Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

notowania kursu ropy

Nasze nastawienie względem obligacji korporacyjnych również jest umiarkowanie pozytywne. Preferujemy jednak obligacje korporacyjne o ratingu inwestycyjnym. Pomimo wyższych rentowności w segmencie obligacji bez ratingu inwestycyjnego (ang. high yield) nie zalecamy zwiększania alokacji z uwagi na ryzyko kredytowe i ryzyko płynności.

 

 grafika numer 1 grafika numer 1

 

Reklama

Nasze nastawienie względem krajowego rynku obligacji pozostaje neutralne, co oznacza, że preferujemy obligacje skarbowe o terminie zapadalności od 3 do 5 lat. W scenariuszu bazowym obecnie spodziewamy się stabilizacji stóp procentowych NBP przez okres roku (stopa referencyjna na poziomie 5,75%), a następnie ich spadku o 50pb w czwartym kwartale. W tym roku spodziewamy się stabilizacji dynamiki inflacji w okolicach ok. 5%. W związku ze spodziewaną stabilizacją stóp procentowych i inflacji w kraju oczekujemy więc wolniejszego tempa wzrostu notowań polskich obligacji skarbowych w 2024 r. względem 2023 r.

 

Zobacz także: Cena gazu o 320% większa w 2024? Ostrzeżenie ekspertów

 

Notowania ropy naftowej pod koniec 2023 r. wyraźnie spadały i od początku 2024 r. poruszają się w trendzie bocznym w okolicy 80 USD za baryłkę. W krótkim terminie nasze nastawienie względem ropy pozostaje neutralne. Popyt na ropę powinien jednak wzrosnąć w miarę wzrostu gospodarczego w głównych gospodarkach. Niewiadomą jest jednak jak będzie przebiegała trajektoria odbicia Chin, które są jednym z największych konsumentów ropy na świecie. Chociaż spodziewamy się, że kraje spoza OPEC (szczególnie z USA) zwiększą podaż surowca na rynkach, to kartel OPEC będzie utrzymywał obowiązujące cięcia, aby utrzymać ceny na obecnym poziomie.

 

Reklama

 

Wzrostów cen ropy spodziewalibyśmy się w III kwartale. Stosunkowo ciepła zima w Europie, w połączeniu ze słabym popytem przemysłowym i dostawami, które pozwalały zaspokoić popyt spowodowały mocne spadki na rynku gazu. Ceny błękitnego paliwa w Europie znalazły się w lutym na najniższym poziomie od 2021 r. i naszym zdaniem istnieje prawdopodobieństwo dalszych spadków w II kwartale. Presję na ceny gazu mogą wywoływać wysokie stany zapasów tego surowca. Do wzrostów może ponownie dojść pod koniec 2024 r. kiedy Europa będzie przygotowywała się sezonu zimowego.

 

Zobacz także: Jak inwestować w złoto w 2024? Inwestowanie w złoto - jak zacząć, wady i zalety, ryzyko

 

W przypadku metali szlachetnych oczekiwania dotyczące obniżek stóp procentowych spowodowały wzrosty cen złota do rekordowych poziomów. W krótkim terminie nasze nastawienie pozostaje neutralne, jednak kiedy rozpocznie się cykl obniżek stóp w USA (skutkujący osłabianiem się dolara i spadkiem rentowności obligacji skarbowych) otoczenie dla metali szlachetnych powinno być sprzyjające. Czynnikiem zagrożenia jest jednak umocnienie dolara. Z drugiej strony, czynniki, które mogą pozytywne wpływać na ceny kruszców to także napięcia geopolityczne oraz zakupu złota przez banki centralne. Uważamy, że złoto może być dobrym elementem dywersyfikującym portfel inwestycyjny w długim terminie. Cena srebra nie rośnie tak dynamicznie jak złota, ale metal ten może zyskać w II połowie roku, kiedy spodziewamy się silnego popytu ze strony chińskiego sektora fotowoltaicznego, który będzie uzupełniał zapasy, po ich zmniejszaniu w 2023 r. Dla metali przemysłowych kluczowy będzie wzrost popytu w miarę wzrostu globalnej aktywności gospodarczej. Spodziewamy się tego w II połowie roku.

Reklama

 

 grafika numer 2 grafika numer 2

 

W odniesieniu do dolara nasze długoterminowe nastawienie jest negatywne, jednak w najbliższych kwartałach spodziewamy się stabilizacji kursu EUR/USD. Nasza rewizja krótkoterminowego nastawienia jest spowodowana m.in. ryzykiem silniejszego dolara w związku z wyborami w USA, a także dzięki silnemu wzrostowi gospodarczemu w tym roku. W związku z tym spodziewamy się, że na koniec 2024 r. notowania EUR/USD znajdują się w okolicy 1,10 USD. Modele ekonomistów BNP Paribas sugerują jednak, że amerykańska waluta pozostaje przewartościowana w długoterminowym ujęciu, a globalni inwestorzy są przeważeni w aktywach dolarowych. Widzimy szansę na powrót do osłabiania się dolara w I i II kwartale 2025 r. Jednak jeśli aktywność gospodarcza w USA by spowolniła, a dane z rynku pracy byłyby bardziej negatywne niż w naszych prognozach, spodziewalibyśmy gwałtownego osłabiania dolara.

 

Zobacz także: Spadek kursu euro do poziomów sprzed 6 lat? Zdumiewająca teza wielkiego banku

Reklama

 

Naszym zdaniem złoty powinien nadal umacniać się względem dolara, choć skala tego ruchu prawdopodobnie będzie mniejsza z uwagi na opisane powyżej czynniki (silna gospodarka, wybory w USA). Spodziewamy się, że pozytywne nastroje inwestorów związane z nowym rządem koalicyjnym i postawą Narodowego Banku Polskiego (bardziej jastrzębi przekaz) będą wspierać złotego. Ponadto odblokowanie przez Komisję Europejską środków z unijnego planu odbudowy powinno wspierać złotego poprzez napływ kapitału. Spodziewamy się, że w horyzoncie do końca roku kurs USD/PLN może spaść do 3,86.

 

Zobacz także: Dolar amerykański słabnie – broń ekonomiczna USA traci moc

 

**************

Kursy walutowe NBP 08.04.2024 r.: główne waluty tracą grunt

Czytaj więcej