Czy Pekao oraz Alior zostaną połączone w jeden gigantyczny bank? Co oznaczałoby to dla rynku? Jakie obawy pojawiają się w związku z takim scenariuszem?
Wspólny właściciel
Od kiedy rynek dowiedział się, że obydwa banki znajdą się pod kontrolą PZU, pojawiały się spekulacje na temat możliwego ich połączenia. Jak donosi Puls Biznesu, PZU rozważa połączenie Pekao i Alior Banku. Pekao miałoby zajmować się klientami firmowymi i bankowością inwestycyjną, natomiast Alior klientami detalicznymi. Zachowane zostałyby oddzielne brandy. Należy jednak podkreślić, że nie są to oficjalne doniesienia, o których spółki poinformowałby rynek w raportach bieżących.
Kolejny bank-olbrzym
Pekao jest obecnie drugim co do wielkości bankiem w Polsce. Po ewentualnej fuzji z Aliorem, stałby się poważną konkurencją dla PKO BP. Skarb Państwa kontrolowałby wtedy dwa olbrzymie banki, mając dużą zdolność do oddziaływania na rynek wedle własnego uznania.
Porównanie wielkości majątku PKO BP i banku, który postałby z połączenia Pekao i Alior Banku
Według stanu na koniec I kwartału 2017 r., wartość majątku PKO BP wynosiła około 288,5 mld zł. Pekao i Alior mają łącznie około 229,6 mld zł. Oczywiście, podczas połączenia banków należałoby wyłączyć wzajemne należności i zobowiązania między bankami (które mogą istnieć, gdyż banki pożyczają sobie wzajemnie pieniądze), jednak różnica pomiędzy PKO BP i „PekAliorem” mogłaby wynosić ok. 60 mld zł. Skarb Państwa kontrolowałby wtedy banki o wartości rzędu pół biliona zł.
Ryzyko dla sektora bankowego i całej gospodarki
Połączenie spowodowałoby jeszcze silniejszą niż dotychczas koncentrację rynku. Obydwa największe banki byłyby kontrolowane przez tego samego właściciela, czyli Skarb Państwa. Politycy zyskaliby potężne narzędzie wpływania na rynek, choć i tak mają ich już wiele. Nietrudno wyobrazić sobie nieodpowiedzialnych polityków, którzy w imię tzw. „idei”, rozpoczęliby walkę mającą na celu pogrążenie innych banków.
Katastrofalnie zakończyłaby się sytuacja, w której na tak skoncentrowanym rynku, jeden z dwóch największych banków popadłby w problemy finansowe. Naprawdę nietrudno wtedy o kryzys, który objąłby cały kraj, a nawet wylał się poza jego granice. Powodem tego jest fakt, że sektor bankowy, bardzo mocno wpływa na wszystkie gałęzie gospodarki. O tym, że problemy sektora bankowego mogą przełożyć się na olbrzymie problemy finansowe w całej gospodarce, mogliśmy przekonać się po upadku Lehman Brothers.
Szansa dla akcjonariuszy
Z drugiej jednak strony, przy założeniu prowadzenia uczciwej polityki (niezależnie od tego kto będzie u władzy), taka fuzja może wiązać się z szansą na większy zysk dla akcjonariuszy. Połączenie banków mogłoby obniżyć koszty ich działalności. Specjalizacja obydwu członów nowopowstałego banku w odmiennych dziedzinach, mogłaby rodzić nadzieję na zwiększenie przychodów.
Reakcja rynku
Na rynku zapanował niepokój. Około 12:30, indeks WIG-Banki traci ponad 1%.
Wiadomość o możliwej fuzji zaszkodziła notowaniom Alior Banku. Kurs akcji Aliora spada po 12:30, o około 2,5%. Szczególnie duży ruch w dół był widoczny na otwarciu sesji.
W przypadku Pekao oraz PZU, właściciela obydwu banków, informacja o możliwej fuzji nie wywołała reakcji podobnej do tej, którą możemy obserwować na akcjach Aliora.
Aktualizacja: Prezes PZU zdementował informację o możliwej fuzji.
(źródło grafiki głównej: pixabay.com)