Rynki akcyjne miały bardzo silny start w tym tygodniu, przy czym oba indeksy, zarówno brytyjski FTSE100, jak i niemiecki DAX wzrosły o ponad 2% w przedpołudniowym handlu.
To nie była niespodzianka dla weekendowych obserwatorów newsów – oznajmiono, że Chiny i USA zgodziły się nie zwiększać ceł przez 90 dni, aby umożliwić dalsze rozmowy. Ta wojna handlowa ciążyła rynkom od pewnego czasu, i chociaż to ogłoszenie tylko odroczyło ewentualność, inwestorzy wyraźnie mają nadzieję na bardziej podatny grunt w kolejnych trzech miesiącach.
Ten tymczasowy rozejm między Chinami i USA wydaje się także wpływać na cenę ropy, wynoszącą dwa dolary więcej od piątkowego zamknięcia. Handlujący ropą mają też na oku spotkanie OPEC w tym tygodniu w związku z plotkami, że obcięcie dostaw mogłoby zatrzymać spadek ceny ropy. To było kilka nadzwyczajnych miesięcy, w czasie których amerykańska crude spadła z około 77 USD za baryłkę na początku października do poniżej 50 USD w ostatnim tygodniu. To było swego rodzaju przeciąganie liny pomiędzy traderami przez ostatnie dni o cenę 50 USD – być może, jeśli to nie oznacza całkowitego dna, będzie mogło być punktem, który powstrzyma spadki przynajmniej w krótkim terminie.
Na rynkach walutowych, Brexit nadal dominuje euro i funta. Widzimy tutaj to, co prawdopodobnie najlepiej można opisać jako chaotyczny handel – jednego dnia w górę, następnego w dół. Zakładając trwającą niepewność na szczycie brytyjskiej polityki, kolejny tydzień plotek i ich zaprzeczeń nie byłby niczym zaskakującym. Dalsza zmienność z ostatecznym brakiem realnego kierunku może być na porządku dziennym dla tych dwóch walut.
David Jones, anlityk Capital.com