Ekonomista i biznesman Peter Schiff w swoim ostatnim podcaście ostrzega, że Rezerwa Federalna, wbrew powszechnie panującej opinii, przegrała walkę z inflacją. Wzrost cen wkrótce ma nabrać rozpędu – twierdzi ten znany miłośnik złota.
Zobacz także: Stagflacja w USA jednak nie taka straszna - kurs dolara dostaje mocnego kopa po publikacji danych o PKB
- Zdaniem Peter’a Schiff ’a czerwcowa hossa na rynkach to tylko i wyłącznie zasługa „rajdu ulgi”, spowodowana brakiem wiary inwestorów w podwyżkę stóp procentowych.
- Według niego gospodarka USA jest w gorszym położeniu, niż sugerują amerykańskie media głównego nurtu.
- Peter Schiff zauważa, że 2% cel inflacyjny FED do 2025 r. będzie ciężki do osiągnięcia ze względu na zbliżającą się recesję.
Czerwcowy „rajd ulgi”
Peter Schiff, ekonomista i orędownik złota, w niedzielnym podcaście po raz kolejny ostrzegał przed stanem amerykańskiej gospodarki. W prawdzie czerwiec stał pod znakiem hossy na rynku akcji, ale zdaniem Petera Schiffa istnieje duże prawdopodobieństwo, że mamy do czynienia z rajdem na rynku niedźwiedzia. W ubiegłym miesiącu NASDAQ urósł o 12,8%, S&P500 o 8,3%, a Dow Jones o 3,4%, mimo tego, że Rezerwa Federalna (FED) nie zaczęła obniżek stóp procentowych i zapowiadała, że w przyszłości będzie podnosić stopy.
„Myślę, że to dlatego, że rynki tak naprawdę nie wierzą Fedowi. Wiedzą, że Fed prawdopodobnie zbliża się do końca lub zakończył podwyżki stóp, więc to jest rajd ulgi” – skomentował Peter Schiff na łamach swojego podcastu.
Schiff stwierdził, że „mocne” dane ekonomiczne w rzeczywistości nie są tak mocne, jak twierdzą nagłówki. Jego zdaniem, wiadomości gospodarcze były zasadniczo złe, a jedyne dane pozytywnie zaskakujące to te dot. amerykańskiego rynku pracy, z kolei wzrosty na giełdzie są napędzane przez korporacje technologiczne, które zarabiają na popularności wokół AI.
Tym samym realna sytuacja gospodarcza jest cięższa do odczytania przez inwestorów. Co zdaniem Petera sprawia, że „rynki nie dostrzegają kluczowej kwestii - inflacja będzie się pogarszać” .
Zobacz również: „Załamanie na rynku nastąpi w ciągu dwóch lat“? Autorytet giełdowy ostrzega inwestorów
Inflacja będzie się pogarszać?
Zdaniem Schiffa, mimo pozytywnych danych dot. amerykańskiego zatrudnienia, inflacja w Stanach Zjednoczonych będzie rosnąć. Tym samym cel inflacyjny FED (2% do 2025 r.) uważa za nierealny. Na ten moment bazowy wskaźnik cen PCE (r/r) wzrósł o 4,6%, co jest poziomem dwukrotnie wyższym niż założenia Rezerwy Federalnej.
„Nadal nie zejdziemy do 2%... Wiele może się wydarzyć w ciągu najbliższych dwóch lat, w tym duża recesja, co oznacza dużo drukowania pieniędzy, co oznacza, że inflacja może wzrosnąć. Biorąc pod uwagę perspektywę utrzymującej się inflacji cenowej w połączeniu z coraz słabszymi danymi gospodarczymi oraz fakt, że nawet ekonomiści Rezerwy Federalnej uważają, że w gospodarce coś jeszcze się zepsuje wraz z wyższymi stopami procentowymi, wzrost na giełdzie nie wydaje się uzasadniony” – powiedział w podcaście.
Schiff nie po raz pierwszy skrytykował działania Rezerwy Federalnej. W zeszłym miesiącu nazwał prezesa Jerome'a Powell’a tchórzem, oskarżając go o zaniedbywanie obowiązków. W swojej wypowiedzi podkreślił, że istnieją znacznie ważniejsze czynniki, takie jak sztucznie niskie stopy procentowe, luzowanie ilościowe i wydatki na deficyt rządowy, które są pomijane przez Powella przy poruszaniu tematu inflacji. Dodatkowo, zarzucił Rezerwie Federalnej zniszczenie amerykańskiego systemu bankowego i twierdził, że jest on obecnie niewypłacalny. Schiff konsekwentnie wyrażał swoje obawy dotyczące nadchodzącego kryzysu dolara amerykańskiego oraz eskalacji długu publicznego, który wydaje się wymykać spod kontroli.
Autor inspirował się tekstem Bitcoin.com.
