We wtorek uwaga uczestników rynku skupiła się na przemówieniu J. Powella. Wszyscy czekali na komentarze prezesa Fed o dalszych działaniach regulatora po opublikowaniu najnowszych danych o inflacji, które pokazały wyhamowanie spadku wskaźnika w ujęciu miesięcznym.
Odpowiadając na pytania członków Komitetu, szef Fed powiedział, że "stopy procentowe wzrosną wyżej, niż my (Fed) oczekiwaliśmy wcześniej". Jego zdaniem najnowsze dane gospodarcze okazały się mocniejsze od oczekiwań, w związku z tym należy spodziewać się wyższego poziomu głównej stopy procentowej, niż ostatnio zakładano. W rzeczywistości Powell zdementował swoje optymistyczne stwierdzenie dotyczące dezinflacji w gospodarce, które wygłosił po wynikach posiedzenia banku centralnego w dniach 31.01-01.02.
Czego można spodziewać się rynkom przy takim nastroju szefa amerykańskiego regulatora?
Na razie doprowadziło to jedynie do lokalnych mocnych spadków indeksów giełdowych, ponownego wzrostu rentowności obligacji skarbowych i zauważalnego umocnienia dolara amerykańskiego. Sytuacja może poważnie się zmienić tylko wtedy, gdy najnowsze dane o inflacji konsumenckiej okażą się niższe od oczekiwań i wznowią bardziej aktywny spadek niż wcześniej. Niemniej jednak pojawiają się wątpliwości, ponieważ rynek pracy w Stanach Zjednoczonych pozostaje dość silny, co pozwala pracownikom stymulować popyt na towary i usługi, a w efekcie utrzymywać wysokie wskaźniki inflacji. W tym kontekście dzisiejsze i piątkowe dane o bezrobociu będą miały ważne znaczenie.
Tak więc zgodnie z konsensusem prognoz ADP gospodarka USA dodała w lutym 200 tys. nowych miejsc pracy wobec wzrostu o 106 tys. w styczniu. Jeśli dane będą zgodne z oczekiwaniami lub je przekroczą, może to doprowadzić do nowej wyprzedaży akcji i umocnienia dolara na rynku Forex. Jeśli jednak wykażą wyraźnie mniejszy wzrost liczby nowych miejsc pracy, zobaczymy odwrotną sytuację. Generalnie spadki na rynkach mogą się nasilić, jeśli piątkowe dane z Departamentu Pracy USA pokażą silny wzrost zatrudnienia.
Zaniepokojenie inwestorów budzi też fakt, że cykl podwyżek stóp procentowych Fed wciąż trwa. Przypomnijmy, że rynki liczyły na to, że regulator wstrzyma wzrost stóp już latem, a po osiągnięciu docelowego poziomu 2% rozpocznie proces ich powolnego obniżania. Jeśli w tym tygodniu dane o zatrudnieniu okażą się wyższe od oczekiwań, należy spodziewać się spadku popytu na ryzykowne aktywa i umocnienia kursu dolara.
Prognoza na dzisiaj:
USD/JPY
Para notowana jest powyżej poziomu 137,10. Pozytywne wiadomości z rynku pracy (raport ADP) mogą pchnąć kurs pary do 139,50.
USD/CHF
Para znajduje się poniżej silnego poziomu oporu 0,9440, którego przebicie w przypadku mocnych danych o zatrudnieniu może doprowadzić do wzrostu pary do poziomu 0,9540.
