Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Spadek produkcji przemysłowej i pogłębienie deflacji cen producenta w sierpniu

|
selectedselectedselected
Spadek produkcji przemysłowej i pogłębienie deflacji cen producenta w sierpniu | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Produkcja sprzedana przemysłu spadła w sierpniu o 2,0% r/r po wobec spadku o 2,3% r/r w lipcu (dane za lipiec zostały skorygowane nieznacznie w górę, ponieważ wstępny odczyt wskazywał na spadek o 2,7% r/r. Dane te były nieco słabsze od konsensusu rynkowego i nieco lepsze od naszej prognozy na poziomie -3,0% r/r.

Roczna dynamika produkcji przemysłowej już siódmy miesiąc z rzędu pozostaje ujemna, potwierdzając recesję w sektorze przemysłowym. Niemniej, odsezonowane dane o produkcji wskazały na jej wzrost względem poprzedniego miesiąca (+0,6% m/m w sierpniu podczas gdy w lipcu produkcja spadła o 1,0% m/m). W naszej ocenie przemysł mija prawdopodobnie dołek cyklu koniunkturalnego, niemniej w warunkach słabej koniunktury w strefie euro, naszego głównego partnera handlowego, odbudowa wzrostu będzie powolna.

Spadek produkcji przemysłowej i pogłębienie deflacji cen producenta w sierpniu - 1Spadek produkcji przemysłowej i pogłębienie deflacji cen producenta w sierpniu - 1

 

Struktura zmian produkcji przemysłowej nie odbiega od obrazu z poprzednich miesięcy. W stosunku do sierpnia ubiegłego roku spadła produkcja dóbr zaopatrzeniowych, a także dóbr konsumpcyjnych, choć skala spadku wyhamowała. Wciąż w solidnym tempie rośnie produkcja dóbr inwestycyjnych (+10,5% r/r). Wyniki te potwierdzają słabość popytu konsumpcyjnego oraz obniżoną aktywność zakupową przedsiębiorstw. Wynikom polskiego przemysłu nie sprzyja też słaba koniunktura w otoczeniu zewnętrznym, co przekłada się na spadek zamówień eksportowych. Utrzymuje się natomiast popyt na dobra inwestycyjne, co może wskazywać na utrzymanie się także w 3Q br. podwyższonej aktywności inwestycyjnej firm.

Reklama

 

Spośród 34 działów przemysłu w 23 produkcja spadła względem sierpnia ubiegłego roku, a najsilniej obniżyła się produkcja w wydobywaniu węgla kamiennego i węgla brunatnego (-19,9% r/r), produkcja metali (-17,9% r/r), czy papieru i wyrobów z papieru (-12,3% r/r). Rosła natomiast produkcja pozostałego sprzętu transportowego (+15,3% r/r), pojazdów samochodowych, przyczep i naczep (+14,0% r/r), czy maszyn i urządzeń (+9,9% r/r). Wynikom tych sektorów może pomagać udrożnienie łańcuchów dostaw i nadrabianie zaległości produkcyjnych.

 

Spadkowi produkcji towarzyszy postępująca dezinflacja na poziomie cen producenta. Wskaźnik PPI spadł w sierpniu o 2,8% r/r wobec spadku o 2,1% r/r w lipcu. W skali miesiąca ceny producenta wzrosły natomiast o 0,1% m/m, na co główny wpływ miały rosnące cen ropy naftowej na rynkach międzynarodowych. Z tego właśnie powodu najsilniej wzrosły ceny w produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej (+6,0%). Wygasanie szoków podażowych, spadek cen frachtu oraz spadek popytu stanowią główne czynniki sprzyjające spadkowi presji inflacyjnej na poziomie cen producentów. Stanowi to niewątpliwie czynnik, który wesprze spadek napięć inflacyjnych na poziomie cen konsumentów. 

 

Roczna dynamika przeciętnego zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw, tzn. w firmach zatrudniających co najmniej 10 osób wyniosła 0,0% r/r, wobec 0,1% r/r miesiąc wcześniej. Dane okazały się nieznacznie niższe niż nasza prognoza i konsensus, które wskazywały na wzrost o 0,1% r/r. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło natomiast w sierpniu o 11,9% r/r po wzroście o 10,4% r/r, a więc zgodnie z konsensusem i nieco powyżej naszych szacunków. Naszym zdaniem dane za sierpień zasadniczo nie zmieniają oceny i prognoz sytuacji na krajowym rynku pracy. Zgłaszany przez firmy popyt na pracę, co prawda nie tak silny jak w latach 2021-2022, jest nadal solidny. Ponadto firmy w badaniach koniunktury Głównego Urzędu Statystycznego i w tzw. Szybkim Monitoringu NBP wskazują na prognozy stabilnego zatrudnienia. W takich warunkach, pomimo zakładanego na 2023 r. słabego wzrostu polskiej gospodarki stopa bezrobocia nie powinna rosnąć w kolejnych miesiącach 2023 r. Zakładamy, że nie zmieni się to także w 2024 r., pomimo silnej podwyżki płacy minimalnej o ponad 20,0% r/r. Podwyżka ta jednak znajdzie odzwierciedlenie w danych o dynamice płac w gospodarce. Zakładamy zatem, że wzrost płac w 2023 r. pozostanie wysoki, a w 2024 r. spowolni tylko w ograniczonym stopniu pomimo obniżającej się inflacji. Rynek pracy w naszym podstawowym scenariuszu będzie czynnikiem znacząco przyczyniającym się do uporczywości inflacji w 2023 i 2024 r. Rynek pracy będzie wspierał jednak odbudowę konsumpcji gospodarstw domowych w nadchodzących kwartałach.

Reklama

 

Opublikowane dziś dane nie zmieniają istotnie oczekiwań co do perspektyw polskiej gospodarki. Słaby popyt konsumpcyjny w połączeniu ze słabą koniunkturą u naszych głównych partnerów handlowych odpowiadają na słabe wyniki przemysłu. Oczekujemy, że w drugiej połowie roku koniunktura w polskiej gospodarce zacznie się poprawiać, gdyż spadek inflacji wesprze realne dochody gospodarstw domowych, a w konsekwencji konsumpcję gospodarstw domowych. Ze względu na niesprzyjające uwarunkowania zewnętrzne, szczególnie recesję w Niemczech, tempo odbudowy wzrostu gospodarczego w Polsce będzie powolne.

 

Postępująca dezinflacja w cenach producenta oraz słaby wzrost gospodarczy, to niewątpliwie argumenty dla zwolenników łagodzenia polityki pieniężnej. Dlatego też w naszej ocenie prawdopodobna jest obniżka stóp procentowych jeszcze przed wyborami, choć w skali mniejszej niż wrześniowy ruch. Jednocześnie uważamy, że w przyszłym roku, ze względu na wyhamowanie spadku inflacji, tempo luzowania polityki pieniężnej będzie znacznie wolniejsze.

 

Zobacz także: Jeśli tyle zarabiasz, jesteś „średniakiem”! GUS podał dane o przeciętnym wynagrodzeniu w Polsce

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Millennium analizy i komentarze

Millennium analizy i komentarze

Bank Millennium jest ogólnopolskim, nowoczesnym bankiem oferującym swoje usługi wszystkim segmentom rynku poprzez sieć placówek, sieci indywidualnych doradców i bankowość elektroniczną. Wykorzystujemy najnowocześniejsze technologie i najlepsze tradycje bankowości, z powodzeniem konkurując we wszystkich segmentach rynku finansowego.


Reklama
Reklama