Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

„Załamanie na rynku nastąpi w ciągu dwóch lat“? Autorytet giełdowy ostrzega inwestorów

|
selectedselectedselected
„Załamanie na rynku nastąpi w ciągu dwóch lat“? Autorytet giełdowy ostrzega inwestorów | FXMAG INWESTOR
The Future: Markets, AI & Climate Change with Jeremy Grantham + depositphotos.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Kolejny inwestor przestrzega przed nadmiernym entuzjazmem na giełdzie, prognozując możliwe załamanie w perspektywie dwóch lat. Problemem ma być złożenie się kilku czynników, w tym nadmiernego entuzjazmu wynikającego z rajdu spółek technologicznych w trudnym otoczeniu gospodarczym. 

 

  • AI była rynkiem niszowym, jednak w ostatnim półroczu przerodziła się w prawdziwy rajd, nawet akcje firm, które tylko “wspominają” o sztucznej inteligencji są podbijane. 
  • Według prognozy rynek zmierza w kierunku pęknięcia bańki, podobnej do kryzysów z lat 1929 i 2000.
  • Inwestorzy przestrzegają przed inwestowaniem w “przewartościowane” produkty. 

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo 

Reklama

 

 

O krok od załamania giełdowego? 

Słynny inwestor Jeremy Grantham, znany z niedźwiedzich poglądów, ostrzega przed dotkliwym załamaniem rynkowym. Według jego szacunków istnieje obecnie ok. 70% prawdopodobieństwa wystąpienia krachu rynkowego. Współzałożyciel firmy zarządzającej aktywami o wartości ok. 65 mld USD uważa, że “wybuch” ten może być nawet gorszy od kryzysu z 1929 r.  

Warto zaznaczyć, że wcześniej wskazał na 85% szans krachu. Obniżona prognoza wynika z pojawienia się Chatu GPT, który częściowo uzasadnił nadzieje związane z postępem technologicznym. Pomimo względnego polepszenia perspektyw, w jego ocenie obecny rynek jest podatny na załamania. Co więcej, poddaje pod wątpliwość wciąż  trwającą hossę na AI, mówiąc, że rajd spółek opóźnił kryzys, ale mu nie zapobiegł. Gdy wyczerpie się formuła sztucznej inteligencji, wówczas akcje mogą zacząć spadać. 

Zobacz również: Kiedy wystąpi recesja? Ten wskaźnik w przeszłości oznaczał zapaść!

 

Grantham przypomina, że akcje “korzystały z dogodnego środowiska” przez prawie dekadę. Mówiąc o zbliżającym się kryzysie, poddaje analizie okresy długotrwałych wzrostów na giełdzie. Okresy, w których akcje historycznie rosły nazywa “pudełkami”. 

“Interesują mnie tylko naprawdę wielkie bańki, takie jak 1929, 2000 i 2021. Sprawdziliśmy całkiem dobrze każde z pudełek i wykazują wiele podobnych cech” - mówi ekspert. 

Reklama

Warto przypomnieć, że popularność AI sprawiła, że akcje Microsoftu odnotowały ogromny wzrost, a wszystko dzięki prognozom rozwojowym, w którym wielokrotnie wspomniano o postępie. Podobnie w przypadku spółki technologicznej nVidia, która wielokrotnie pobiła oczekiwania rynku. 

Pogląd ten podziela również James Penny, dyrektor inwestycyjny TAM Asset Management. W wypowiedzi dla portalu Bloomberg stwierdził, że boom na sztuczną inteligencję może zakończyć się tak samo, jak bańka internetowa z początku XXI wieku. Zauważa, że “nawet firmy, które tylko wspominają słowo “AI” w swoich raportach, odnotowują wzrosty cen swoich akcji, a to bardzo przypomina erę dot-comów”.

 

Notowania akcji nVidia na tle indeksu Nasdaq 100 - YTD

zalamanie na rynku nastapi w ciagu dwoch lat autorytet gieldowy ostrzega inwestorow grafika numer 1zalamanie na rynku nastapi w ciagu dwoch lat autorytet gieldowy ostrzega inwestorow grafika numer 1

Źródło: TradingView 

 

Czy można mówić o “bańce AI”? 

Reklama

Sam Altman, dyrektor generalny OpenAI również ostrzega przed euforią. W jego ocenie wokół rynku panuje zbyt duże poruszenie, które może nie do końca mieć odzwierciedlenie w rzeczywistości.  

Według Granthama środowisko giełdowe było pod presją jeszcze przed pojawieniem się Chatu GPT. Już wtedy inflacja była wysoka, a Fed rozpoczął cykl zacieśniania polityki pieniężnej. 

Zobacz również: Tysiące wirtualnych analityków – pracujących 24 godziny na dobę – nie jest w stanie pobić szerokiego rynku 

 

 

“Mamy rok lub dwa, aby dość tradycyjna bańka traciła powietrze, potem prawdopodobnie dość tradycyjna recesja i dość tradycyjny spadek marż zysku i trochę smutku na giełdach” - ocenia Brytyjczyk.

Reklama

Biznesmen wcześniej przewidział korektę w 2021 r. W wypowiedzi dla WealthTrack przyznał, że na rynku pojawiają się skrajności, które będą sygnalizować pogorszenie kondycji sektora finansowego. Wówczas każdy z rynków (nieruchomości, meme-coinów czy obligacji) zmierzał w innym kierunku. Rok później wiele z tych aktywów doczekało się poważnych korekt. 

Obecnie Grantham wskazuje na bankierów centralnych jako na osoby, które przez lata “tworzyły grunt podatny na krachy”. Według niego przez lata realizowana była polityka sztucznego zawyżania aktywów finansowych. 

Pomimo że hossa AI daje sporo możliwości potencjalnego zarobku, James Penny uważa, że rynek może się zawalić, jeśli ludzie nie będą uważać na “przereklamowane” produkty.

Zobacz również: Szokująca prognoza dla Wielkiej Brytanii! Stopa procentowa sięgnie niebotycznego poziomu i będzie „twarde lądowanie”?

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama