Państwo polskie notuje coraz większe wpływy z podatku Belki, czyli od zysków kapitałowych. W pierwszych 11 miesiącach 2022 roku były one o 32% wyższe, niż w całym 2021 roku!
- W okresie I-XI 2022 wpływy z podatku Belki do budżetu państwa wyniosły niemal 5,5 mld zł.
- To oznacza, że były o 32% wyższe, niż w całym 2021 roku!
- Po raz pierwszy od 2016 roku mogły w 2022 roku przekroczyć 1% wszystkich dochodów podatkowych budżetu państwa.
- Podatek Belki jako źródło przychodów rósł w 2022 roku najszybciej.
- Premier RP M. Morawiecki powiedział niedawno: „Według naszych badań, podatek Belki ma niewielki wpływ na poziom oszczędzania”.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
W okresie styczeń – listopad 2022 r. wpływy z podatku Belki do budżetu państwa wyniosły niemal 5,5 mld zł i były o 31,8% większe, niż w całym 2021 roku (4,2 mld zł). Jeszcze bardziej imponująco wygląda porównanie z rokiem 2020, gdy wpływy sięgnęły 3,1 mld zł.
Zobacz również: Przez szalejącą inflację Polacy chcą, żeby rząd zlikwidował tzw. podatek Belki
Dochody z podatku Belki rosną o wiele szybciej, niż z innych podatków
Mimo bessy na giełdzie w 2022 roku, dochody z podatku Belki znacznie urosły rok do roku. Po raz pierwszy od 2016 roku mogą przekroczyć 1% wszystkich dochodów podatkowych budżetu państwa. W ubiegłym roku dochody z „Belki” wyniosły 0,83%. Te procenty pokazują jednak, że generalnie jest to podatek mało istotny dla budżetu – przynajmniej na razie.
A czemu wpływy z podatku Belki tak mocno urosły w 2022 roku, mimo bessy na giełdzie?
Da się to wytłumaczyć chyba tylko w jeden sposób: znacznie urosła wartość lokat zakładanych w bankach przez Polaków. Rosło bowiem oprocentowanie, wraz z podwyżkami stóp. Skoczyło ono z okolic 1% pod koniec 2021 roku dla lokaty 1-rocznej w skali roku, do 8%.
Jeśli chodzi o szczegóły, to w ciągu 11 miesięcy 2022 roku wpływy z podatku dochodowego od dochodów z odpłatnego zbycia papierów wartościowych wyniosły 3,5 mld zł. Dochód ze zryczałtowanego podatku dochodowego od przychodów z odsetek sięgnął 1,9 mld zł.
Jak prezentuje się „Belka” na tle innych podatków?
Szacunkowe dochody budżetu w okresie styczeń – listopad 2022 wyniosły 464,53 mld zł (+13,1 mld zł r/r). W tym 288 mld zł napłynęło z podatków pośrednich (+6% r/r), 65 mld zł z podatku CIT (+38%), a 63,5 mld zł z PIT (-2,8% r/r). Dochody z podatku akcyzowego i podatku od gier były wyższe o 7% r/r, a dochody z tytułu podatku od niektórych instytucji finansowych były wyższe o 15,4% r/r. Podatek od zysków kapitałowych okazuje się więc tym podatkiem, który jako źródło dochodów budżetowych spisał się w 2022 roku najlepiej.
Zobacz również: Podatek Belki - zapomnij o likwidacji, przygotuj się na zmiany
Premier: „podatek Belki ma niewielki wpływ na poziom oszczędzania”
Przypomnijmy, że podatek Belki wynosi 19% od zysków kapitałowych. Miał być daniną tymczasową, a obowiązuje od 20 lat. Od lat toczy się dyskusja czy należy zlikwidować podatek Belki. Inwestorzy od lat w Ogólnopolskim Badaniu Inwestorów (OBI), przygotowywanym przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych (SII), wskazują na „Belkę” jako na największą słabość rynku kapitałowego. W ankiecie za 2022 rok podatek przegrał jednak z „wpływem polityki na rynek kapitałowy”.
Źróło: OBI / SII
Ostatnio, pojawiła się niepokojąca wypowiedź premiera M. Morawieckiego, w kontekście podatku od zysków kapitałowych. „Według naszych badań, podatek Belki ma niewielki wpływ na poziom oszczędzania. Dużo ważniejszy jest dziś poziom oprocentowania w bankach" — powiedział w wywiadzie dla portalu interia.pl.
Tymczasem stopa inwestycji sięga 16% PKB, a wedle rządowych planów miała sięgać 25% PKB. Czyli wygląda na to, że mamy sytuację w której podatek nie będący ważnym źródłem dochodów budżetowych, ma duży wpływ na oszczędzanie i inwestowanie Polaków. To z kolei ma wpływ na rozwój gospodarczy. Powstaje pytanie, czy utrzymywanie przy życiu „Belki” ma rzeczywiście sens?
