W ubiegłym tygodniu kurs €/US$ utrzymał się w trendzie bocznym, blisko 1,16. Mimo rozpoczęcia taperingu przez Fed i wysokiego odczytu payrolls para nie była w stanie dotrzeć do 1,15. Inwestorzy najprawdopodobniej obawiają się, że zbliżamy się do szczytu rynkowych wycen odnośnie tempa podwyżek w USA, z czym współgrają ryzyka dla koniunktury wywołane zaburzeniami w łańcuchach dostaw, czy spadające ceny surowców.
Para €/PLN obniżyła się natomiast z 4,61 do 4,60. Tak jak sugerowaliśmy, złoty relatywnie słabo zareagował na podwyżkę stóp NBP o 75pb – rynek walutowy najprawdopodobniej wyceniał większą skalę zacieśnienia niż sugerowały to stawki FRA (50pb).
Obawy o skalę podwyżek stóp widać też na rynku długu
W ubiegłym tygodniu umocniły się obligacje zarówno w Niemczech, jak i USA. Amerykańska 10latka zyskała ponad 10pb, a niemiecka 20pb. Krajowe 10latki zakończyły tydzień praktycznie bez zmian. Dzień po decyzji RPP rentowności wzrosły o około 10pb na długim końcu, ale SPW odrobiły to w piątek, w ślad za rynkami bazowymi.
€/US$ w trendzie bocznym. Kluczowe dane o inflacji w USA
W tym tygodniu dolar będzie miał kolejną szansę na umocnienie, ponieważ inflacja może ponownie zaskoczyć po wyższej stronie. Kurs €/US$ powinien utrzymać się blisko, ale raczej powyżej 1,15. Mała reakcja dolara na payrolls może nawet skłaniać do otwierania pozycji na wzrost pary €/US$ na początku tygodnia, ale nie spodziewamy się, aby przerodziło się to w większe osłabienie amerykańskiej waluty.
Oczekujemy, że para €/US$ utrzyma się relatywnie bliski 1,15-16 do końca roku. Rozpoczęcie taperingu przez Fed było zgodne z oczekiwaniami rynku. Także wieloletnia sezonowość wskazują na nieco słabszego dolara przez końcem roku. Ostatnie odbicie przemysłowego PMI w Azji daje też nadzieję na poprawę popytu na waluty rynków wschodzących i odpływ kapitałów z USA. Prawdopodobnie nie pozwoli to na większy spadek pary €/US$ przed końcem roku.
Uważamy, że dane o inflacji z USA, które poznamy w tym tygodniu zahamują spadek rentowności na rynkach bazowych
Rozpoczęcie taperingu przez Fed oznacza też zmianę sytuacji popytowo-podażowej na rynku, szczególnie, że pod koniec roku dojdzie do dużego wzrostu emisji Treasuries. Poprawa przemysłowych PMI z Azji daje też nadzieję, że zaburzenia w łańcuchach dostaw zaczną się stopniowo rozładowywać, ograniczając ryzyko dla koniunktury na przełomie roku. Sugeruje to, że przez większą część końcówki roku obserwować będziemy raczej wzrosty rentowności, szczególnie w USA. Dobra kondycja amerykańskiego rynku pracy sugeruje, że podwyżki stóp Fed mogą być istotnie szybsze niż wycenia to rynek – co najmniej 2 w przyszłym roku.
Lekkie umocnienie złotego w tym tygodniu
Na początku tego tygodnia oczekujemy kolejnych prób umocnienia się złotego. Spodziewamy się, że w ciągu tygodnia kurs €/PLN dotrze do 4,56-58. Skala ostatniej podwyżki stóp NBP, czy komentarze, że Rada zrobi wszystko, aby sprowadzić inflację do celu w ciągu 2 lat, powinny podnosić oczekiwania na docelowy poziom stopy procentowej NBP. Oczekujemy również, że w tym tygodniu kurs €/US$ znajdzie się w trendzie bocznym, zmniejszając presję na waluty naszego regionu.
Spodziewamy się, że kurs €/PLN zakończy tegoroczny handel między 4,55, a 4,58. Kolejnej podwyżki stóp przez NBP oczekujemy już w grudniu. Retoryka Rady wspierać powinna oczekiwania na dalsze ruchy również na początku 2022. Widzimy jednak ryzyko, że w grudniu znów zaostrzy się konflikt z Komisją Europejską. Obecnie obie strony czekają na werdykt ECJ dot. legalności zasady warunkowości w dostępie do funduszy unijnych. Powinno to w dużej mierze zrównoważyć wsparcie dla złotego, jakim jest zdecydowany początek cyklu zacieśnienia polityki pieniężnej w kraju.
Na początku tygodnia oczekujemy dalszego umocnienia POLGBs,
choć w mniejszej skali niż obserwowaliśmy w piątek. Wycenom pomóc powinny spadki rentowności Treasuries po zakończeniu handlu w Europie. Rynek wycenił już również dość wysoki poziom docelowych stóp NBP.
Do kolejnych danych z kraju nie powinien się on już istotnie zmienić
W naszej ocenie wzrost rentowności POLGBs będzie jednak kontynuowany do końca roku, choć raczej w małej skali. Z jednej strony oczekujemy wzrostu rentowności na rynkach bazowych, m.in. w reakcji na tapering Fed. Z drugiej wysoka inflacja powinna podtrzymać oczekiwania na kolejne podwyżki stóp w kraju, w tym w grudniu.