Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Najpierw rynek pracy w USA, potem Glapiński – co wywoła większe zamieszanie?

|
selectedselectedselected
Najpierw rynek pracy w USA, potem Glapiński – co wywoła większe zamieszanie? | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Ze strony RPP nie zobaczyliśmy zmian stóp procentowych - nikt się ich zresztą nie spodziewał. Projekcje nie uległy dużej zmianie. Dziś wystąpienie prezesa Glapińskiego (15:00). A wcześniej dane z amerykańskiego rynku pracy. Prawdopodobnie postawią kropkę nad "i" w sprawie lipcowej podwyżki stóp procentowych.

 

 

O decyzji RPP

Obyło się wczoraj bez zaskoczeń. RPP pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie (stopa referencyjna 6,75%). Najmocniej obgryzaliśmy paznokcie jednak przed publikacjami nowych ścieżek z projekcji ekonomistów NBP. Ewentualne diametralne zmiany w ich ocenie gospodarki mogłyby być argumentem dla części członków Rady za rozpoczęciem obniżek na jesień. Nic takiego jednak nie zobaczyliśmy - najnowsze projekcje są w dużej mierze zbliżone do tego co przedstawiono w marcu. Nie mamy więc powodów by zmieniać naszą prognozę przyszłych ruchów RPP. Nie spodziewamy się obniżki stóp w tym roku.

Zobacz także: To koniec pozytywnych zaskoczeń - fatalne dane z USA pogrążają kurs dolara (USD)

Reklama

 

 

Garść newsów makroekonomicznych

  • USA: dane ADP wskazały na prawie pół miliona nowych miejsc pracy w gospodarce. Korelacja z danymi NFP jest słaba, ale wywołało to niemałe zamieszanie na rynku. Dobra wiadomość jest taka, że przy wzroście zatrudnienia powoli obniżają się płace.
  • USA: usługowy ISM zaskoczył wyraźnie w górę. Odnotowano między innymi wzrost komponentu zatrudnienia i obniżenie presji cenowej. Łączny obraz przemysłu i usług nie jest zły. Nie widać jednak wyraźnego sygnału dalszego odbicia ze strony wskaźników, które uznawane są za wyprzedzające (stosunek nowych zamówień do zapasów). 

 

Najpierw rynek pracy w USA, potem Glapiński – co wywoła większe zamieszanie? - 1Najpierw rynek pracy w USA, potem Glapiński – co wywoła większe zamieszanie? - 1

 

  • USA: Ankieta JOLTS wskazuje, że droga do normalizacji rynku pracy jest jeszcze długa. Wprawdzie zachowany jest delikatny trend spadkowy wakatów, ale tempo jest powolne. Dodatkowo wygląda na to, że na nowo budzi się siła pracowników (wzrost dobrowolnych odejść).

 

Reklama

Najpierw rynek pracy w USA, potem Glapiński – co wywoła większe zamieszanie? - 2Najpierw rynek pracy w USA, potem Glapiński – co wywoła większe zamieszanie? - 2

Najpierw rynek pracy w USA, potem Glapiński – co wywoła większe zamieszanie? - 3Najpierw rynek pracy w USA, potem Glapiński – co wywoła większe zamieszanie? - 3

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Ekonomiści mBanku

Ekonomiści mBanku

mBank od lat jest synonimem innowacyjnych rozwiązań w bankowości. Byliśmy pierwszym w pełni internetowym bankiem w Polsce, a dziś wyznaczamy kierunek rozwoju bankowości mobilnej i online. Jesteśmy jedną z najsilniejszych i najszybciej rozwijających się marek finansowych w Polsce, od 1992 roku notowaną na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.


Reklama
Reklama