Dziś nikt już nie zastanawia się o ile jeszcze pójdą w górę stopy procentowe w USA albo kiedy FOMC ogłosi koniec cyklu podwyżek. Teraz w centrum zainteresowania rynków znajduje się moment, w którym stopy procentowe zaczną spadać, a także jaka będzie przyszłoroczna skala obniżek oprocentowania. Analitycy Deutsche Banku spodziewają się, że Fed będzie zmuszony do dużo mocniejszego luzowania monetarnego, aby wyciągnąć amerykańską gospodarkę z recesji.
Recesja zamiast miękkiego lądowania?
Analitycy Deutsche Banku spodziewają się, że w 2024 roku Fed będzie zmuszony do znacznie bardziej radykalnych cięć stóp procentowych niż obecnie wycenia to rynek. Ekonomiści największego niemieckiego banku w swojej projekcji zakładają, że FOMC w przyszłym roku obniży stopy procentowe łącznie aż o 175 punktów bazowych. Realizacja takiego scenariusza oznaczałaby spadek oprocentowania w USA do przedziału 3,50-3,75 proc., podczas gdy rynek obecnie wycenia spadek stóp do ok. 4,5 proc. na koniec przyszłego roku.
Deutsche Bank zakłada, że dwa pierwsze kwartały 2024 roku będą dla USA bardzo słabe, a kwartalna dynamika PKB będzie ujemna. To zaś - zdaniem analityków - będzie miało swoje odzwierciedlenie w gwałtownym wzroście stopy bezrobocia do 4,6 proc. w połowie przyszłego roku (obecnie jest to 3,9 proc.). Osłabienie gospodarcze i spadek konsumpcji doprowadzą również do obniżenia presji inflacyjnej, co otworzy drogę FOMC do stanowczych cięć stóp procentowych - zdaniem Deutsche Banku FOMC zdecyduje się na pierwszą obniżkę stóp na posiedzeniu w czerwcu 2024 roku (o 50 punktów bazowych), a na kolejnych posiedzeniach dojdzie do dalszych obniżek, łącznie o 125 punktów bazowych.
Wg szacunkowych danych PKB USA w ujęciu annualizowanym wyniósł w Q3 zaskakująco mocne 4,9 proc. oraz 1,2 proc. w skali kwartału.
Zobacz także: To będzie mocny tydzień na rynku walutowym! Inflacja znów wzrośnie - kalendarz makroekonomiczny
Warto przypomnieć, że na wrześniowym posiedzeniu Komitetu Otwartego Rynku opublikowano dość zaskakujące projekcje makroekonomiczne FOMC, wskazujące na to, że członkowie Komitetu spodziewają się wolniejszego tempa obniżek stóp procentowych - zgodnie z najnowszą projekcją, na koniec 2024 roku mają one wynosić 5,1 proc. (mediana oczekiwań). W praktyce oznaczałoby to zaledwie jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych w przyszłym roku, do przedziału 5,00-5,25 proc.
Dla porównania, wcześniejsza (czerwcowa) projekcja FOMC zakładała spadek stóp procentowych w 2024 roku do okolic 4,6 proc., co oznaczałoby cięcie oprocentowania o co najmniej 75 punktów bazowych.
Czytaj również: Gospodarka Niemiec – rośnie liczba upadłości dużych firm. Perspektywy coraz bardziej ponure
Istotne zmiany w projekcjach. #FED wybił z głowy rynkowi mocne cięcie w 2024 r. przy wyższych prognozach dla PKB i silniejszym rynku pracy. pic.twitter.com/DNshP54MJJ
— Daniel Kostecki, CAI (@Dan_Kostecki) September 20, 2023
Wrześniowa projekcja nie jest obecnie traktowana przez rynek zbyt serio, podobnie jak powtarzające się na ostatnich (poza listopadowym) posiedzeniach słowa Powella podkreślające, że większość członków Komitetu widzi jeszcze w tym roku przestrzeń do podwyżki stóp.
Dziś wiadomo już, że jedynie splot nieoczekiwanych i mało prawdopodobnych okoliczności mógłby skłonić Fed do dwunastej podwyżki stóp procentowych. Rynek zaś jest już pewny tego, że dalszego zacieśniania monetarnego w USA nie będzie.
Ostatnie w tym roku posiedzenie FOMC odbędzie się 13 grudnia (dzień przed publikacją listopadowych odczytów inflacji w USA), zaś uczestnicy rynku terminowego są w zasadzie pewni, że Komitet po raz kolejny utrzyma stopy procentowe na obecnym poziomie (5,25-5,50 proc.). Taki scenariusz obstawia ponad 94 proc. pozycji. Co ciekawe, rynek terminowy zakłada jako realny scenariusz obniżkę stóp procentowych o 25 pb. już na drugim przyszłorocznym posiedzeniu FOMC, które odbędzie się 20 marca.
