Wczoraj na głównej parze obyło się bez większych zmian. Gdzieś w tle mamy (zwyczajowo można by powiedzieć w odpowiedzi na obawy o koniunkturę) spekulacje medialne o możliwym wyhamowaniu tempa podwyżek stóp procentowych Fed.
Jest zatem pretekst do kontynuacji płaskiej korekty wzrostowej na EUR-USD w ramach długoterminowego trendu spadkowego. Dane o PMI wpisały się w ten obraz. Dziś nieco zmienności mogą wprowadzić kolejne dane z Europy (niemiecki Ifo) i USA (nastroje konsumentów). Ale główne danie to czwartkowe posiedzenie EBC.
Umocnienie długu
Krajowa krzywa wczoraj umacniała się w szybkim tempie, redukując spready do obligacji rynków bazowych. Od piątkowych zamknięć rentowności benchmarków na całej długości krzywej spadły o przeszło 40 p.b., z 2- latkami kończącymi dzień w okolicy 8,6%, a 10-latkami ok. 8,3%. Zmienność na rynku jest ogromna. Ale utrzymujące się tendencje do stabilizacji nastrojów na rynkach globalnych sugerują możliwość dalszego zawężania spreadów SPW do obligacji rynków bazowych. Na EUR-PLN wczoraj obserwowaliśmy lekkie odreagowanie wzrostowe, ale kurs utrzymał się poniżej 4,8.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję