Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Co zrobi kartel OPEC na kolejnym posiedzeniu?

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Arabia Saudyjska walczy z innymi członkami OPEC, od ponad dwóch lat, kiedy to rozpoczął się intensywny spadek cen ropy naftowej. W przyszłym tygodniu kraj ten będzie miał argumenty na to, że strategia polegająca na pokonywaniu konkurencyjnych producentów się udaje.

 

Podejście Arabii Saudyjskiej doprowadziła do zahamowania produkcji w miejscach, gdzie koszty wydobycia są wysokie. W efekcie wyeliminowanie nadpodaży spowodowało wzrost cen tego surowca o ponad 80% od stycznia bieżącego roku, do poziomu 50 dolarów za baryłkę. 26 z 27 analityków ankietowanych przez Bloomberga spodziewa się, że OPEC będzie nadal trzymać się tej strategii po spotkaniu ministrów kartelu, które zaplanowane jest na 2 czerwca w Wiedniu.

 

Reklama

„To nie przypomina zwycięstwa, gdy wrócimy sobie do czasów, kiedy ropa kosztowała ponad 100 dolarów za baryłkę. Strategia Saudyjczyków działa tak, że jeśli spada produkcja w wielu miejscach cena wznosi się na wyższe poziomy” – mówi Seth Kleinman szef analiz rynków energii w Citigroup. „To sprawia, że szanse na porzucenie tego planu odsuwane są jeszcze bardziej w przyszłość”.

 

Obecnie niższe ceny odcisnęły swoje piętno na producentach czarnego złota od USA po Nigerie. Większość analityków z najważniejszych instytucji zajmujących się rynkiem ropy naftowej mówi jednak, że rozproszenie podaży i globalny popyt pozwolą wrócić rynkowi do długo wyczekiwanej równowagi.

 

Ogromny spadek produkcji poza kartelem OPEC

Reklama

 

Produkcja ropy naftowej poza kartelem OPEC spada i oczekuje się, że może sięgnąć poziomu najniższego od 1992 roku, czyli od początku boomu łupkowego w USA, który miał duży wpływ na wzrost podaży.

 

Według MAE wydobycie w USA spadło przez ostatnie 11 tygodni do najniższego poziomu od września 2014 roku, co oznacza spadek o średnio 8.5% w stosunku do roku ubiegłego.

 

Reklama

Według ministra ropy naftowej z Kuwejtu Anasa Al.-Saleha „polityka OPEC sprawdza się świetnie”.

 

„Saudyjczycy jednak powinni niepokoić się tym, że gdy cena pójdzie tylko trochę wyżej, może dojść do zaburzenia powrotu do równowagi rynkowej – mówi Wittner.

 

Odmienne interesy członków OPEC

Reklama

 

„Kraje takie jak Wenezuela zostały zepchnięte przez OPEC i chcą coś zrobić, by cena poszła w górę” – mówi Jason Bordoff dyrektor w Centrum Globalnej Polityki Energetycznej na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku. „Pewnie w końcu uznają, że te wysiłki idą na marne. Saudyjska strategia pozwala na utrzymanie niskich cen i to działa”.

 

Szanse na osiągnięcie jakiekolwiek porozumienia w kwestii podaży wyglądają dosyć słabo po tym jak OPEC nie osiągnęło porozumienia z Rosją, a członkowie organizacji nie zgodzili się na zamrożenie produkcji podczas rozmów w Doha. Do porozumienia nie doszło w ostatniej chwili, ponieważ saudyjski książę Salman bin Mohammed stwierdził, że do porozumienia musiałby dołączyć Iran, który wcześniej wykluczył taką możliwość.

 

Reklama

Iran chce odzyskać udziały za wszelką cenę

 

„Różnica zdań między Arabią Saudyjską i Iranem sprawia, że bardzo trudno kartelowi OPEC będzie coś zrobić” - mówi Yergin. „Ciężko się teraz porozumieć”.

 

Iran, będący dawniej głównym zwolennikiem limitów wydobycia, nie zgodzi się na zamrożenie produkcji. Dąży on bowiem do odzyskania udziałów w rynku do poziomu z przed sankcji, uważa analityk Societe Generale Wittner.

Reklama

 

Co zrobią rynki?

 

Jedynym analitykiem, który ma odmienne zdanie jest Phil Flynn z Price Futures Group. Spodziewa się on, że inicjatywa zamrożenia produkcji wejdzie w życie przy zastosowaniu obecnych poziomów wydobycia.

 

Reklama

Poprzednie spotkanie ministrów z kartelu OPEC zakończyło się bez porozumienia, które miałoby ograniczyć wydobycie o 30 milionów baryłek dziennie.

 

Podczas, gdy cena spadła po braku decyzji niepodjętej przez członków kartelu OPEC ostatnim razem, to tym razem reakcja powinna być stonowana, uważa Harry Tchilinguirian, szef działu analiz rynków surowcowych w BNP Paribas.

 

Źródło: Bloomberg

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Bartosz Zając

Bartosz Zając

Trader rynku Forex. Swój handel opiera głownie na analizie technicznej, ze szczególnym uwzględnieniem formacji świecowych i poziomów S/R.


Tematy

Reklama
Reklama