Za nami pierwszy piątek miesiąca, a to oznacza, że w minionym tygodniu inwestorzy skupiali się na stanie amerykańskiego rynku pracy. Choć ostatecznie zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym okazała się większa od prognozowanej, to jednak coraz mniej wolnych wakatów wskazuje na to, że trend wzrostu zatrudnienia w USA jest już na wyczerpaniu. Czego więc oczekiwać po Fed i czy to już czas na obniżki stóp?
Relacja pomiędzy wartościami raportów NFP i JOLTs pozostaje dość niska - pomimo bezprecedensowego wzrostu liczby nowych ofert pracy tuż po okresie pandemii. Ostatnie schłodzenie sytuacji na amerykańskim rynku pracy można więc rozpatrywać w kategorii “powrotu do normalności”, choć dynamika spadków niektórych wskaźników może rzeczywiście niepokoić.
Stopa bezrobocia, która zaczyna w końcu odbijać, wzrosła do poziomu 3,8%. Miało to miejsce tuż po zakończeniu sympozjum w Jackson, co w połączeniu z lekko jastrzębimi komentarzami ze strony członków Fed stało się pretekstem do prognoz zakończenia cyklu podwyżek stóp w Stanach Zjednoczonych. Choć oficjalnie, żadna tego typu zapowiedź nie padła - rynek pod koniec minionego tygodnia wyraźnie grał właśnie pod taki scenariusz. I to pomimo analitycznego misz-maszu w danych makroekonomicznych jakie spływają do nas ze Stanów Zjednoczonych.
W strefie euro, inflacja pozostaje bez zmian, co może być twardym orzechem do zgryzienia dla EBC. Rynkowe plotki mówią jednak o tym, że najnowsze projekcje EBC mają pokazać zejście do celu w terminie prognozy przy obecnych stopach. Co w takim przypadku zrobi Rada Polityki Pieniężnej i czy to rzeczywiście czas na obniżki stóp?
W dzisiejszym webinarze:
- Co się dzieje z amerykańskim rynkiem pracy?
- Czy EBC odpuści dalsze podwyżki stóp?
- Czy RPP obniży stopy procentowe?