Realizacja tych prognoz nie zmieniałaby oceny dotychczasowych trendów w USA, tj. stopniowo obniżającej się presji inflacyjnej, choć wzrost cen usług nadal pozostaje uporczywy.
Rynki na dziś
Złoty zadomawia się poniżej poziomu 4,30 tj. na 4-letnim minimum. Po wielu dniach prób sforsowania tej bariery argumentem za aprecjacją okazały się wyniki marcowej projekcji makroekonomicznej NBP. Jej rynkową konsekwencją było ograniczenie oczekiwań na obniżki stóp procentowych w Polsce na czym skorzystał złoty. Obecnie z racji znacznego wyczerpania czynników krajowych polska waluta w naszej ocenie w większym niż w ostatnich dniach stopniu zależna będzie od globalnego sentymentu inwestycyjnego. Wydarzeniem dnia a może i tygodnia na rynkach międzynarodowych będzie publikacja inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych. Naszym zdaniem jednak realizacja konsensusu prognoz nie wpływałaby znacząco na kurs EUR/USD. Konsekwentnie próbuje on zwyżkować powyżej poziomu 1,0951 co jednak w naszej ocenie w najbliższych dniach może okazać się nieskuteczne. Polski rynek długu wyczekuje na jutrzejszy przetarg sprzedaży. Komfort resortu finansów w finansowaniu potrzeb pożyczkowych na 2024 rok istotnie zwiększyło wczorajsze uplasowanie 5-, 10- i 30-letniego długu o rekordowej w historii emisji dolarowych kwocie 8 mld USD.
Zobacz także:
Rynek krajowy
Mimo wczorajszego podbicia zmienności sytuacja złotego w naszej ocenie pozostaje dość stabilna. Kurs EUR/PLN konsekwentnie od ponad miesiąca oscyluje wokół poziomu 4,30 odchylając się jedynie nieznacznie. Polska waluta wciąż ma problem z wyraźnie mocniejszym rozegraniem mimo, iż w ostatnim czasie napłynęły informacje wspierające prozłotowy scenariusz (odblokowanie funduszy unijnych, wzrost notowań eurodolara, czy dość jastrzębie nastawienie większości członków Rady Polityki Pieniężnej). Scenariusz prozłotowy wspiera ponadto opublikowany wczoraj raport o inflacji i PKB przygotowany przez Narodowy Bank Polski prezentujący m.in. uporczywość inflacji bazowej. Złoty co prawda zareagował około 1,5-groszowym umocnieniem na publikację NBP jednak naszym zdaniem obecnie trudno będzie o większą aprecjację polskiej waluty w kolejnych dniach. Z tego względu przyjmujemy rozciągnięcie stabilizacji jako scenariusza bazowego tego tygodnia w wykonaniu kursu EUR/PLN. Zakładam, że poniedziałkowe zejście kursu EUR/PLN poniżej poziomu 4,30 będzie płytkie, ale i mało skuteczne (przejściowy charakter zniżki). Tym bardziej, iż w najbliższych dniach oczekujemy niewielkiego spadku notowań eurodolara.
Na krajowym rynku długu wydarzeniem tygodnia będzie przetarg obligacji skarbowych, co sprzyja niewielkiej zwyżce dochodowości. Ponadto ostatnie dni przyniosły utrzymanie różnicy w nastawieniu do cięć stóp procentowych pomiędzy Europejskim Bankiem Centralnym a NBP. Ten pierwszy dopuszcza możliwość cięć stóp procentowych (prawdopodobnie od czerwca). Z kolei w ocenie m.in. A.Glapińskiego stopy procentowe w Polsce mogą pozostać na niezmienionym poziomie przez cały 2024 rok. Efektem jest wzrost dochodowości krajowego długu wzdłuż całej krzywej, ale i szybka zwyżka spreadu do Bunda (obecnie utrzymuje się ona powyżej poziom 300 pkt. baz.
Rynki zagraniczne
Po tym jak w ubiegłym tygodniu byliśmy lekkimi optymistami co do możliwości wzrostu eurodolara obecnie stawiamy się w gronie pesymistów. W naszej ocenie osiągnięcie poziomu 1,0951 wyczerpuje w dużej mierze przestrzeń do zwyżki pary EUR/USD. Główną motywacją za oczekiwanym spadkiem eurodolara pozostają wskazania techniczne. Na gruncie fundamentalnym kluczową pozycją pozostają zaś jutrzejsze dane CPI ze Stanów Zjednoczonych. Będą one istotne jednak jedynie w przypadku odczytu różniącego się od oczekiwań. Zaplanowane na ten tydzień wypowiedzi członków Europejskiego Banku Centralnego pozostaną w centrum zainteresowań inwestorów. Z uwagi jednak na ledwie co zakończone posiedzenie EBC nie oczekujemy by wypowiedzi I.Schnabel, czy P.Lane’a (głównego ekonomisty banku) mogły być przełomowe dla oczekiwań co do terminu cięcia stóp procentowych w strefie euro. Tym bardziej, iż naszym zdaniem ciekawsze wystąpienie P.Lane’a będzie miało miejsce dopiero w piątek (godzina 15:30.