Zakłady Mięsne Henryk Kania złożyły zawiadomienie do Komisji Nadzoru Finansowego o możliwości dopuszczenia się przez spółkę Tarczyński manipulacji cenami instrumentów finansowych. Chodzi o komunikat z czwartku 22 sierpnia, w którym Tarczyński wyraził wstępne zainteresowanie przejęciem znajdującej się w tarapatach finansowych ZM Henryk Kania. Na tę wiadomość na czwartkowej sesji akcje spółki zareagowały nawet ponad 40% wzrostem.
ZM Henryk Kania tego samego dnia złożył wniosek do KNF o wszczęcie postępowania wyjaśniającego ws wczorajszego raportu spółki Tarczyński. Wg ZM Henryk Kania mogło dojść do próby manipulacji kursem akcji spółki po ogłoszeniu woli przejęcia spółki przez będącą bezpośrednim konkurentem rynkowym spółkę Tarczyński.
ZM Henryk Kania w swoim komunikacie zaznacza, że oferta Tarczyńskiego nie jest w żaden sposób wiążąca i wprowadza opinie publiczną oraz akcjonariuszy w błąd, czego efektem był znaczny wzrost akcji spółki na wczorajszej sesji. ZM Henryk Kania stanowczo zaprzecza również, że trwające obecnie postępowanie restrukturyzacyjne jak dotąd nie przyniosło rozwiązania, które zaspokoiłoby inwestorów i akcjonariuszy, co można było przeczytać w raporcie Tarczyńskiego. Spółka przypomina, że ma czas do końca sierpnia na złożenie planu restrukturyzacyjnego, zaś w jej opinii raport Tarczyńskiego wprowadza akcjonariuszy w błąd, sugerując że postępowanie restrukturyzacyjne zostanie umorzone, a spółka sprzedana.
Pod koniec lipca ZM Henryk Kania wniosła pozew przeciwko firmie Rubin Energy, która odpowiada za istotną część problemów finansowych spółki:
Na piątkowej sesji akcje ZM Henryk Kania również zyskują, choć znacznie mniej niż wczoraj - aktualny kurs wynosi 0,3280 PLN, co jest wzrostem o niecałe 5,5%.
