Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Sezon wyników na Wall Street się „rozkręca”. Cena złota pod presją. Kurs eurodolara (EURUSD) w oczekiwaniu

|
selectedselectedselected

Jesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy.

Sezon wyników na Wall Street się „rozkręca”. Cena złota pod presją. Kurs eurodolara (EURUSD) w oczekiwaniu
depositphotos.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Wskaźnik dla usług  dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję. Złoto znajdowało się pod presją spadkową a zniżki są kontynuowane dziś rano. Kurs EUR/USD konsoliduje się. Sezon wyników na Wall Street pomału się „rozkręca”.

 

Giełdy po słabym okresie wróciły do zwyżek. DAX urósł o 0,7 proc. Pozytywna poniedziałkowa sesja była w pewnym stopniu sugerowana przez układ świec na wykresie już w piątek. Jak na razie korekta, która zredukowała notowania niemieckiego benchmarku o ponad 6 proc. dobiegła końca. Dziś przed otwarciem giełd kontrakt CFD ponownie zyskuje, co może sugerować pozytywne otwarcie handlu. Nie oznacza to oczywiście, że wracamy już na pewno do wzrostów. Spadki, które towarzyszyły nam przez ostatnich kilkanaście dni, nie osiągnęły tak dużej rozpiętości jak te, obserwowane w minionym roku. Ciekawa sytuacja jest na francuskim indeksie CAC40. Kwietniowe zniżki są niemalże tej samej wielkości co te, które nawiedziły rynek w połowie grudnia 2023 i które trwały do połowy stycznia br. W tym wypadku notowania kontraktu również odbiły od linii trendu wzrostowego. Wsparciem ograniczającym dalsze spadki okazał się także horyzontalny poziom (minima z końca lutego oraz początku marca). Mamy do czynienia z bardzo technicznych rynkiem, który z pewnością docenią traderzy opierający swoje decyzje inwestycyjne o „czysty” wykres.

 

Reklama

Złoto ma za sobą słabą sesję, która zredukowała wycenę do okrągłego poziomu 2300 USD. Spadki były sugerowane przez utworzoną wcześniej formację podwójnego szczytu. Dodajmy, że ten układ wyrysował się w obrębie historycznych rekordów, co dodatkowo wzmacniało ryzyko „głębszej” korekty. Jak na razie mamy do czynienia z pewnego rodzaju zjawiskiem realizacji zysków części inwestorów. Notowania kontraktu opartego o cenę metalu znalazły się dziś rano na granicy z dolną bandą krótkoterminowego kanału wzrostowego. Jeśli zostanie ona pokonana, wówczas „otworzy się” droga w okolice 2200 USD.

 

Dzisiejszy dzień przyniesie nam „wysyp” wstępnych wskaźników wyprzedzających – kwietniowe indeksy PMI. Na początku poda je Europa, popołudniu Stany Zjednoczone. Wszystko wskazuje na to, że otrzymamy dziś lepsze odczyty od wyników marcowych. W ostatnim czasie indeks dla usług dla strefy euro, najbardziej wiarygodny barometr dla gospodarki, zaskoczył na plus w lutym i marcu i opuścił obszar recesji. Prawdopodobnie będzie kontynuował wzrost w kwietniu i nadal będzie sygnalizował ekspansję gospodarki na początku drugiego kwartału. Jeśli tak się stanie, dzisiejsze dane mogą być wsparciem dla euro. Ruch w górę na EUR/USD jest możliwy, szczególnie w okresie kiedy brakuje komentarzy z FOMC a w kalendarzu makro dla USA nie ma kluczowych publikacji (ważniejsze są indeksy ISM).

 

Wczoraj poznaliśmy paczkę danych z Polski. Produkcja przemysłowa spadła w marcu mocniej (- 6 proc. r/r) niż wskazywał na to konsensus rynkowy (-2 proc. r/r). Gorszy wynik to pokłosie m.in. mniejszej liczby dni roboczych. Z kolei deflacja PPMI wyniosła -9,6 proc. r/r, w ujęciu miesięcznym ceny spadły o 0,1 proc. Mocno rozczarowała również produkcja budowalno-montażowa (-13,3 proc. r/r). Zatrudnienie rosło w tempie 12 proc. (zgodnie z konsensusem) a przeciętne wynagrodzenie urosło do ponad 8,4 tys. złotych. Dziś otrzymamy wynik sprzedaży detalicznej.  Złoty rozpoczął tydzień od umiarkowanego osłabienia. Aktualnie kurs EUR/PLN wskazuje 4,3220 a USD/PLN 4,0560.

Reklama

 

Zobacz także: Wynagrodzenia i produkcja w Polsce – marzec 2024. Jak zachowują się ceny – najnowsze dane

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Łukasz Zembik

Łukasz Zembik

Kierownik Departamentu Analiz w TMS Brokers. Absolwent kierunku Finanse i Rachunkowość na Wydziale Zarzadzania na Uniwersytecie Warszawskim. Rynkami zajmuje się od 2010 r. – uzyskał Certyfikat Dealera Rynków Finansowych WIB/ACI Polska. W TMS Brokers odpowiada za programy edukacyjne, stworzył m.in. cykl Live Trading. 

Autora możesz obserwować na LINKEDIN 


Reklama
Reklama