Przychody osiągnięte przez branżę farmaceutyczną w 4q21 nieznacznie wzrosły w porównaniu z 3q21 (+1,8%), były natomiast o 8,5% niższe r/r, co przy ograniczeniu kosztów o 3,6% r/r pogorszyło wynik finansowy netto o niemal 33% r/r. Dominujący udział w wynikach działu 21 ma grupa 21.2 - produkcja leków i pozostałych wyrobów farmaceutycznych; 62 firmy osiągnęły 99,3% przychodów, ROS=13,7%. W grupie 21.1 – produkcja podstawowych substancji farmaceutycznych w 4q21 funkcjonowało 5 firm zatrudniających powyżej 49 osób (0,7% przychodów działu, ROS=-14,5%).
W 4q21 wartość importu produktów farmaceutycznych (HS 30, źródło ITC) wzrosła o 11,9% do 2,2 mld euro. Eksport zwiększył się o 22,7% r/r do 1,4 mld euro. Ujemne saldo utrzymało się na poziomie 0,8 mld euro. Udział eksportu do Rosji wynosił 7,1% wartości eksportu farmaceutyków w 4q21, do Ukrainy - 2%, do Białorusi - 0,9%.
Podstawowym problemem branży farmaceutycznej w Polsce (i Europie) jest silne uzależnienie od półproduktów z Azji. Niemal 80% leków sprzedawanych w Europie ma w składzie substancję aktywną (API) produkowaną przez chińskich lub hinduskich wytwórców. Resort zdrowia podaje, że tylko ok. 30% leków sprzedawanych w aptece pochodzi z produkcji polskiej, przy czym udział polskiego API w tych lekach jest marginalny. Braki w dostawach leków w dużej mierze dotyczą medykamentów powszechnie stosowanych, które znajdują się na rynku od wielu lat. Z uwagi na jedne z najniższych cen w UE w ostatnich latach występowały okresowe braki leków, do czego przyczynił się w dużym stopniu nielegalny proceder nazywany „odwróconym łańcuchem”. Pomoc udzielana przez Polaków uchodźcom i walczącym na wojnie w Ukrainie znacząco zwiększyła popyt na produkty opatrunkowe, dezynfekcyjne oraz leki przeciwbólowe bez recepty. Za pośrednictwem Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych do Ukrainy trafiły leki za 16 mln zł. Wraz z możliwością korzystania z polskiej służby zdrowia przez Ukraińców można oczekiwać wzrostu sprzedaży leków na receptę oraz szczepionek.
Spodziewamy się, że 1q22 może przynieść wzrost produkcji sprzedanej o ok. 30% r/r, wynikający ze zwiększonego popytu na farmaceutyki oraz wyższych cen leków w porównaniu z 2021. Ryzykiem dla krajowych producentów pozostaje regularność dostaw półproduktów z Chin i Indii, skąd Polska kupuje substancje do produkcji leków. Powrót zachorowań na koronawirusa w tych krajach może opóźnić transport i zakłócić proces produkcji farmaceutyków. Wyższe ceny importowanych substancji oraz droższe dostawy przełożą się na wzrost kosztów produkcji w Polsce.
***Materiał pochodzi z raportu PKO BP: Kwartalnik Branżowy 1q22 Analizy Sektorowe, którego pełną zawartość możesz zobaczyć i pobrać klikając w poniższy przycisk