Sektor bankowy jest pod silną presja podażową w związku z utrzymywaniem się niskich stóp procentowych i mniejszych wpływów spółek bankowych. WIG-banki testuje dołki z kwietnia i maja tego roku. Podobnie jak największe banki z WIG20. Być może jest to czas na przynajmniej chwilowe odbicie. Popatrzmy na wykresy.
Wybicie tego poziomu na PKO BP może zmienić tendencję
Po silnej przecenie z lutego i marca 2020, notowania PKO BP poruszają się w konsolidacji przez prawie 6 miesięcy. Od mniej więcej połowy lipca kurs tworzy sekwencję niższych szczytów i dołków w kształcie przypominającym klasyczną formację klina zniżkującego. Ponadto, cena obecnie testuje kolejny raz opór wynikający z wcześniejszych dołków. Przebicie poziomu oporu na 21.70 przy jednoczesnym wybiciu linii trendu i formacji klina może być sygnałem początku budowania się trendu wzrostowego. Trzeba jednak pamiętać, że w długim terminie obowiązuje ruch spadkowy, także ewentualne wzrosty mogą być ograniczone w swojej wielkości.
Wykres 1. Notowania PKO BP, interwał dzienny
URL Artykułu
ING z pierwszymi oznakami siły
Na wykresie ING również dominuje trend spadkowy ale możemy dopatrzeć się struktury coraz wyższych dołków z maja, początku sierpnia i września. Być może popyt zbiera siły na przynajmniej chwilowe odbicie do góry. Potwierdzeniem siły rynku byłoby przebicie linii trendu oraz poziomu oporu na 142 PLN. Przetestowanie tego poziomu od góry już jako wsparcia i formacja świecowa prowzrostowa mogłaby być sygnałem do kupna. Zasięg wzrostów póki co ograniczony do najbliższych szczytów na 152 i 165 PLN.
Wykres 2. Notowania ING, interwał dzienny
