Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Rozegrać czwórkę - z cyklu: na falach Elliotta

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Tak naprawdę nie ma skutecznego, jednego przepisu na udany trading. Jedni stosują formacje harmoniczne, drudzy opierają się na Price Action, a jeszcze inni obserwują tylko wielkość wolumenu handlując na kontraktach terminowych. Kluczem jest taki wybór metody, która przyniesie nam największą użyteczność dla naszego portfela. Metodą, nad którą chciałbym się pochylić w tym artykule jest teoria fal Elliotta

 

Zapewne każdy inwestor słyszał lub czytał o głównych założeniach fal Elliota. Cykl impulsu składa się z pięciu fal: trzech fal impulsu oraz dwóch fal korekcyjnych. Jedną z fal korekcyjnych jest fala 4 – przysparzająca największe problemy w identyfikacji oraz w zajęciu pozycji. Co zrobić, żeby nie ponieść strat w przypadku zajęcia pozycji w ramach fali czwartej? Kiedy i na jakim poziomie zrealizować take profit? Czy w ogóle podejmować się handlu na fali czwartej? Chyba większość inwestorów handlujących w oparciu o Elliota na fali korekcyjnej zadawało sobie tego typu pytania.

W trakcie kształtowania się fali czwartej występuje sytuacja, w której to niektórzy inwestorzy akceptują określony poziom instrumentu i redukują, bądź całkowicie zamykają pozycje. Dla osób, które były poza rynkiem jest to dogodny moment do podczepienia się pod panujący trend. Niewątpliwie fala czwarta jest to dobra okazja to zagrania na nowe maksima lub minima, w zależności od trendu.

Wszystkie fale korekcyjne mają strukturę trójfalową – ABC. Są to ruchy skierowane w przeciwnym kierunku do głównego trendu, często bywają złożone i trudne w interpretacji. Podstawowym założeniem prawidłowego oznaczenia fali czwartej, jest jej kształt. Jeśli fala 4 zachodzi na falę pierwszą, wówczas nie ma mowy o prawidłowym oznaczeniu. Aby fala 4 była prawidłowo nakreślona, nigdy nie może nachodzić na szczyt fali pierwszej. Jest to warunek konieczny w przypadku poprawnego zdefiniowania.

Zasięg fali czwartej jest często związany z długością fali trzeciej. Mianowicie, jeżeli długość fali trzeciej osiągnęła poziom około 1.62 długości fali pierwszej, to wówczas obydwie fale korekcyjne 4 i 2 mają podobny zasięg. Na podstawie wyliczenia zasięgu fali 2, jeżeli powyższe założenie dotyczące fali trzeciej ma miejsce na rynku, z dużym prawdopodobieństwem można określić punkt odbicia na fali czwartej.

Reklama

A co w sytuacji, gdy fala trzecia ma zupełnie inny zasięg, jest dłuższa lub krótsza od przyjętego poziomu? W jaki sposób wówczas wyznaczyć falę 4? Tutaj z pomocą przychodzą nam poziomy Fibonacciego. Poszczególne poziomy to: 0.236, 0.382, 0.50 i 0.618. Obserwuje się, że przy silnym trendzie fali trzeciej, fala czwarta zatrzymuje się na poziomie 0.382, a nawet 0.236.

W całym impulsie może wystąpić reguła zmienności korekt, która pojawia się na rynkach. Oznacza ona, że jeżeli fala 2 była falą prostą, to wówczas fala 4 może okazać się falą złożoną. Wobec tego rozróżnienie i interpretacja poszczególnych podfal może okazać się nie lada wyzwaniem.

Tak jak wcześniej wspominałem fala czwarta korekcyjna składa się z trzech podfal: A, B i C. W ramach fali czwartej mogą wystąpić różnego rodzaju układy, m.in. korekta płaska, pędząca, złożona, zygzak lub tzw. trójkąt.

W literaturze nie brak opisów i ilustracji ww. korekt. Najważniejszą rzeczą jest nie tyle umiejętność ich wyszukania na wykresie historycznym, ale dostosowanie się i zajęcie odpowiedniej pozycji w trakcie budowy korekty. Jeżeli mamy do czynienia z silnym trendem fali trzeciej, to należy zastanowić się nad sensem wejścia w pozycję kontrariańską. Istnieje ryzyko, iż nasze przewidywania co do rzeczywistego pułapu fali czwartej się nie sprawdzą i zamiast zysku osiągniemy stratę. Odwrotna sytuacja może mieć miejsce wówczas, gdy rynek zajdzie głęboko, zaś inwestor zrealizuje mały zysk wykorzystując tylko część potencjalnego ruchu. Bez wątpienia lepszy jest mniejszy zysk, bądź niezrealizowana transakcja wynikająca z niepewności co do sytuacji rynkowej, niż strata wynikająca z błędnej prognozy lub zwykłej chciwości.

Przy opisie różnych koncepcji fali czwartej posłużmy się dwoma przykładami. Obydwie sytuacje były związane z tym samym czynnikiem fundamentalnym, na podstawie którego zostały wygenerowane impulsy. Na przedstawionych instrumentach występuje zróżnicowana aktywność na poszczególnych falach, a zwłaszcza na fali czwartej.

 

Reklama

Jednym z opisywanych instrumentów jest USD/PLN na interwale tygodniowym. Cały cykl wzrostowy trwał od 2008.07.20 z ceną początkową wynoszącą 2.01 zł za dolara, a zakończył się 2009.02.15 z ceną 3.91 zł za dolara. Widać wyszczególnione wszystkie pięć fal z zachowaniem podstawowych warunków Elliota dla prawidłowości oznaczeń – fala czwarta nie naszła na szczyt fali pierwszej. Cała fala czwarta przyjęła formę korekty pędzącej, poruszającej się w wyznaczonym trójkącie. Taki układ oznacza kontynuację wcześniejszego  ruchu i przy prawidłowym rozpoznaniu stanowi idealny moment do wejścia pod kontynuację głównego ruchu po wybiciu z zawężającego się zakresu cenowego. Dla zaawansowanych inwestorów tego typu korekta stanowi idealną sytuację do scalpingu, w którym to zabezpieczamy swoje pozycje poprzez odpowiednie ustawianie stop lossa poniżej lub powyżej linii konsolidacyjnych. Podfala A w fali czwartej osiągnęła poziom ponad 0.5 zniesienia fali trzeciej, a podfala C prawie 0,382 - znacznie wyżej i nie osiągając nowego minimum. Zasięg prognozowanego wzrostu w przypadku wybicia z formacji został zrealizowany, a nawet fala 5 uzyskała bardzo identyczny zasięg. Na fali trzeciej można było zyskać około 93 groszy, natomiast na fali 5 z poziomu wybicia z trójkąta około 86 groszy. Widzimy, że rynek wynagrodził inwestorów, którzy zdecydowali się w ramach fali czwartej wejść w pozycję zgodną z panującym trendem. 

 

WYKRES 1. USD/PLN

 FXMAG forex rozegrać czwórkę - z cyklu: na falach elliotta fale elliotta trading harmoniczny 1FXMAG forex rozegrać czwórkę - z cyklu: na falach elliotta fale elliotta trading harmoniczny 1

 

GRAFIKA 1

FXMAG forex rozegrać czwórkę - z cyklu: na falach elliotta fale elliotta trading harmoniczny 2FXMAG forex rozegrać czwórkę - z cyklu: na falach elliotta fale elliotta trading harmoniczny 2

Kolejnym przykładem jest impuls spadkowy na instrumencie SP500, zapoczątkowany w 2007 roku. Był on spowodowany ówczesnym kryzysem finansowym. Po ponad roku od szczytu z około 1580 punktów spadki wyhamowały na poziomie około 737 punktów. Od tego momentu rozpoczęło się odbicie na fali 4. Z tymczasowego dołka kupujący indeks SP500 zdołali wynieść go na poziomy zaledwie ponad 0.236 zniesienia Fibonacciego fali trzeciej. Niezbyt duże odbicie świadczyło o wielkiej sile spadkowej indeksu, jak również o małym zaangażowaniu kapitału w odreagowanie. Co więcej, odbicie na fali czwartej okazało się odbiciem złożonym. Fala A wygenerowała trzy podfale, tak samo jak B, zaś fala C pięć (nie zostały one ujęte na rysunku). Charakter złożony korekty odbiegał od klasycznego układu co dodatkowo wprowadzało zamęt analizy technicznej w trakcie kształtowania się wykresu. Brak większego odreagowania sugerował powrót do trendu z wyższego interwału. W tym przypadku potwierdziła się reguła zmienności korekt, w której to fala druga była korektą prostą. Złożony charakter korekty związany był z częściową realizacją zysków przez inwestorów lub strat. Niepewność związana z kierunkiem ruchu wykorzystywana była do zajmowania krótkiej pozycji na instrumencie. Dodatkowym czynnikiem wzmacniającym ruch spadkowy oraz jego niewielkie odreagowanie była sytuacja fundamentalna, jaka panowała w ogólnoświatowych gospodarkach.

Reklama

 

WYKRES 2. SP500

 FXMAG forex rozegrać czwórkę - z cyklu: na falach elliotta fale elliotta trading harmoniczny 3FXMAG forex rozegrać czwórkę - z cyklu: na falach elliotta fale elliotta trading harmoniczny 3

 

Nie bez przyczyny istnieje pogląd, że fala czwarta jest falą najbardziej złożoną i wprowadzającą największą niepewność na rynku. Wiąże się to z sytuacją, w której realizowany jest zysk przez inwestorów, którzy osiągnęli profit na fali trzeciej. Handel na fali czwartej wymaga odpowiedniej czujności i obserwowania wykresu. Najkorzystniejszym momentem wejścia w pozycję jest punkt odbicia, a zarazem rozpoczęcia kształtowania się fali czwartej. Wiemy jak ciężko jest przewidzieć punkt tymczasowego zwrotu wobec silnego trendu, który może okazać się pułapką. Nawet jeśli odpowiednio trafiamy w odbicie i zgodnie z rynkiem przewidujemy korektę na fali 4, to również w odpowiednim momencie musimy wyjść z tej pozycji. Zbyt wysoko ustawiony take profit w płytkim odbiciu, w najlepszym przypadku nie zostanie zrealizowany i wobec sytuacji rynkowej trzeba będzie zamknąć pozycje po cenie niższej, niż przewidziano. W gorszym przypadku, jeżeli nie zweryfikujemy swojej prognozy wobec zmieniającego się rynku osiągniemy stop loss. Najgorszy scenariusz może wystąpić, gdy rynek zrealizował falę czwartą i podąża na fali piątej, a inwestorzy przetrzymają swoje stratne pozycje bez ich zamykania i ustawiania stop loss tylko dlatego, że nie są w stanie pogodzić się z błędem prognozy i akceptacją straty. Brak zareagowania wobec straty, spotęguje tylko stratę. Musimy wziąć pod uwagę, że inwestując przeciwko trendowi należy szczególnie zabezpieczyć pozycję, gdyż w każdym momencie może nastąpić zakończenie korekty i kontynuacja trendu.

Na pytanie, czy warto rozegrać czwórkę, ciężko jednoznacznie odpowiedzieć. Zależy to przede wszystkim od stopnia zaawansowania inwestorów oraz siły trendu. Rynek może zweryfikować nawet osoby doświadczone, które nie stosują się do zasad dotyczących korekt i nie doceniają potencjału trendu. Osoby rozpoczynające swój handel na rynku walutowym powinny raczej upatrywać w czwórkach dobrej sytuacji do zajęcia pozycji zgodnej z trendem, niż graniu przeciwko rynkowi. Niemniej jednak każdy inwestor powinien mieć świadomość, że fala 4 jest jedną z najtrudniejszych i wymaga szczególnego przeanalizowania. Maksyma rynkowe mówiące: inwestuj z trendem oraz gdy nie wiesz co robić, nie rób nic, nabierają tutaj dodatkowego znaczenia.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Mariusz Krysiak

Mariusz Krysiak

Sales Dealer w domu makerskim HFT Brokers. Związany z rynkiem finansowym od 2010 roku. Aktywny inwestor na rynku walutowym. Zwolennik stosowania strategii Price Action, jak również łączenia fal Elliota z ciągiem liczb Fibonacciego.


Reklama
Reklama