Komentarze prezesa potencjalnie mogą wpłynąć na rynkowe oczekiwania co do ścieżki stóp proc. w kolejnych miesiącach, choć zapewne podtrzyma on nastawienie wait-and-see. W tym samym kontekście interpretowane będą także wyniki nowej projekcji inflacji i PKB, której horyzont został przedłużony o 2026 r. W naszej ocenie konferencja i projekcja inflacji nie zmienią zasadniczo oczekiwań co do ścieżki stóp w kolejnych miesiącach. RPP komunikuje chęć ich stabilizacji przez dłuższy czas. Uważamy jednak, że presja na umocnienie złotego, szczególnie w warunkach spodziewanych cięć stóp przez EBC, Fed i banki centralne w naszym regionie dadzą przestrzeń do niewielkiego cięcia stóp także w Polsce pod koniec tego roku.
US: Na dziś na godz. 16:00 zaplanowane jest półroczne sprawozdanie przewodniczącego Fed J.Powella w amerykańskim Kongresie. Biorąc pod uwagę napływ ostatnich danych makroekonomicznych nie spodziewamy się, aby retoryka J.Powella dostarczyła nowe elementy dla oceny perspektyw polityki pieniężnej Fed. Spodziewamy się narracji, że co prawda inflacja znacząco obniżyła się, aczkolwiek Fed będzie czekał na dowody utrwalenia się trendu zbiegania inflacji bazowej do celu inflacyjnego. Również o godz. 16:00 opublikowane zostaną natomiast dane o liczbie wakatów w USA w styczniu wg JOLTS. Według konsensusu prognoz obniżyła się ona do 8,9 mln z 9,0 mln w grudniu.
Rynki na dziś
Posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej nie powinno stanowić źródła zmienności polskich aktywów ze względu na prawdopodobne utrzymanie dotychczasowego nastawienia. Większość bankierów centralnych optuje za stabilizacją stóp procentowych w kolejnych miesiącach. Zdecydowanie najciekawszym momentem dnia będzie wystąpienie prezesa Fed przed amerykańskim Kongresem, w którym inwestorzy doszukiwać się będą wskazówek odnośnie do możliwości cięć stóp procentowych.
Zobacz także: Krajowy parkiet kolejną sesję zjeżdża w dół. Sektor bankowy w centrum uwagi
Rynek krajowy
Obraz wczorajszej sesji na krajowym rynku walutowym nie zaskoczył. Kurs EUR/PLN koncentrował się wokół poziomu 4,32 i zachowywał niewielką zmienność (w ostatnich czterech sesjach nie przekroczyła ona grosza). Z jednej strony uspokajająco na zachowanie złotego wpływa stabilizacja notowań eurodolara. Z drugiej wyczekiwanie na najważniejsze wydarzenia tego tygodnia (posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, Europejskiego Banku Centralnego, wystąpienie prezesa NBP i Fed oraz raport z rynku pracy USA). Co ciekawe jednak aprecjacji nie wywołują np. komentarze agencji Moody’s o pozytywnym wpływie na ocenę wiarygodności kredytowej odblokowania europejskich funduszy dla Polski (informacja z poniedziałku). Emocje towarzyszą natomiast wycenie krajowego długu. Zwracamy uwagę, iż właściwie od momentu pierwszych informacji na temat bliskiego odblokowania funduszy unijnych dla Polski (koniec lutego) wyraźnie zniżkować zaczęły stawki asset swap (spadek ryzyka fiskalnego). Obecnie są one około 20 pkt. baz. niższe – w przypadku stawki 10-letniej – i tłumaczą niemalże całość zniżki dochodowości długiego końca polskiej krzywej w ostatnich dniach. Wczoraj rentowność 10-latki wyniosła 5,22%.
Rynki zagraniczne
Kurs EUR/USD pozostaje w uśpieniu, tj. wokół poziomu 1,0850 gdzie oczekuje na najważniejsze wydarzenia tego tygodnia (wynik posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego, wystąpienie prezesa Fed i raport z rynku pracy USA). Wsparcia w zmienności nie stanowi także analiza techniczna. Kurs „zakleszczył się” bowiem w wąskim korytarzu zbudowanym przez 200-dniową średnią ruchomą (1,0808) i 14-dniową średnią (1,0864). W naszej ocenie wspomniane powyżej wydarzenia mogą nadać eurodolarowi bardziej wyraźny charakter. Na bazowych rynkach długu nastąpiło jednak ożywienie. Dochodowość obligacji zniżkowała w dniu wczorajszym. Trudno to jednak wiązać z wtorkowymi publikacjami makroekonomicznymi. Na koniec wczorajszej sesji dochodowość 10-latki USA i Niemiec wyniosły odpowiednio 4,13% i 2,30%.