Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Rynki o poranku – Bank Japonii czeka, ropa i złoto coraz tańsze

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Wydarzeniem sesji azjatyckiej było posiedzenie Banku Japonii, który musi reagować na coraz słabsze dane z Kraju Kwitnącej Wiśni. Marzec jest miesiącem banków centralnych, a tylko w tym tygodniu odbędzie się aż 5 posiedzeń, na których zapadną decyzje w sprawie polityki monetarnej. Poza Bankiem Japonii warto zwrócić uwagę również na spadające ceny surowców – przede wszystkim ropy i złota.

 

Zanim o samym posiedzeniu BoJ, warto wspomnieć jeszcze o odczycie produkcji przemysłowej w Japonii za styczeń. Miesiąc do miesiąca urosła ona o 3,7%, co jednak jest w dużej mierze efektem sezonowości. Słabość gospodarki pokazują natomiast dane roczne, które są już bardziej wiarygodne – produkcja spadła rok do roku aż o 3,8%. To kolejne dane pokazujące słabą kondycję japońskiej gospodarki, coraz więcej mówi się o tym, że polityka Abenomics zawiodła. Nawet rekordowa stymulacja monetarna i mocna pomoc fiskalna nie zdołały wywołać trwałego ożywienia gospodarczego i inflacji w Japonii. Na tym posiedzeniu rynek nie spodziewał się zmian, ponieważ już wcześniej Kuroda zapowiadał, że na razie trzeba ocenić efekty wprowadzenia ujemnych stóp procentowych. Na konferencji Prezes BoJ potwierdził jednak, że oczekiwania inflacyjne spadły i będzie dodatkowa stymulacja jeśli zajdzie taka konieczność. Większość ankietowanych przez agencję Bloomberg oczekuje, że do luzowania dojdzie najpóźniej w czerwcu tego roku. Ze względu na brak zaskoczenia jen nadal pozostaje mocny i przed godziną 10:00 zyskiwał względem dolara 0,65%, natomiast indeks Nikkei225 tracił 0,68%. Negatywne nastroje zresztą dominują już także w Europie, gdzie większość indeksów traci w przedziale 0,5-1%. WIG20 o 9:45 tracił 0,30%.

 

Na rynku surowców obserwujemy powrót do rzeczywistości po dosyć długim rajdzie wzrostowym. To fakt, że ostatnio na rynek ropy naftowej napłynęło kilka pozytywnych informacji, ale nie są to twarde fakty, które mogą na trwałe zmienić nastawienie względem tego rynku i wyraźnie odwrócić długoterminowy trend notowań czarnego złota. Katalizatorem do spadków stało się zapewnienie Iranu o chęci zwiększania produkcji do stanu sprzed sankcji bez względu na cenę surowca. Po wczorajszych mocnych spadkach, dziś ropa Brent i WTI ponownie tracą w ponad 2,50%. Spada także cena złota i to pomimo tego, że nastroje na rynku się pogorszyły. Na początku roku złoto zyskiwało właśnie ze względu na przywrócenie roli bezpiecznej przystani, ale wzrosty mocno przeciągnęły się nawet wtedy, kiedy nastroje na rynku były już dobre. Złoto w ostatnim czasie zerwało kilka korelacji, chociażby z obligacjami amerykańskimi, a teraz powraca w kierunku fundamentów

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Mateusz Adamkiewicz

Mateusz Adamkiewicz

Trader kontraktów terminowych na światowe indeksy giełdowe. Na rynkach finansowych nieprzerwanie od 2008 roku.


Tematy

Reklama
Reklama