EUR-USD wciąż blisko maksimów. W ub. tygodniu EUR-USD skorygował lekko wcześniejsze wzrosty i oddalił się od kilkumiesięcznych szczytów (okolice 1,07) w rejon 1,05.
W piątek, po słabym grudniowym odczycie ISM usług z USA, dolar osłabił się jednak i EUR-USD zredukował część strat, kończąc dzień w rejonie 1,065. W tym tygodniu uwagę przykują czwartkowe dane o inflacji z USA, które ustawią bieżące oczekiwania dot. polityki monetarnej Fed.
EUR-PLN stoi w miejscu
Pomimo sprzyjającego otoczenia zewnętrznego (wciąż słaby dolar) oraz umocnienia krajowego długu i wzrostów na GPW, EUR-PLN nie chce schodzić na niższe poziomy i konsoliduje się tuż pod 4,70. W tym tygodniu status quo powinno się utrzymać do czwartku, potem nastroje kształtować będą dane inflacyjne z USA.
Krajowy rynek długu ochoczo rozgrywa dezinflację
Ub. tydzień stał pod znakiem wyraźnych spadków rentowności krajowych benchmarków, wspartych niższymi od oczekiwań krajowymi danymi inflacyjnymi, utrzymaniem stóp procentowych NBP na dotychczasowym poziomie oraz umocnieniem długu rynków bazowych. Krajowe 2-latki umocniły się o ok. 60 p.b. w ub. tygodniu, a 10-latki o ok. 70 p.b. W tym tygodniu, na środę Ministerstwo Finansów zaplanowało przetarg zamiany obligacji. Dziś MF poda szczegółową podaż na przetarg.
