Fed pozostawił stopy procentowe bez zmian na poziomie 5,00-5,25%, a kolejne decyzje będą zależały od bieżących danych. Dodatkowo niemal wszyscy członkowie FOMC uważają, że dalsze zmiany stóp procentowych będą konieczne. Zdaniem Jerome Powella, szefa Fed, kolejne podwyżki są uzasadnione, choć powinny następować w umiarkowanym tempie. Do końca roku właściwe będzie dalsze podnoszenie stóp procentowych.
Członkowie FOMC chcą widzieć wiarygodne dowody, że inflacja spada, z tego względu obniżki stóp procentowych możliwe będą dopiero w nadchodzących latach. Fed opublikował także najnowsze projekcje wybranych zmiennych makroekonomicznych. Mediana prognoz wzrostu realnego PKB została podniesiona do 1,0% w tym roku, ze skromną obniżką do 1,1% w 2024. Dla inflacji mediana została nieco obniżona do 3,2% w bieżącym roku i pozostała niezmieniona dla lat kolejnych, 2,5% w 2024 i 2,1% w 2025. Mediana dla stóp procentowych została w stosunku do projekcji z marca br. podniesiona o 0,5 p.p., do 5,6% dla 2023 i do 4,6% w 2024. Można wnioskować, że stopy zostaną podniesione jeszcze 2 razy w bieżącym roku.
Kolejne dezinflacyjne impulsy z USA
Po nieco niższym od oczekiwań, publikowanym we wtorek, odczycie inflacji CPI, wczoraj poznaliśmy kolejne dane o inflacji PPI. Indeks cen producentów w ujęciu r/r obniża się systematycznie, w maju znacznie wyhamował do 1,1% r/r wobec 2,3% r/r miesiąc wcześniej. Odczyt był sporo poniżej konsensusu, więc dane zaskoczyły pozytywnie. W ujęciu m/m PPI skurczył się w maju o 0,3% po wzroście o 0,2% m/m w kwietniu. Oczekiwania rynkowe kształtowały się na poziomie -0,1% m/m. Do obniżki wskaźnika PPI przyczynił się w największym stopniu spadek cen energii, a następnie żywności. Po wyłączeniu cen energii i żywności wskaźnik PPI był w maju taki sam (0,0% m/m) jak w kwietniu. Wczorajsze dane o PPI powinny obniżać presję na zacieśnianie polityki monetarnej przez Fed, choć ta obecnie jeszcze pozostaje jastrzębia.