Bezrobocie od dłuższego czasu jest na historycznie niskich poziomach. Stąd nawet mimo spadającej inflacji Europejski Bank Centralny bardzo ostrożnie zaczął obniżki stóp procentowych. Po środowym cięciu o 0,25% przedstawiciele EBC zastrzegają, że nie zobowiązują się do kolejnych ruchów na następnych posiedzeniach. W efekcie niemiecki DAX zyskał 0,3%, francuski CAC40 0,1%, zaś za oceanem S&P500 wzrósł o 1,3% głównie dzięki spółkom technologicznym – NASDAQ jest już wyżej o 2,4%. Polskie indeksy tymczasem spadały: WIG -1,6%, WIG20 -2,3%, mWIG40 -0,2%, sWIG80 – 0,4%.
Dane z amerykańskiej gospodarki ostatnio są mieszane – indeks PMI koniunktury w przemyśle spada, ale usługi za to rosną. Liczby nowych etatów wg różnych metodologii też nie pozwalają określić jednego kierunku. Ulubioną rozrywką inwestorów jest ostatnio obserwowanie rosnącej kapitalizacji NVIDIA, która jest już w pierwszej trójce największych firm świata. Jej kurs obrazuje też kierunek, w którym aktualnie podążyły wydatki inwestycyjne wielkich korporacji. Tak jak jeszcze kilka lat temu miliardy wydawano na projekty autonomicznych samochodów, tak teraz kupuje się ogromne ilości specjalnych procesorów do trenowania kolejnych systemów sztucznej inteligencji.
Polska tymczasem stoi nieco z boku tych trendów. Mocno pośrednio mógłby w tym uczestniczyć KGHM, gdyż miedź potrzebna jest też w nowych centrach danych. Ostatnio jednak mamy korektę silnych wzrostów notowań tego metalu, więc i KGHM spadł o 5,6%. Jeszcze więcej straciła inna kopalnia – JSW -11,5%, z powodu informacji o strajkach i zamrożeniu wypłaty dywidendy na 12 miesięcy z powodu uruchomienia rezerwy finansowej. Duży wpływ na indeks miały też spadające kursy banków. Nieoczekiwanie zyskał za to 3,5% CD Projekt, bez bezpośrednich informacji.
W nadchodzącym tygodniu mamy co prawda środowe posiedzenie amerykańskiego banku centralnego, jednak analityce wiele się po nim nie spodziewają. Stopy nie zostaną zmienione, i raczej nie powinniśmy oczekiwać wyraźnych wskazówek co do przyszłości. Procesy inflacyjne w gospodarce wciąż są silne, mimo pewnej normalizacji, a rynek pracy rozgrzany. Rynki ewentualnie mogą zareagować na większe zaskoczenie w spływających danych o inflacji za maj w różnych krajach.
