Wczoraj publikowane były finalne sierpniowe PMI usług dla strefy euro. Odczyt wstępny został zrewidowany w dół z 50,2 do 49,8. Mamy zatem pierwsze sygnały recesyjne dla sektora. Kierunek na pewno nie jest zaskoczeniem. Począwszy od kwietnia, kiedy to PMI wyznaczył tegoroczne maksimum 57,7, indeks systematycznie się osuwa.
W rozbiciu geograficznym, patrząc na 4 największe gospodarki strefy, widać, że najmocniejsze pogorszenie koniunktury ma miejsce w Niemczech, dla których PMI usług spadł z 49,7 do 47,7. Coraz wyraźniej zaznaczają się ryzyka związane ze wysokim cenami i perspektywą kryzysu energetycznego. PMI sugerują, że w 3Q’22 gospodarka niemiecka kurczyła się już w ujęciu k/k po odsezonowaniu. W nieco lepszej sytuacji są pozostałe kraje z wielkiej czwórki.
Sierpniowe PMI usług dla Francji, Hiszpanii i Włoch znalazły się nad poziomem 50. Ich gospodarki są wspierane przez ożywienie w turystyce, a dodatkowo Francja i Hiszpania są mniej eksponowane na kryzys gazowy. Nie zmienia to faktu, że PMI Composite dla strefy euro zarówno w lipcu (49,9) jak i sierpniu (48,9) znalazł się poniżej poziomu 50, sugerując, że PKB obszaru wspólnej waluty może w 3Q’22 zaliczyć spadek k/k po odsezonowaniu. Niewykluczone zatem, że recesja w strefie euro już się rozpoczęła.
Raport Rynkowy: Słabe dane z Europy https://t.co/HrBSmGqoyR
— BM Alior Bank (@bmalior) September 6, 2022