjny. Spadek PPI napędzany jest przez sektor energetyczny (-1,6% m/m) i w nieznacznym stopniu dóbr pośrednich. W pozostałych sektorach ceny wzrosły, a najbardziej dla dóbr konsumpcyjnych nietrwałych (0,6% m/m, m.in. artykuły spożywcze, odzież, kosmetyki). Według Eurostat PPI w Polsce osłabł do 24,1% r/r. Na tle pozostałych krajów UE Polska zajmuje 5 miejsce z najwyższym wskaźnikiem PPI w ujęciu r/r. Hamujący wzrost cen producenckich pokrywa się ze słabnącym popytem, co powinno sprzyjać dalszemu słabnięciu inflacji konsumenckiej.
Z jednej strony spadek inflacji wynika ze spadku cen dóbr związanych z energią, z drugiej strony wciąż mocne ceny żywności działają w kierunku przeciwnym. Te dane powinny sprzyjać oczekiwaniom na łagodniejsze nastawienie w polityce pieniężnej EBC.