Na czwartkowej sesji krajowy rynek mierzony indeksem WIG20 pogłębił ostatni dołek, zarówno w odniesieniu do ceny minimalnej jak i zamknięcia. Ale też stopień naruszenia był niewielki, na wykresie dziennym FW20 pojawił się młot, czyli świeca zbliżona do tej z początku października. Zarówno na rynku kasowym jak i terminowym jest obserwowany przyrost obrotów, co na spadkowej sesji oddaje stan rosnącej presji podaży, ale też świeca z długim dolnym cieniem podkreśla mobilizację popytu przy niższych poziomach cenowych.
Silne wychylenie w dół w godzinach popołudniowych było powodowane gwałtownym pogorszeniem nastrojów na giełdach zagranicznych po publikacji słabszych od prognoz danych o inflacji w USA. Jednakże równie szybko nastąpiło odwrócenie tej reakcji, krajowy rynek nie zdołał w pełni pokryć tego spadku, ale rynki zachodnie w większości zakończyły sesje na wyraźnym plusie. Poranne notowania kontraktów terminowych na główne indeksy zagraniczne wykazują dalszą zwyżkę co implikuje mocno wzrostowy początek sesji dla FW20.
Na wykresie 60-min było obserwowane dolne wybicie z lokalnej konsolidacji, które sugerowałby kontynuację zniżki. Poprzedni dołek określa pierwszy opór przy wartości 1371 pkt. Jednakże wspomniany wzrostowy finisz na giełdach zagranicznych z dzisiejszym umocnieniem futures i giełd azjatyckich raczej przejawi się w atakowaniu wyższych poziomów cenowych dla FW20. Zwracamy uwagę na zainicjowany sezon publikacji wyników finansowych przez spółki amerykańskie, dziś to będą głównie raporty kluczowych podmiotów sektora finansowego. /mb/