W różnych oknach czasowych wyprzedzanie Niemiec szło nam bardzo łatwo
Szybkie dostosowanie realnego kursu walutowego (tj. realna aprecjacja złotego), które oparte jest m. in. na oczekiwaniach poprawy rachunku bieżącego (więcej tu) może być kłopotliwe dla eksporterów, którzy muszą się obecnie rozpychać przy słabej, globalnej koniunkturze. Kłopotliwe nie oznacza jednak, że sobie nie poradzą. Sam ruch kursu walutowego oznacza pewną utratę konkurencyjności, jednak nie oznacza braku konkurencyjności. Traktujemy ten element układanki jedynie jako ryzyko. Uważamy, że polski eksporter nie przestał być polskim eksporterem: tanim, solidnym i ukierunkowanym na rozwój firmy.
Zobacz także: Fala zwolnień w wielkich spółkach. Przychody rosną, akcje drożeją, a zatrudnienie w IT spada