Sprawdź najnowsze nagranie doktora Przemysława Kwietnia z serii „Bliżej rynków”. Obserwujemy teraz spore odbicie od dołków na giełdach. Pakiety pomocowe na ogromne kwoty są już obecnie realizowane. Działania banków centralnych pozwoliły na tymczasowe ustabilizowanie sytuacji na rynku kredytowym i walutowym.
Koronawirus nie odpuszcza
Złą wiadomością jest, że koronawirus ciągle się rozprzestrzenia – jest to realizacja bardzo złego scenariusza dla rynków finansowych.
Amerykańska ścieżka rozwoju epidemii koronawirusa jest bardzo niekorzystna – przyrost nowych zachorowań jest bowiem jeszcze szybszy niż we Włoszech i Hiszpanii.
Brytyjski raport, który trafił do premiera Johnsonsa sugeruje, że chińskie statystyki dotyczące śmiertelności są zaniżone od 15 do 40 razy. Mogliśmy więc mieć już do czynienia ze 120 tysiącami ofiar w samych Chinach.
Gospodarka w coraz większych opałach
Im dłużej trwa obecny kryzys, tym problemy gospodarcze będą większe. Pewnym już jest, że normalna aktywność gospodarcza nie wróci jeszcze przez wiele miesięcy.
Z problemem koronawirusa mogłaby się rozprawić długoterminowa kwarantanna, jednak całkowite zatrzymanie gospodarki wywołuje katastrofalne skutki finansowe.
Z dobrych informacji: nieznacznie poprawia się aktywność gospodarcza w Chinach.
Co na rynku walutowym?
Dr Kwiecień analizuje w swoim webinarium również istotne pary walutowe: dolara względem jena (USD/JPY), euro w relacji do dolara (EUR/USD) oraz walutę amerykańską w stosunku do złotego (USD/PLN).
Sytuacja na rynku akcji nie wygląda pozytywnie. Możemy znaleźć wiele podobieństw do załamania z 1929 roku.
„Mamy do czynienia z sytuacją, w której aktywność gospodarcza jest zamrożona w ogromnej skali. Działa tylko część firm, a wiele firm, które działa, funkcjonuje tylko w ograniczonym stopniu. My również jako konsumenci często nie zarabiamy tyle, ile w normalnych czasach, a dodatkowo mniej wydajemy, bo siedzimy w domu. W związku z tym, im dłużej ten okres trwa, tym koszty dla gospodarki są większe”.