Inflacja CPI osiągnęła szczyt w lutym br. na poziomie 18,4% r/r, tj. niższej niż nasze szacunki z poprzedniego raportu. To w dużej mierze efekt zamrożenia cen energii elektrycznej i gazu, a także polityki cenowej koncernu Orlen, która ograniczyła wpływ wycofania rządowej tarczy antyinflacyjne na ceny paliw. Presja cenowa ze strony popytu pozostaje wysoka. Znajduje to odzwierciedlenie w odczytach inflacji bazowej, która w lutym wzrosła do rekordowo wysokiego poziomu 12,0% r/r (inflacja netto).
Zobacz także: Rynek pracy w Polsce: co dalej?
Co istotniejsze, miesięczne zmiany inflacji bazowej w okresie styczeń-luty 2023 r. potwierdzają uporczywość inflacji i brak sygnałów hamowania. W dwóch pierwszych miesiącach tego roku inflacja bazowa netto była o 2,2% wyższa względem grudnia ub. roku wobec wzrostu o 2,0% w analogicznym okresie 2022 r. Wstępny odczyt inflacji w marcu przyniósł dalszy wzrost inflacji bazowej. W warunkach ciasnego rynku pracy i wysokiej presji płacowej przedsiębiorstwa wciąż mają możliwość przerzucania rosnących kosztów produkcji na ceny detaliczne. Dane o wynikach finansowych dużych i średnich firm wskazały na spadek wskaźników rentowności i erozję marż w 4Q 2022, jednak utrzymują się one na poziomach wyższych niż wieloletnie średnie. Przestrzeń do obrony marż odzwierciedlają wskaźniki spodziewanych cen w handlu detalicznym, przetwórstwie przemysłowym, czy budownictwie, które oddaliły się od ubiegłorocznych szczytów, ale pozostają wyraźnie powyżej długoterminowej średniej. Na występowanie tego zjawiska wskazuje m.in. zauważalna rozbieżność pomiędzy spadającym od kilku miesięcy indeksem cen żywności FAO a cenami żywności w kraju.
Najbliższe miesiące przyniosą dość wyraźne spadki ogólnego indeksu CPI, na co w głównej mierze wpływ będą miały efekty wysokiej bazy odniesienia sprzed roku, kiedy po wybuchu wojny w Ukrainie ceny surowców wystrzeliły w górę. Efekty statystyczne oraz spadki cen surowców będą wspierały zniżkę nie tylko inflacji konsumenckiej, ale także indeksu cen producenta i cen importu. Według naszych prognoz inflacja CPI powróci do poziomów jednocyfrowych w 4Q br. i średnio w 2023 roku wyniesie 12,8%, czyli niżej niż nasza prognoza z poprzedniego raportu. Scenariusz dezinflacji w 2023 r. jest zgodny z naszą oceną z poprzedniego raportu kwartalnego. Choć inflacja schodzić będzie z nieco niższego poziomu niż wcześniejsze oczekiwania, to powrót do celu NBP zajmie więcej czasu. Tempo dojścia inflacji do celu NBP spowalniać będzie ewentualnie szybsze od naszych oczekiwań złagodzenie polityki pieniężnej lub rozluźnienie polityki fiskalnej przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. Taki sam skutek miałoby ewentualne przedłużenie wakacji kredytowych, co sygnalizowane jest przez część polityków rządzącej koalicji.
Inflacja w Polsce - w wykresach
***Materiał pochodzi z raportu Banku Millenium: "Makro i Rynek - Banki centralne w (dez)inflacyjnym klinczu", którego pełną zawartość możesz zobaczyć i pobrać klikając w poniższy przycisk:
