Koniec tygodnia przyniósł na warszawski parkiet solidne podbicia głównych krajowych indeksów przy relatywnie niewielkiej aktywności inwestorów (wartość obrotów na szerokim rynku wyniosła jedynie 756 mln zł wobec średniej z ostatniego miesiąca na poziomie 987 mln zł). Ostatecznie indeks największych spółek WIG20 zakończył piątkową sesję wzrostem o 1,5% przy nieco mniejszych zwyżkach indeksów mWIG40 i sWIG80. W ujęciu sektorowym obserwowaliśmy poprawę sentymentu na bankach. Po czwartkowym 3%-owym obsunięciu subindeksu WIG-Banki, w piątek subindeks ten był jednym z najmocniej zwyżkujących, zaliczając wzrost o 2,2%.
Siła spółek z szeroko pojętego sektora finansowego była widoczna przede wszystkim w gronie blue chipów. Przeszło 3%-owe zwyżki zaliczyły PZU i mBank, a zaraz za nimi uplasowały się Pekao i PKO BP. Na sentyment panujący wokół polskich banków wpłynie zapewne piątkowe oświadczenie wiceministra finansów, który już po sesji przypomniał inwestorom o tzw. wakacjach kredytowych. Decyzja w sprawie ich przedłużenia ma zostać podjęta do połowy bieżącego roku. Wracając jednak do wyników piątkowego rozdania na GPW, negatywnie wyróżniło się Dino, które podczas ostatniej sesji było zarówno liderem obrotów, jak i liderem spadków (obsunęło się o 2%). Nie najlepiej poradziło sobie także Asseco Poland (-1,6%), które po zakończeniu notowań podzieliło się informacją o szacunkowych wynikach za I kwartał 2023 r. – spółka spodziewa się zysku netto na poziomie 108,1 mln zł, co byłoby wynikiem o 1 mln zł wyższym od rynkowego konsensusu. Oficjalne wyniki poznamy wraz z publikacją raportu zaplanowaną na 24 maja.
Solidne zwyżki na krajowym parkiecie nie wyróżniały się na tle rynków bazowych, na których także panowały pozytywne nastroje. Szczególnie duże wzrosty zaliczyły indeksy amerykańskie, a złożyło się na to kilka czynników – dobrze przyjęty raport o amerykańskim rynku pracy, wyższe od oczekiwań kwartalne wyniki Apple oraz poprawa sentymentu wokół amerykańskich banków regionalnych.
W dzisiejszym kalendarium publikacji makroekonomicznych brakuje istotnych pozycji dla krajowych inwestorów. Dalsze zmiany na warszawskim parkiecie będą w najbliższych dniach kreowane w głównej mierze przez sentyment inwestorów wobec sektora bankowego oraz korelację polskiej giełdy z rynkami bazowymi. /ab/