Poprzednia sesja w skrócie
Większość indeksów giełdowych Starego kontynentu zanotowała w czwartek wzrosty. Poranny pozytywny sentyment wynikał z pozytywnej reakcji amerykańskich parkietów na środowy odczyt inflacji w Stanach Zjednoczonych. Najważniejszym wydarzeniem w Strefie Euro była publikacja danych dotyczących produkcji przemysłowej za maj, która jednak okazała się znacznie poniżej prognoz (-2,2% vs. -1,0%). Taki odczyt implikuje spekulacje dotyczące mniejszej skali zacieśniania monetarnego przez ECB, co wspiera obóz byków. Jeśli chodzi o gospodarkę zza oceanu, przed rozpoczęciem tamtejszej sesji zostały opublikowane dany z rynku pracy. Liczba wniosków o zasiłek w ubiegłym tygodniu wyniosła 237 tys. wobec oczekiwanych 250 tys., co nie przeszkodziło stronie popytowej na otwarcie notowań luką popytową drugi dzień z rzędu.
Oczekiwania co do dzisiejszej sesji
Lokalnie uwaga inwestorów będzie skupiona na finalnym odczycie inflacji za czerwiec. Konsensus rynkowy spodziewa się spadku do 11,5% z 13,0% obserwowanych w maju. Zamknięcie giełdy w Japonii (0,07%) oraz poranne kwotowania kontraktów na największe indeksy giełdowe sugerują neutralne otwarcie także na polskim parkiecie.
Zobacz także: Kalendarz ekonomiczny na piątek, 14 lipca 2023. Raport z Uniwersytetu Michigan wpłynie na kurs dolara?