Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

USA wprowadzają zamieszanie - ryzyko polityczne dla rynków

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Na koniec tygodnia scenę polityczną znów opanowują Stany Zjednoczone i Donald Trump. Podczas gdy prezydent USA przebywa w Paryżu, w Waszyngtonie wciąż rosną kontrowersje wokół powiązań jego syna z Kremlem. Czy mają one wpływ na sytuację rynkową?

 

Giełda lubi kontrowersje

Od tygodnia amerykańska scena polityczna boryka się z poważnym problemem i patową sytuacją. Jeszcze wczoraj pisałam o skutkach publikacji korespondencji syna Donalda Trumpa i kontaktach z powiązaną z Kremlem prawniczką. Kontrowersyjne wyznania i dowody wskazujące na kontakty Trumpa Juniora z Rosją, wpłynęły negatywnie (w dniu publikacji) na notowania dolara względem innych walut (choć nie były to znaczące ruchy). Jednak inna część rynku, jaką jest giełda zareagowała przeciwnie. Firma inwestycyjna Ned Davis Research przeprowadziła badania, które wskazały, że amerykańska giełda reaguje pozytywnie na polityczną niepewność i kontrowersyjne sytuacje w Białym Domu. Inwestorzy korzystają z tzw. „rajdu”, który nabiera tempa na tle rosyjskiego skandalu Donalda Jr. Trumpa. Na CNBC czytamy, że giełda może tak samo lubić polityczne rozgrywki, jak i planowane reformy. A co na to główni bohaterowie skandalu? Donald Jr. Trump nieco przycichł, a jego ojciec twierdzi, że większość zgodziłaby się na takie spotkanie (ma na myśli spotkanie z kremlowską prawniczką).

 

Sprawy zagraniczne USA

Umowy i relacje międzynarodowe budzą zawsze wiele politycznych i rynkowych emocji. Zwłaszcza te związane z handlem i geopolityką. Donald Trump podczas swojej wizyty w Paryżu znów wprowadza niepewność. Rozmawiając z Emmanuelem Macronem wspomniał, o możliwości ponownej debaty nad paryskim pakietem klimatycznym:

Reklama

"Coś może się wydarzyć w związku z paryskim porozumieniem. Zobaczymy, co się stanie, ale będziemy o tym rozmawiać w najbliższym czasie. Jeśli do tego dojdzie, to świetnie, jeśli nie, to też dobrze".

Czy Donald Trump zmieni zdanie w tej sprawie, a inwestorzy znów będą czekać na jego finalne słowo? Nie sądzę, by Donald Trump zmienił decyzję w tej kwestii, choć inni przywódcy państw liczą, że jeszcze wpłyną na postanowienia Prezydenta USA.

 

Kryzys w Zatoce Perskiej

Nadal trwa blokada Kataru zainicjowana przez państwa z rejonu Zatoki Perskiej. Ogłoszenie blokady miało oczywisty wpływ na rynek surowców energetycznych o czym wspominałam w poprzednich artykułach. Tym razem do stabilizowania sytuacji włączają się Stany Zjednoczone. Jednak z marnym skutkiem. Sekretarz Stanu – Rex Tillerson (były Przezes w koncernie paliwowym ExxonMobil) odbył rozmowę z czterema dyplomatami krajów blokujących Katar. Tillerson miał próbować przekonać ministrów spraw zagranicznych do złagodznia niektórych żądań wobec Kataru. Jak się jednak okazało, skutek był przeciwny. Sekretarz Stanu nie osiągnął zamierzonego celu, a jedynie nieco nadszarpnął relacje z sojusznikami USA.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Estera Włodarczyk

Estera Włodarczyk

Absolwentka dziennikarstwa Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Interesuje się stosunkami gospodarczo-politycznymi oraz ich wpływem na światową ekonomię.


Reklama
Reklama