- Na czym dorobił się Ben Francis?
- Czemu jego marka Gymshark odniosła wielki sukces?
- Dlaczego historia Francisa jest bardziej imponująca, niż Jeffa Bezosa?
Cóż to jest za historia! Jak często bywa w takich success stories: wszystko zaczęło się w garażu. Główny bohater miał 19 lat. Dziś ma 32 lata i majątek wyceniony przez „Forbes” na… 1,3 mld USD.
Francis imponuje bardziej niż Bezos
Marka Gymshark nie jest szerzej znana w Polsce, ale historia jaka za nią stoi jest niesamowita. Jej twórcy stali się punktem odniesienia w niszy odzieży sportowej – a szczególnie fitnessowej - zaczynając od zera.
Podobna jest historia Amazona. Jeff Bezos też rozpoczął działalność w garażu rodziców. Jednak rzadko wspomina się o tym, że dostał 50 tys. USD na start od rodziców. Tymczasem Ben Francis zaczynał w garażu swoich rodziców, w rodzinnym domu położonym w sąsiedztwie Birmingham w Wielkiej Brytanii, ale bez niczyjej finansowej pomocy.
Miał za partnera biznesowego kumpla - Lewisa Morgana. Dwaj młodzi Brytyjczycy postanowili zainwestować to, co zarobili na dostarczaniu pizzy, w mały biznes. Byli miłośnikami zdrowego stylu życia i siłowni, więc zaczęli myśleć w tym kierunku. Założyli firmę Solihull. Najpierw postawili na suplementy diety dla sportowców, a jako model biznesowy wybrali dropshipping. W ten sposób ograniczyli ryzyko do minimum, jednocześnie utrzymując inwestycję na niskim poziomie.
Szybko jednak zorientowali się, że ich produkt jest niskomarżowy i nie zawojują w ten sposób świata. Postanowili więc stać się producentami, by uzyskać wyższą marżę. Zaczęli szyć ubrania na siłownię. Jak wspominają – chcieli, by były takie, jakich sami chcieliby używać podczas treningu.
Działo się to w 2012 roku. Francis rzucił studia na Aston University, bo biznes zaczął się kręcić. Zespół dość szybko rozrósł się z 2 osób z jedną maszyną do szycia do 900 pracowników rozmieszczonych w 5 siedzibach (w tym jednej w rodzimym Birmingham).
W czym tkwi sekret sukcesu Gymshark? Francis i Morgan udanie połączyli design, jakość, funkcjonalność i personalizację. Jednak odzieży sportowej jest przecież multum. Przeważającym czynnikiem była…
Wielki sukces dzięki social media
…reklama i marketing w social mediach. Obecnie Gymshark ma ogromną społeczność, która liczy 18 milionów obserwujących na różnych kanałach. Na samym Instagramie markę obserwuje 7 mln osób, ale najważniejszym kanałem marketingu i sprzedaży jest YouTube, na którym marka ma blisko 700 tys. obserwujących.
Założyciele Gymshark wiedzieli, że nie dadzą rady konkurować na równi z Nike czy Adidasem. Postawili na swoje garażowe pochodzenie i pracę partyzancką oraz poruszanie się kanałami cyfrowymi. Wiedzieli, że marka musi stać się modna w rosnącej niszy – i to się udało na siłowniach.
Ciekawe jest to, że gdy zaczniemy oglądać kanał Gymshark na Youtube, to nie ma zbyt wielu filmów reklamowych o odzieży. Są za to filmy poradnikowe o treningach. A także filmiki rozrywkowe, choć tego rodzaju treści widać przede wszystkim na profilu Gymshark na TikTok.
Właściciele Gymshark stworzyli też swoje hasło i swego rodzaju modę. Można się spotkać z tagiem #gymshark66. Chodzi o to, że zbudowanie nawyku regularnych ćwiczeń i chodzenia na siłownię zajmuje 66 dni. Gymshark stworzył nawet aplikację mobilną, która pozwala użytkownikom konfigurować treningi, odżywianie i medytację, a następnie monitorować i śledzić postępy.
Oczywiście, Gymshark bazował na współpracy z fitnessowymi influencerami, takimi jak Lex Griffin i Nikki Blackketter. Co ciekawe, w firmie jest stały zespół 40 osób, które monitorują social media i na bieżąco meldują jak oceniają nowe kolekcje klienci oraz czego chcą.
Wystawny tryb życia i bliźniaki
Partner Francisa, Morgan, wyszedł ze spółki po kilku latach sprzedając udziały za 125 mln GBP. Twierdził, że poniekąd zmusiła go do tego sytuacja rodzinna, a “pieniądze nie są wszystkim”.
Być może Morgan teraz żałuje. Firma będąca właścicielem marki Gymshark wciąż dynamicznie się rozwija. W 2019 roku otrzymała 200 mln GBP kapitału od funduszu General Atlantic w zamian za 21% akcji, a w 2020 roku 50 mln GBP pożyczki od Allied Irish Banks.
Majątek Bena Francisa „Forbes” wycenia obecnie na 1,3 mld USD. Brytyczyk otrzymał tytuł EY UK Entrepreneur of the Year Award 2020 oraz nagrodę od Aston University, który porzucił, by prowadzić biznes.
W 2021 roku Francis poślubił modelkę i fitness-influencerkę Robin Gallant z Kanady. Poznali się, gdy prosił ją o udział w reklamach Gymshark. Pod koniec 2023 roku urodziły im się bliźniaki.
Brytyjska prasa rozpisuje się o wystawnym trybie życia Francisa. Ma wielką willę, kolekcję motocykli i co chwila podróżuje w egzotyczne destynacje.
Zobacz również: AI doprowadzi do likwidacji Fed? Jak sztuczna inteligencja zmieni politykę pieniężną
