Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

"Węgiel jest dziś największym kosztem społecznym" - podatek węglowy jedynym rozwiązaniem, aby ratować środowisko

|
selectedselectedselected
"Węgiel jest dziś największym kosztem społecznym" -  podatek węglowy jedynym rozwiązaniem, aby ratować środowisko
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Poszukiwane: Partnerstwo publiczno-prywatne, wydatki na deficyt i podatek węglowy. W II części programu Stephen Dover, główny strateg rynkowy i szef Franklin Templeton Investment Institute, przeprowadził wywiad z Josephem E. Stiglitzem, ekonomistą uhonorowanym nagrodą Nobla i profesorem Uniwersytetu Columbia, 29 czerwca 2021 roku.

Kluczowe wnioski z wywiadu

Po 2008 r. niezwykle luźna polityka monetarna i wysoki poziom wydatków na deficyt wywołały obawy o długoterminowy wpływ nadmiernego zadłużenia na wzrost gospodarczy oraz zagrożenie potencjalnie nadmierną inflacją. Podczas gdy to z pewnością należy ją monitorować, to jednak pewna inflacja może być pozytywna dla gospodarki i być może będziemy musieli zaakceptować dodatkowe wydatki na deficyt, aby ją osiągnąć. Według Stiglitza stopy procentowe muszą nieco wzrosnąć, abyśmy mieli dokładniejszy koszt kapitału. Alokacja kapitału wymaga wyceny, a wycena ulega całkowitemu zniekształceniu, gdy stopy procentowe spadają do zera. Powrót do świata o bardziej normalnych stopach procentowych byłby na dłuższą metę zdrowszy dla gospodarki. Jeśli mamy niewielki wzrost inflacji, to jest on wart swojej ceny. Dysponujemy narzędziami, które pozwalają stłumić inflację, jeśli stanie się zbyt wysoka, i możemy teraz monitorować gospodarkę znacznie lepiej niż w przeszłości." Joseph Stiglitz

Nie bój się wydatków na deficyt... ale je szanuj - Dover

Po 2008 roku niezwykle luźna polityka monetarna i wysoki poziom wydatków na deficyt wywołały obawy o długoterminowy wpływ nadmiernego zadłużenia na wzrost gospodarczy. W miarę jak mija COVID-19 i zwiększamy dług publiczny o kolejne biliony za pomocą pakietów stymulacyjnych, obawy dotyczące wydatków na deficyt nie wydają się już tak pilne. tak pilne. Czy jest to coś, czym powinniśmy się martwić? Stiglitz Istnieje wiele niepewności co do tego, jak daleko możemy się posunąć, ale uważam, że nie osiągnęliśmy jeszcze krytycznego progu. Jeśli nie będziemy wystarczająco agresywni w polityce fiskalnej, możemy stracić ogromną część wzrostu. W 2010 roku mieliśmy do czynienia z bardzo powolnym ożywieniem gospodarczym. Mogliśmy mieć znacznie szybsze ożywienie i znacznie silniejszą gospodarkę, gdybyśmy w latach 2011, 2012, 2013 i 2014 zainwestowali w infrastrukturę. Dziś mamy nadzieję, że wyciągnęliśmy wnioski z tej lekcji. Jedynym sposobem, aby zapobiec ożywieniu w kształcie litery "K" - gdzie ci na górze radzą sobie bardzo dobrze, a ci na dole nie - jest szczelny rynek pracy.

Jeśli mamy niewielki wzrost inflacji, to jest on wart swojej ceny

Mamy narzędzia, aby stłumić inflację, możemy teraz monitorować gospodarkę znacznie lepiej niż w przeszłości. Dysponujemy danymi w czasie rzeczywistym, dzięki którym możemy dokładniej zobaczyć, co się dzieje. Myślę, że jesteśmy w o wiele lepszej pozycji, by podjąć bardziej agresywne działania, by dokonać tych inwestycji, które sprawią, że Stany Zjednoczone i światowa gospodarka staną się o wiele silniejsze. Stany Zjednoczone i gospodarkę światową. W ten sposób będziemy mieli o wiele bardziej integracyjne ożywienie i bardziej zrównoważone. Koszt kapitału nie może wynosić zero - Dover

Powiedział pan coś, co naprawdę intryguje mnie jako inwestora w kwestii wyceny kapitału. Od 2008 roku, z powodu niskich stóp procentowych i programów luzowania ilościowego banków centralnych, tak naprawdę nie mamy racjonalnego mechanizmu wyceny kapitału. Jak pan powiedział, doprowadziło to do zwiększenia nierówności społecznych, ponieważ ceny aktywów ryzykownych aktywów zostały wywindowane w górę - niektórzy mogą twierdzić, że sztucznie. Utrudniło to również inwestorom stosowanie modeli zdyskontowanych przepływów pieniężnych.

Kiedy nie ma się solidnej stopy dyskontowej, bardzo trudno jest wycenić aktywa. Twierdzi Pan, że potrzebujemy bazowego poziomu inflacji, abyśmy mogli właściwie wyceniać kapitał. Czy mógłbyś to rozwinąć? Stiglitz

Reklama

Jest wiele aspektów tej kwestii. W ostatnich latach mieliśmy nawet okresy, w których realne stopy procentowe były ujemne. Oznacza to, że stopy procentowe skorygowane o inflację są ujemne. Zasadniczo oznacza to, że ludzie płacili odsetki za zakup obligacji. To nie jest naturalny stan rzeczy. Jeśli się nad tym zastanowić, wartość rzadkości kapitału nie powinna wynosić zero. Jeśli kapitał ma wartość niedoboru równą zero, to znaczy, że wypadamy z biznesu. Co to znaczy alokować kapitał w świecie, w którym nie ma niedoboru? To po prostu nie ma sensu. Jeśli chodzi o model zdyskontowanych przepływów pieniężnych, jak można zdyskontować ujemną stopę? To niedorzeczne. Oznacza to również. że wartości względne ulegają zniekształceniu. Jak dostosować się do ryzyka? Jednym ze zjawisk, które można zaobserwować przez cały czas, związanym z ekonomią behawioralną, jest poszukiwanie rentowności. Jak widzieliśmy w 2008 r. w 2008 roku, obligacje takie jak greckie dawały prawie taki sam zwrot jak obligacje niemieckie. Rynek nie wyceniał więc odpowiednio ryzyka. Niedawno zauważyłem, że to się powtarza, że greckie obligacje są teraz wyceniane bardzo podobnie jak zwykłe bezpieczne obligacje. Sytuacja jest lepsza, ale trudno uwierzyć, że ryzyko zostało całkowicie wyeliminowane. Chodzi o to, że alokacja kapitału wymaga wyceny, a wycena ulega całkowitemu zniekształceniu, gdy zejdzie się do poziomu zerowych stóp procentowych. Myślę, że powrót do świata o bardziej normalnych stopach procentowych byłby w dłuższej perspektywie zdrowszy dla gospodarki. Partnerstwa publiczno-prywatne napędzają innowacje - Dover

W jaki sposób inwestorzy powinni myśleć o propozycjach,

które Pan przedstawia, dotyczących bardziej zrównoważonej polityki fiskalnej, bardziej zrównoważonego podejścia do prywatnych przedsiębiorstw i wydatków publicznych? Rząd jest bardzo dobry w prowadzeniu podstawowych badań, ale dość często ostatnia mila - wprowadzenie produktu na rynek - wymaga sektora prywatnego. Szczepionka COVID-19 jest prawdziwym triumfem nauki, ale nigdy by do niego nie doszło, gdyby nie wydatki rządowe". - Joseph Stiglitz

Mielibyśmy ogólnie lepsze wyniki gospodarcze, lepszy zwrot z kapitału, gdybyśmy mieli lepszą równowagę między sektorem prywatnym a publicznym

A to obejmuje lepszą równowagę w naszych inwestycjach w infrastrukturę. Nie można wysyłać towarów, jeśli drogi są niewydolne, porty są niewydolne, lotniska są niewydolne itd. Jeśli infrastruktura nie jest wspierana ze środków publicznych, kosztuje to pieniądze prywatnych inwestorów. Między inwestycjami prywatnymi i publicznymi istnieje silna relacja komplementarności; nie są one substytutami. Każde z nich ma swoją rolę w naszym społeczeństwie. Rozważmy niedawny przykład, kiedy inwestycje publiczne okazały się niezbędne. Inwestowaliśmy publicznie w podstawowe badania i rozwój, dzięki którym odkryto DNA, potem mRNA, a następnie naukowcy z Uniwersytetu Pensylwanii stworzyli szczepionkę z mRNA. Wszystko to były zasadniczo badania finansowane przez rząd, ale dzięki temu dostarczyły sektorowi prywatnemu pomysłu, który następnie przeniósł go na ostatnią milę. Rząd jest bardzo dobry w prowadzeniu podstawowych badań, ale dość często ta ostatnia mila - wprowadzenie produktu na rynek - wymaga sektora prywatnego. Szczepionka COVID-19 jest prawdziwym triumfem nauki, ale nigdy nie powstałaby bez wydatków rządowych. Niepokojące jest to, że wydatki rządowe na badania podstawowe i i rozwój (R&D) są znacznie niższe niż 50 lat temu, jako procent PKB. Istnieją narzędzia, którymi posługują się ekonomiści. Możemy przyjrzeć się krańcowym lub średnim zwrotom z inwestycji w infrastrukturę oraz krańcowym średnim zwrotom z inwestycji w badania i rozwój w sektorze publicznym. Istnieją narzędzia, z których korzystają ekonomiści. Możemy przyjrzeć się krańcowemu lub średniemu zwrotowi z inwestycji w infrastrukturę oraz krańcowym średnim zwrotom z inwestycji w badania i rozwój w sektorze publicznym. Liczby te są ogromne, o wiele większe niż zwroty, jakie uzyskujemy z inwestycji prywatnych. A ponieważ są one komplementarne, więcej inwestycji publicznych zwiększy zwrot z inwestycji prywatnych. Rozumiem, dlaczego nikt nie chce płacić podatków, ale to bardzo krótkowzroczne. Nie będziesz miał zdrowego społeczeństwa ani zdrowej gospodarki, jeśli nie będziesz płacił za te inwestycje. I niestety, ponieważ mamy tak duże nierówności, nie będzie to z dolnych 50%. Nie można wycisnąć wody ze skały, a tam po prostu nic nie ma. Węgiel jest dziś największym kosztem społecznym - Dover

A co z podatkami i kwestią zrównoważonego rozwoju?

Na całym świecie, w Europie, w Stanach Zjednoczonych i do pewnego stopnia w Azji, obserwujemy wiele programów mających na celu promowanie zrównoważonego rozwoju. Nowe regulacje, nowe polityki rządowe, itp. Ale to, czego nie widzimy, ale to, czego nie widzimy, to podatek od zysków firm, które zanieczyszczają środowisko. Sądzę, że byłoby to podstawową rzeczą do zrobienia. W jaki sposób władze mogłyby wykorzystać system podatkowy do promowania bardziej zrównoważonej przyszłości dla naszej planety? Stiglitz

Bardzo mocno opowiadam się za podatkami od emisji dwutlenku węgla

W gospodarce rynkowej podatki i ceny kierują decyzjami. Istnieją tysiące decyzji, które każdy przedsiębiorca, każdy biznes musi podejmować codziennie. Czy użyć tej czy innej technologii, czy wprowadzić to czy tamto urządzenie? Podejmuje się wiele decyzji. Byłoby idealnie, gdyby niektóre z tych decyzji odzwierciedlały koszty społeczne. Dużym kosztem społecznym pomijanym w wielu dzisiejszych decyzjach jest koszt emisji dwutlenku węgla. Z powodu emisji gazów cieplarnianych świat się ociepla, a my widzimy tego konsekwencje. Ekstremalne zjawiska pogodowe dramatycznie się nasilają, a to pociąga za sobą ogromne koszty gospodarcze i społeczne. A jesteśmy dopiero na początku tego kryzysu. Naukowcy zajmujący się klimatem jasno stwierdzają, że istnieją niebezpieczne nieliniowości w relacji między zmianą temperatury a wpływem na środowisko. Zmiana o jeden stopień może wydawać się niewielka, ale będzie miała ogromny wpływ. Jeśli chcemy, aby przedsiębiorstwa podejmowały zrównoważone decyzje, muszą one być świadome konsekwencji tych decyzji. W tej chwili nie otrzymują żadnych sygnałów. I właśnie w tym zakresie podatek węglowy mógłby odegrać bardzo ważną rolę.

 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Franklin Templeton

Franklin Templeton

Franklin Templeton to amerykańska międzynarodowa spółka holdingowa, która wraz ze swoimi spółkami zależnymi jest nazywana Franklin Templeton; jest globalną firmą inwestycyjną założoną w Nowym Jorku w 1947 roku jako Franklin Distributors, Inc.


Reklama
Reklama