Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Rynki o poranku – Bank Japonii nie zmienia polityki pieniężnej

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

W centrum uwagi inwestorów w tym tygodniu znajduje się czwartkowa decyzja Rezerwy Federalnej w sprawie poziomu stóp procentowych, gdzie po raz pierwszy od 2006 roku istnieją realne szanse na podwyżkę i rozpoczęcie cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Jeżeli rzeczywiście doszłoby do zmiany, to sytuacja na wielu rynkach mogłaby ulec diametralnym zmianom. To wydarzenie jednak dopiero w czwartek, a tymczasem minionej nocy poznaliśmy również istotne informacje z zakresu bankowości centralnej pozostałych najważniejszych światowych gospodarek. Pierwsza z nich to decyzja Banku Japonii o pozostawieniu programu QE na niezmienionym poziomie, do czasu osiągnięcia przez inflację CPI celu określonego na poziomie 2%. Roczny wzrost bazy monetarnej ma zostać utrzymany na poziomie 80 bilionów JPY. Z komunikatu do decyzji dowiedzieliśmy się japońska gospodarka stopniowo się rozwija, jednak w krótkim terminie inflacja może pozostać w okolicach 0%. Nie jest to tak gołębi komunikat jak spodziewała się część uczestników rynku, pośród których pojawiały się nawet głosy, że Bank Japonii może podjąć decyzję o zwiększeniu skali programu luzowania ilościowego, dlatego jesteśmy świadkami aprecjacji jena na szerokim rynku od wczesnych godzin porannych.

 

Kolejnym wydarzeniem była publikacja protokołu z sierpniowego posiedzenia banku centralnego Australii. Zawarte w protokole informacje doprowadziły do deprecjacji dolara australijskiego na szerokim rynku, który oddał znaczną część wzrostów wypracowanych na przestrzeni ostatnich dni. Ponownie dowiedzieliśmy się, że dalsza deprecjacja australijskiej waluty jest niezbędna do wspierania wzrostu gospodarczego, a bank centralny pozostawił otwartą furtkę dla następnych obniżek poziomu stóp procentowych, podkreślając zależność swoich decyzji od pojawiających się danych makroekonomicznych.

 

W dzisiejszym kalendarzu makroekonomicznym znajduje się kilka istotnych publikacji, które mogą mieć wpływ na rynek. Już o godzinie 10:30 poznamy wyniki inflacji CPI z Wielkiej Brytanii, a na godzinie 11:00 została zaplanowana publikacja niemieckiego indeksu instytutu ZEW. W drugiej połowie dnia czekają na nas dane ze Stanów Zjednoczonych – o godzinie 14:30 te dotyczące dynamiki sprzedaży detalicznej, a o 15:15 dane o produkcji przemysłowej.

Reklama

 

Początek handlu na europejskich giełdach przebiega w pozytywnych nastrojach, a największe parkiety giełdowe świecą na zielono. Niemiecki DAX rośnie o blisko 0,4%, francuski CAC40 o około 0,2%, podobnie jak hiszpański IBEX35. Na warszawskiej giełdzie notowania rozpoczęły się od spadków, jednak ich skala jest bardzo ograniczona – WIG20 traci zaledwie 0,05%. Jednak ostatnie 10 dni to dobry okres dla inwestorów na warszawskim parkiecie giełdowym, podczas którego stopa zwrotu wyniosła trochę ponad 3%, odrabiając sierpniowe straty wywołane załamaniem rynku giełdowego na całym świecie.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Robert Pietrzak

Robert Pietrzak

Młodszy Analityk Rynków Finansowych w HFT Brokers. Zwolennik fundamentalnego podejścia do rynków i rozpoznawania długotrwałych trendów makroekonomicznych. Laureat konkursu ProjectTRADER.


Tematy

Reklama
Reklama