Wczoraj Rada Polityki Pieniężnej zakończyła posiedzenie decyzyjne w sprawie stóp procentowych. Podczas konferencji prasowej po posiedzeniu, prezes NBP – Adam Glapiński – skupił się jednak nie tylko na decyzji podjętej przez Radę, ale odniósł się również do rynku kryptowalut.
Narodowy Bank Polski, wraz z Komisją Nadzoru Finansowego, w lipcu bieżącego roku wydal ostrzeżenie dotyczące kryptowalut. Wskazał na zagrożenia z nimi związane, a także na to, że kryptowaluty nie mogą być uznane za pieniądz (czytaj więcej). Nastawienie banku centralnego nie zmieniło się od tego czasu, na co wskazał wczoraj Glapiński.
Prezes NBP zaznaczył, że rynek kryptowalut nie jest w jakikolwiek sposób regulowany i nadzorowany, przez co generuje ogromne ryzyko. Z tego względu, Glapiński przestrzega przed lokowaniem w nich oszczędności. Przyznał również, że chętnie wprowadziłby zakaz dla kryptowalut, ale mogłoby to hamować rozwój sektora fintech.
Czytaj również: Ta kryptowaluta to trolling idealny - poznaj Satan Coina w drugim kręgu piekieł
RPP i NBP pozostaną więc przy ostrzeganiu i informowaniu o ryzyku związanym z rynkiem kryptowalut. Jerzy Żyżyński, drugi z członków Rady, obecny na wczorajszej konferencji, podkreślił, że to media odgrywają kluczową rolę w uświadamianiu zwykłym obywatelom ryzyka związanego z kryptowalutami.
