Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Dane z Polski: materializuje się scenariusz spowolnienia gospodarczego

|
selectedselectedselected
Dane z Polski: materializuje się scenariusz spowolnienia gospodarczego | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Prosto z rynku: Materializuje się scenariusz spowolnienia  - 1Prosto z rynku: Materializuje się scenariusz spowolnienia  - 1

  

Produkcja sprzedana przemysłu wzrosła w czerwcu o 10,4% r/r, po wzroście o 15,0% r/r miesiąc wcześniej. Dane te okazały się zgodne z naszymi oczekiwaniami i niższe od konsensusu prognoz. Po korekcie sezonowej produkcja obniżyła się natomiast o 0,3% m/m. Jest to już trzeci z rzędu spadek produkcji m/m, który potwierdza zmniejszanie się aktywności w sektorze, co jest zgodne z wynikami badań koniunktury. Przypomnijmy, że w czerwcu wskaźnik PMI wyniósł 44,4 pkt, a więc był najsłabszy od I fali pandemii COVID-19 i potwierdzał recesję w sektorze. Struktura danych jest zgodna z wymową informacji płynących z gospodarki. Wzrosty r/r produkcji przemysłowej odnotowano w 29 spośród 34 działów przemysłu. Najwyższą dynamikę odnotowano w wydobyciu węgla, co wpisuje się w politykę energetyczną w Europie po wybuchu wojny na Ukrainie i wprowadzone sankcje. Relacje handlowe z Rosją i Ukrainą, ceny materiałów, a także zatory w łańcuchach dostaw wpływały na spadek r/r produkcji sektorze mebli oraz elektronicznym.

 

W naszej ocenie dane te są zgodne z trendem z ostatnich miesięcy pogarszania się koniunktury w przemyśle, co jest rezultatem wysokiej inflacji i słabnącego popytu, a także niedoborów w niektórych sektorach materiałów i półproduktów. W dużym stopniu jest to zgodne z naszymi oczekiwaniami, że w warunkach szybko rosnących kosztów produkcji (wskaźnik PPI w czerwcu wzrósł do 25,6% r/r) konsumenci będą zmniejszać wydatki na towary, a część środków będzie przeznaczone na usługi po zniesieniu obostrzeń przeciw Covid-19 w Europie. Dane te wskazują, że przemysł miał silnie dodatni wkład do rocznej dynamiki PKB w 2Q 2022, natomiast w ujęciu kw/kw przemysł był blisko stagnacji. Jako że dane okazały się zgodne z oczekiwaniami nie zmieniamy scenariusza, wg. którego problemy w przemyśle będą się jeszcze nasilać, przyczyniając się do technicznej recesji w II poł. roku.

Reklama

 

Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w czerwcu o 2,2% r/r po wzroście o 2,4% r/r miesiąc wcześniej. W stosunku do maja liczba pełnych etatów (niepełne etaty przeliczane są na pełne) wzrosła o 5 tys., co według raportu Głównego Urzędu Statystycznego do danych wynikało zarówno z przyjęć w firmach i sezonowego wzrostu zapotrzebowania na pracowników. Przyrost ten okazał się jednak nieco słabszy niż realizacja wzorca sezonowego. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w czerwcu natomiast o 13,0% r/r po wzroście o 13,5% r/r, a więc jest to już druga z rzędu niespodzianka w dół względem konsensusu prognoz.

 

 

Czerwcowe dane z rynku pracy wskazują na nadal solidny popyt na pracę, aczkolwiek spowalniający popyt przekłada się na wyniki przedsiębiorstw, które zaczynają coraz bardziej przyglądać się kosztom pracy. Niemniej dynamika wynagrodzeń jest nadal wysoka, co niezmiennie wynika z wysokiej inflacji napędzającej żądania płacowe i bardzo niskiego bezrobocia. Nasilające się spowolnienie gospodarcze będzie oddziaływało na normalizowanie się popytu na pracę, co sygnalizują wskaźniki oczekiwanego zatrudnienia w firmach i zmniejszająca się r/r liczba nowych ofert w urzędach pracy. Nie zakładamy jednak dużego wzrostu bezrobocia w najbliższych latach, gdyż w naszej ocenie korekta kosztów pracy w firmach będzie dokonywała się poprzez mniejszą skalę podwyżek płac. Warto zauważyć, że w czerwcu roczna dynamika realnego funduszu płac w sektorze przedsiębiorstw okazała się ujemna, po raz pierwszy od wiosny 2020 r., co jest zgodne z wytracaniem impetu przez konsumpcję gospodarstw domowych.

Reklama

 

Zestaw dzisiejszych danych jest zgodny ze scenariuszem jak na razie dość łagodnego spowolnienia gospodarczego przekładającego się powoli na rynek pracy przy nadal bardzo wysokiej inflacji. Jest to w dużym stopniu zgodne z przedstawioną w ub. tygodniu projekcją makroekonomiczną Narodowego Banku Polskiego, co jak na razie wpisuje się w nasze oczekiwania dotyczące dalszego podnoszenia stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. O ile członkowie o bardziej gołębim nastawieniu znajdą w dzisiejszych danych argumenty za zastopowaniem podwyżek, to w naszej ocenie narastające nierównowagi, m.in. w obrotach bieżących z zagranicą i w finansach publicznych stanowią przesłankę za kolejnymi podwyżkami w tym roku, zwłaszcza, że największe banki centralne podnoszą stopy procentowe i kurs złotego pozostaje słaby. W naszym scenariuszu założyliśmy podwyżkę o 50 pkt baz. na posiedzeniu RPP we wrześniu, aczkolwiek pojawiające się głosy z Rady wraz z materializującym się scenariuszem spowolnienia gospodarczego i prawdopodobnej technicznej recesji w II poł. roku coraz bardziej stanową ryzyko w dół dla tych oczekiwań, pomimo inflacji nadal na 25-letnich szczytach. Tymczasem czekamy na komplet danych za czerwiec z krajowej gospodarki, wskaźniki koniunktury za lipiec i wyniki posiedzeń Europejskiego Banku Centralnego (jutro) i amerykańskiej Rezerwy Federalnej (przyszły tydzień), które będą niezbędne do określenia dalszych działań Rady.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Millennium analizy i komentarze

Millennium analizy i komentarze

Bank Millennium jest ogólnopolskim, nowoczesnym bankiem oferującym swoje usługi wszystkim segmentom rynku poprzez sieć placówek, sieci indywidualnych doradców i bankowość elektroniczną. Wykorzystujemy najnowocześniejsze technologie i najlepsze tradycje bankowości, z powodzeniem konkurując we wszystkich segmentach rynku finansowego.


Reklama
Reklama