Dzisiejsza sesja obfitować będzie w kilka istotnych wydarzeń dla polskiego złotego. O godzinie 10:00 poznamy dane dotyczące wzrostu gospodarczego w IV kwartale, a co za tym idzie także i w całym poprzednim roku. Oprócz tego rząd zajmie się uchwałą ws. Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, czyli tzw. "planem Morawieckiego".
Jeśli chodzi o wzrosty gospodarczy w poprzednim roku, to spodziewane jest jego spowolnienie w okolice 2.7%. Główną przyczyną spadku tempa wzrostu jest załamanie inwestycji przy utrzymaniu solidnego poziomu konsumpcji prywatnej. Z punktu widzenia polskiego złotego kluczowa będzie struktura produktu krajowego brutto. Wyraźne hamowanie gospodarki jest już uwzględnione w wycenie naszej waluty, ale ewentualne pogorszenie konsumpcji prywatnej mogłoby być negatywną informacją dla PLN. Dane dotyczące struktury wzrostu poznamy jednak dopiero przy okazji drugiego odczytu, dlatego też reakcja na dzisiejszą figurę powinna być ograniczona.
Rynki finansowe żyją także wydarzeniami w USA, a konkretnie decyzją Donalda Trumpa blokującą możliwość wjazdu na teren Stanów Zjednoczonych obywatelom 7 państw. O ile sama ta decyzja ma marginalny wpływ na amerykańską gospodarkę, o tyle rodzi niepewność dotyczącą dalszych działań nowego prezydenta USA. Rynek dostał bowiem jasny sygnał, że Trump nie ma zamiaru podporządkowywać się utartym schematom, a to nigdy nie sprzyja nastrojom inwestorów. Z tego względu w ostatnich dniach obserwujemy lekkie osłabienie amerykańskiej waluty, co ma miejsce w przeddzień publikacji pierwszej decyzji FED w 2017. Już dziś rozpoczyna się bowiem 2 dniowe posiedzenie Rezerwy, które zwieńczone zostanie decyzją ws. stóp procentowych. FED nie zmieni stóp, ale jeśli planuje tego typu ruch już w marcu, to jutrzejszy komunikat powinien wyraźnie wskazywać na taką możliwość.
W godzinach porannych poznaliśmy decyzję Banku Japonii, który utrzymał politykę monetarną w niezmienionej formie. Nie wywołało to większej reakcji na parach z jenem, który z uwagi na wydarzenia w USA jest obecnie jedną z najsilniejszych walut na rynku. O godzinie. O godzinie 8:57 za dolara płacono 4.04988zł, a za euro 4.33292zł.
