Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

prognozy gospodarcze dla Norwegii

Korona norweska ma za sobą kolejny trudny rok. To głównie czas deprecjacji, a chwilowy optymizm związany z krótkimi obiciami nie sprzyja wzrostowi gospodarczemu. Z uwagi na prognozy dotyczące wzrostu ceny ropy naftowej ponownie przyglądamy się nordyckiej walucie, prezentując perspektywy średnio- i długoterminowe. 

 

  • W ciągu ostatnich 20 lat NOK straciła 30% wartości względem EUR
  • Wrześniowa podwyżka stóp procentowych jest już niemal przesądzona
  • Według części ekonomistów, jedyne co może uratować walutę, to znaczne podniesienie stóp procentowych kosztem gospodarki. 
  • Na podstawie opinii ekonomistów Danske Banku, korona nordycka “zdana jest na łaskę globalnego apetytu na ryzyko.

 

 

Korona norweska najsłabszą walutą G10 

Reklama

W latach 90. XX wieku korona norweska w dużej mierze opierała się na ECU (europejskiej jednostki monetarnej). W kolejnych latach ECU przekształciło się w znane obecnie euro, natomiast w 1994 r. Norwegia odmówiła przystąpienia do strefy euro, zachowując tym samym swoją walutę. 

NOK była powszechnie uważana za walutę o ograniczonej płynności, gdyż ma zasięg lokalny. W ostatnich latach korona traciła średnio 1,9% rocznie. W ciągu 20 lat straciła nawet ponad 30% względem EUR. Obecnie jest najmniej płynną walutą spośród państw zaliczanych do grupy G10.  

Zobacz również: Co dalej z kursem korony czeskiej? Gospodarka naszych sąsiadów wpadła w kłopoty

 

Notowania NOK/EUR od kryzysu finansowego

 grafika numer 1 grafika numer 1

Źródło: TradingView 

 

Reklama

NOK zależna jest od ropy naftowej, głównego skarbu naturalnego Norwegii. W 2022 r., gdy Europa zmagała się z kryzysem energetycznym, przepływy pieniężne były rekordowe, jednak w tym okresie waluta straciła na wartości niemal 6%. 

 

Norwegia - eksport ropy względem NOK

 grafika numer 2 grafika numer 2

Źródło: Money: Inside and Out

 

Dlaczego korona norweska wciąż ulega deprecjacji?

Nie ma jednej przyczyny, która w pełni wyjaśniałaby tak dynamiczny spadek korony. Istotne znaczenie ma tutaj m.in. niska płynność. Obowiązujące przez lata środowisko niskich stóp procentowych sprawiło, że premia oprocentowania NOK w stosunku do innych walut nie została utrzymana. W ciągu ostatnich 10 lat fundusze inwestycyjne zdecydowanie rzadziej interesowały się zatem nordycką walutą. 

Reklama

Gdy 17 sierpnia bank centralny postanowił po raz kolejny podnieść stopy procentowe, reakcja norweskiej waluty była stłumiona, a wahania kursowe obowiązywały jedynie przez 24 godziny. Brak reakcji waluty również na pozytywne wieści z rynku surowcowego są dla decydentów sporą zagwozdką. Ida Wolden Bache, prezes Norges Banku zapowiedziała, że we wrześniu planowane są kolejne podwyżki

Korona co prawda odbiła się od dna w lipcu, jednak po chwilowej poprawie nastąpił równie szybki spadek. Co istotne, nie pomogła nawet wiadomość o przedłużeniu dobrowolnych cięć w produkcji przez OPEC+, reprezentowanych przez Arabię Saudyjską i Rosję. 

Wielu ekonomistów uważa, że reakcje Norges Banku są nieadekwatne do obecnej sytuacji. Analizując dane dotyczące handlu detalicznego widać, że kluczowe znaczenie ma ropa naftowa. W przypadku słabej waluty lokalnej deficyt ulega pogłębieniu, a cierpi gospodarka. Często słyszy się o rodzimym funduszu naftowym, który każdego roku osiąga rekordowe wyniki. Należy zauważyć jednak, że dysponuje on wyłącznie aktywami w walutach obcych. 

Według Danske Banku, bank centralny Norwegii “musi być przygnębiony faktem”, że po podniesieniu stóp procentowych do poziomu niewidzianego od lat, oczekiwania cenowe i płacowe ponownie rosną. Żadna radykalna zmiana nie miała miejsca, pojawiło się natomiast ryzyko wystąpienia spirali cenowo-płacowej. Wzrost gospodarczy wykazuje oznaki spowolnienia, a inflacja przez całe lato utrzymywała się na wysokim poziomie. 

Zobacz również: Jedna z najważniejszych walut nurkuje! Jest na najniższym poziomie względem dolara od 16 lat

 

Prognozy gospodarcze dla Norwegii - 2023/2024

 grafika numer 3 grafika numer 3

Reklama

Źródło: Danske Bank

 

Co może uratować norweską walutę przed dalszym spadkiem?

Jak zauważył w komentarzu walutowym Daniel Kostecki, analityk CMC Markets, skutki podwyżek nie są widoczne od razu, dlatego trudno oszacować, jaki poziom będzie “wystarczający” do zapanowania nad walutą.  

Kolejne podwyższenie stopy procentowej będzie próbą obniżenia presji cenowej i zapewnienia stabilności gospodarczej. 

“​​Przewiduje się, że stopa procentowa osiągnie poziom 4,25% w ciągu jesieni. Bank Norwegii ma nadzieję, że takie działania przyczynią się do ustabilizowania inflacji i zapewnienia trwałej równowagi gospodarczej” - komentuje Kostecki. 

Wrześniowa podwyżka jest już niemal przesądzona. Pozostaje zatem pytanie, jak wpłynie ona na siłę waluty. Warto sięgnąć do szerszego kontekstu, zestawiając to z sytuacją na rynku towarowym. 

Zobacz również: Nadchodzą przetasowania na rynku Forex! Kurs dolara, euro i polskiego złotego będą reagować na te wydarzenia

Reklama

 

Jakie perspektywy ma przed sobą korona norweska (NOK)?

Od czasu czerwcowej prognozy Danske Banku, korona lekko się umocniła. Spory wpływ na to miały ceny surowców (ropy i gazu), a także stopniowe zwiększanie się różnic w stopach procentowych w odniesieniu do innych państw. Niemniej ekonomiści dalej uważają, że korona nordycka “zdana jest na łaskę globalnego apetytu na ryzyko”. Ostatnio można było zauważyć, że rynek zaczął wyceniać możliwość utrzymywania się stóp procentowych na podwyższonym poziomie przez dłuższy czas. Wówczas rentowność obligacji wzrosła, a przyczyniły się do tego wyższe stopy realne. To oznaczało także “odgórne” osłabienie NOK i jest wyjaśnieniem bieżącej kondycji waluty. Bank centralny z pewnością będzie próbował zacieśniać politykę pieniężną, jednak skutki obecnych działań widoczne będą dopiero w kolejnych kwartałach. 

Według Łukasza Klufczyńskiego, analityka InstaForex Polska, w średnim terminie korona może tracić względem dolara pomimo wzrostu cen ropy. Należy zauważyć, że USD umacnia się na rynku, a wśród inwestorów widać sporą niepewność co do tego, jakie ruchy wykona Rezerwa Federalna. 

“Warto pamiętać, że NOK jest najmniej płynną walutą grupy G10, więc wszelkie wstrząsy związane z nastrojami, związane z ryzykiem spowodują znaczne pogorszenie się sytuacji tej waluty. Sytuacja może się jednak odwrócić, kiedy zaczniemy się zbliżać do końca globalnych cykli zacieśniania polityki monetarnej. Już teraz możemy zaobserwować ożywienie na norweskiej koronie. Kurs korony norweskiej zwyżkował z sześciotygodniowych minimów w stosunku do notowań dolara po tym, jak Norges Bank, zgodnie z oczekiwaniami, podniósł stopy procentowe i przekazał,  że prawdopodobnie ponownie wzrosną one we wrześniu” - podkreśla analityk.

Zobacz również: PLN jest w tarapatach! “Ja nie rokuję naszej walucie dobrze”, ostrzega Piotr Kuczyński

 

 

Wskazanie na moment widocznego osłabienia NOK

Reklama

 grafika numer 4 grafika numer 4

Źródło: ING

 

Klufczyński spodziewa się, że waluty towarowe o wysokiej becie (NOK należy do grupy high beta, a więc, gdy waluty z koszyka się umacniają, korona umacnia się dwa razy bardziej), przyciągną większy popyt pod koniec roku.

“Rynki nie doceniają też jeszcze ryzyka kolejnej podwyżki Norges Banku, a perspektywy gospodarcze w dalszym ciągu wydają się stabilne” - podsumowuje. 

Ekonomiści zespołu analitycznego ING banku uważają natomiast, że o umocnieniu waluty będzie można mówić jedynie wtedy, gdy czynniki zewnętrzne będą sprzyjające. Oznacza to zatem konieczność monitorowania sytuacji w USA. Eksperci zwracają uwagę, że groźba dalszego zaostrzania polityki pieniężnej przez Fed nie pozwala na rotację w kierunku europejskich walut. Wobec przytoczonych argumentów uważają, że umocnienie może nastąpić pod koniec 2023 r., gdy dojdzie do złagodzenia dolara amerykańskiego i polepszenia koniunktury w Europie. Fed musi również zacząć wysyłać bardziej gołębie sygnały, co pozwoli stworzyć  przyjaźniejsze środowisko dla korony. 

Reklama

“Według naszego modelu wyceny BEER, EUR/NOK jest obecnie przewartościowany o 13% w średnim terminie” - konkludują eksperci ING. 

Zobacz również: Co dalej ze złotym po szokującej decyzji RPP? Zobacz najnowsze prognozy dla polskiej waluty

 

EUR/NOK - wskazanie przewartościowania

 grafika numer 5 grafika numer 5

Źródło: ING Research 

 

Według ceny ekonomistów Danske Banku z uwagi na ryzyko recesji, odbicie NOK jest możliwe, ale nie nastąpi szybko. 

Reklama

“Jeśli jednak unikniemy zbyt twardego lądowania, obawy przed recesją osłabną, a obawy o inflację i stopy procentowe osiągną swój szczyt. Wówczas może nastąpić większy nacisk na względny wzrost, co będzie stopniowo wspierać NOK” - uważa Danske Bank. 

Z uwagi na zależność od dolara amerykańskiego, należy śledzić dane makroekonomiczne, które również wyznaczają potencjalny kierunek, w jakim będzie zmierzać NOK. Obecnie przyjmuje się, że Rezerwa Federalna zdecyduje się na pauzę, a następnie kolejne podwyżki na koniec bieżącego roku. Należy również zaznaczyć, że indeks dolara amerykańskiego (śledzący stosunek USD do najważniejszych walut) jest na najwyższym poziomie od 14 lat. Waluta USA widocznie umocniła się po paczce pozytywnych danych makro, które pokazały, że gospodarka jest w lepszej kondycji niż zakładano przed kilkoma tygodniami. 

Zobacz również: "Amerykański rynek nieruchomości utknął w latach 80." - uważają analitycy, podając ważne argumenty

 

Czy praca w Norwegii wciąż jest opłacalna z perspektywy Polaków?

Rozważając tę kwestię jedynie z perspektywy rynku walutowego i bieżącej sytuacji gospodarczej Norwegii, ostatnimi czasy zarabianie w nordyckiej walucie i wydawanie w PLN rzeczywiście mogło być mniej opłacalne. Oprócz kwestii dotyczących samej gospodarki Norwegii należy wziąć również pod uwagę dwucyfrową inflację w Polsce.  

Kurs korony norweskiej jest szczególnie istotny z perspektywy Polaków emigrujących do Skandynawii za pracą. Z tego powodu zmienność na rynku walutowym bezpośrednio wpływa na to, ile zarobi Polak, który pracuje w Norwegii.  

W ostatnich latach NOK pozostawała w stosunkowo niewielkiej zmienności względem złotego. Z powodu silnych konotacji gospodarczo-handlowych z Unią Europejską, NOK i PLN często zmierzały w podobnym kierunku, co oznaczało zbliżoną reakcję na konkretne wydarzenia ekonomiczne. Gdy na rynku pojawiły się jednak pierwsze sygnały dotyczące pogłębiającej się deprecjacji, widać było to również w przypadku kursu NOK/PLN. W 2020 r. kurs NOK/PLN osiągał wartości poniżej 0,38 wskutek umocnienia złotego. Od II połowy 2022 r. korona norweska traciła względem euro. W analogicznym okresie złoty się umacniał, co oznaczało spadek NOK/PLN. To oznaczało nominalnie mniejsze kwoty po przewalutowaniu. 

Reklama

 

Notowania NOK/PLN - 5 lat

 grafika numer 6 grafika numer 6

Źródło: TradingView 

 

 

Zapytaliśmy Łukasza Klufczyńskiego, głównego analityka InstaForex Polska, jak kształtują się prognozy dla kursu NOK/PLN. 

“Siłę norweskiej waluty w najbliższym czasie i nie tylko najbliższym powinny wspierać rosnące ceny ropy naftowej dlatego, że Norwegia surowcami stoi a ostatnie decyzje OPEC+ (Arabia Saudyjska przedłuży dobrowolne cięcia produkcji na poziomie 1 mln brk na dzień do końca 2023 roku. Rosja decyduje się również iść podobną drogą i będzie kontynuować cięcie eksportu o 300 tys. brk na dzień do końca tego roku) wywindowały cenę ropy Brent na poziomy, które ostatni raz widzieliśmy w listopadzie ubiegłego roku” - zaznacza ekspert. 

Reklama

Klufczyński podkreśla także, że decyzja o dobrowolnych cięciach będzie podlegać comiesięcznym przeglądom. Zaznacza, że jeśli cięcia zostaną ewentualnie pogłębione, dla NOK oznaczać to będzie wsparcie w średnim i długim terminie. 

“Po przeciwnej stronie mamy zaskakującą decyzję RPP o obniżce stóp procentowych w Polsce aż o 75 pb co negatywnie wpływa na polskiego złotego jak i spadki na głównej parze walutowej (EUR/USD), które będą wywierać presję na naszą krajową walutę” - konkluduje Klufczyński. 

Jeszcze niedawno powszechny był pogląd, że praca w Norwegii oznacza niemal 5-krotnie wyższe zarobki niż w Polsce. Rozpatrując to jednak z perspektywy deprecjacji korony norweskiej (nie wspominając o rosnących kosztach życia), rzeczywistość wydaje się mniej różowa. Warto przytoczyć oficjalne dane, średnia płaca migranta to 32 950 NOK, przy czym wciąż ok. 60% zarabia poniżej tego pułapu.

Zobacz również: Kurs EURPLN - zaskakująca prognoza! Za kilka tygodni powinniśmy wrócić do 4,50 zł za euro

 

************** 

Kursy walut NBP 11.09.2023 r.: burza na walutach ⚠️

Tabela nr 108/A/NBP/2023 z dnia 2023-09-11

Nazwa walutyKod walutyKurs średni
bat (Tajlandia)1 THB0,1214
dolar amerykański1 USD4,3077
dolar australijski1 AUD2,7719
dolar Hongkongu1 HKD0,5496
dolar kanadyjski1 CAD3,1666
dolar nowozelandzki1 NZD2,5512
dolar singapurski1 SGD3,1667
euro1 EUR4,6209
forint (Węgry)100 HUF1,2013
frank szwajcarski1 CHF4,8313
funt szterling1 GBP5,3926
hrywna (Ukraina)1 UAH0,1166
jen (Japonia)100 JPY2,9430
korona czeska1 CZK0,1891
korona duńska1 DKK0,6196
korona islandzka100 ISK3,2157
korona norweska1 NOK0,4045
korona szwedzka1 SEK0,3893
lej rumuński1 RON0,9310
lew (Bułgaria)1 BGN2,3626
lira turecka1 TRY0,1604
nowy izraelski szekel1 ILS1,1199
peso chilijskie100 CLP0,4807
peso filipińskie1 PHP0,0759
peso meksykańskie1 MXN0,2454
rand (Republika Południowej Afryki)1 ZAR0,2277
real (Brazylia)1 BRL0,8642
ringgit (Malezja)1 MYR0,9218
rupia indonezyjska10000 IDR2,8109
rupia indyjska100 INR5,1956
won południowokoreański100 KRW0,3241
yuan renminbi (Chiny)1 CNY0,5902
SDR (MFW)1 XDR5,6978

 

Czytaj więcej