Sprzedaż detaliczna w cenach stałych wzrosła w styczniu o 10,9% r/r po wzroście o 8,0% r/r w grudniu. Odczyt ten okazał się lepszy od konsensusu prognoz w ankiecie Parkietu (9,9% r/r) i słabszy od naszych szacunków wynoszących 12,1% r/r. Wzrost rocznej dynamiki sprzedaży był spodziewany, ze względu na efekt niskiej bazy odniesienia ze stycznia 2021 r., gdy obowiązywały surowe obostrzenia dla handlu detalicznego.
Z tego względu koniunkturę w handlu lepiej obrazuje wzrost m/m po korekcji sezonowej, który w styczniu wyniósł według GUS 3,6% m/m. Oznacza to, że poziom sprzedaży w cenach stałych odrobił w pełni straty z grudnia 2021 r., gdy sprzedaż spadła o 3,4% m/m.
Struktura danych w styczniu jest w dużym stopniu zbliżona do odnotowanej w grudniu
Nadal spadki r/r dotyczą sprzedaży pojazdów (13,5% r/r), słaba jest sprzedaż mebli i sprzętu RTV/AGD (-0,4% r/r). Zwraca również uwagę spadek r/r sprzedaży paliw (-1,5% r/r), co wiążemy z ich wysokimi cenami i spadkiem mobilności społecznej w wyniku nasilenia pandemii. Niemal podwojeniu r/r uległa natomiast sprzedaż odzieży i obuwia, co odzwierciedla mocno korzystny efekt niskiej bazy statystycznej.
Dane te potwierdzają nadal dobrą koniunkturę w handlu detalicznym na początku, pomimo wysokiej inflacji i zaspokojenia części potrzeb konsumenckich gospodarstw domowych
(np. sprzęt RTV, AGD, meble). Lepszym wynikom sprzedaży nadal przeciwdziała niewystarczająca liczba wyprodukowanych aut, z powodu braku komponentów elektronicznych. Czynnik ten szybko nie ulegnie złagodzeniu. Dane styczniowe naszym zdaniem pokazują nadal niezłą skłonność do konsumpcji gospodarstw domowych, aczkolwiek dynamika r/r sprzedaży detalicznej będzie się stopniowo obniżała, wraz z wygasaniem efektu niskiej bazy odniesienia, niższym niż przed rokiem wzrostem płac w ujęciu realnym oraz wyczerpaniem się oszczędności zgromadzonych podczas okresów obostrzeń. Oceniamy wpływ tarczy inflacyjnej oraz zmian podatkowych w Polskim Ładzie (po ich uporządkowaniu) jako niepewny. Nasza prognoza spowolnienia wzrostu konsumpcji w sektorze gospodarstw domowych do 4,8% r/r w 2022 r. z 6,2% r/r pozostaje na ten moment aktualna.
Produkcja budowlano-montażowa wzrosła w styczniu aż o 20,8% r/r po wzroście o 3,1% r/r w grudniu,
co stanowi bardzo pozytywną niespodziankę. Spośród składowych tych danych najmocniej wzrosła wartość produkcji budowlanej budynków (o 39,0% r/r), aczkolwiek przyspieszenie odnotowano także w przypadku produkcji infrastrukturalnej (budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej, roboty budowlane specjalistyczne). Ten dobry odczyt traktujemy jednak jako jednorazowy (one-off) i nie ulegają zasadniczo zmianom nasze oczekiwania na przyszłość. Spowalnia bowiem wzrost liczba mieszkań, na które wydano pozwolenie na budowę oraz nadal w początkowej fazie znajduje się wdrażania nowej perspektywy budżetowej Unii Europejskiej na lata 2021-2027, tym bardziej, że nie widać sygnałów zwiększonej aktywności inwestycyjnej samorządów.
Zestaw dzisiejszych danych uzupełnia bardzo dobry odczyt z piątku produkcji przemysłowej i wskazuje, że początek roku w krajowej gospodarce był mocniejszy od oczekiwań stanowiąc ryzyko w górę dla naszej prognozy wzrostu PKB w 1Q 2022 wynoszącej 5,1% r/r. Szybki wzrost gospodarczy, wysoka inflacja i jej przełożenie na wzrost płac jest zgodny ze scenariuszem dalszego zacieśniania polityki pieniężnej w Polsce. Utrzymujemy oczekiwania wzrostu stopy referencyjnej do 4,00% w tym roku, co jest prognozą niższą niż wyceniają rynki finansowe (4,50%). Spodziewamy się, że w marcu wraz z publikacją nowej projekcji makroekonomicznej Rada Polityki Pieniężnej dokona podwyżki o kolejne 0,5 pkt proc.