Ciekawa sytuacja prezentuje się na wykresie USDCAD. Z perspektyw interwału D1 w dalszym ciągu obserwujemy jak notowania poruszają sie w kanale wzrostowym. Kurs zmierzał ponownie do górnego ograniczenia kanału, które wypada blisko poziomu 1.330. Obszar zaznaczony czerwonym kolorem stanowi solidną barierę dla popytu. W tej strefie znajduje się wewnętrzne zniesienie fibo 38.2%, które dodatkowo wzmacnia tę okolicę. Kurs jednak nie miał sił aby spróbować ataku na ten poziom i zatrzymał się na poziomie ostatniego lokalnego szczytu. Aktualnie pierwszym oporem pozostaje poziom równy poziom 1.300, jeśli zostanie pokonany możemy być świadkami spadków do dolnego ograniczenia kanału wzrostowego.
Wykres 1. USDCAD interwał D1
Schodząc na niższy interwał czasowy H4 widzimy wyraźną reakcje kursu na opór wyznaczony z ostatnich szczytów. Ponadto w tym miejscu znajduje się również mierzenie wyznaczone z geometrii 1:1 (FE100), które wzmocniło tę strefę. Brak reakcji popytu w okolicy poziomu 1.313 sygnalizował słabość popytu. Doprowadziło to do większej korekty ostatniego impulsu spadkowego. Jeśli wsparcie na poziomie 1.300 zostanie utrzymane, to dalej jest szansa na ponowny atak popytu na ostatnie szczyty. Natomiast sygnał słabości kupujących w tym miejscu będzie oznakom dalszych spadków na tej parze walutowej.
Wykres 2. USDCAD interwał H4
